Skocz do zawartości

plejadek

Użytkownik
  • Postów

    835
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez plejadek

  1. W dniu 29.04.2022 o 16:08, Jaca68 napisał:

    Ta Mazda PHEV ma poniżej 6 sek do setki, 50 km na prądzie pojedzie. Także ten tego śmiech może być przedwczesny. ;)

     

    Taka dynamika jest charakterystyczna dla hybryd phev. volvo xc 60, i v60 są nawet trochę szybsze, lexus nx 450h+ zbiera się podobnie. Problem z tą dynamiką w phevach jest taki, że nie zawsze jest ona dostępna od ręki. Phevy kupuję się po to aby w mieście poruszać się głównie w trybie EV, korzystając z silnika elektrycznego, który ma zwykle od 60 do 190 KM, mazda ma przyzwoite 137KM - więc dynamika w trybie ev będzie zbliżona np do forestera e-boxer - co faktycznie umożliwia jazdę  bez wyrzeczeń. 

     

    W necie jest już trochę filmików z testów cx-60 - zorganizowano dla dziennikarzy jazdy w Portugalii. Generalnie chwalą auto za komfort i ciszę, dobrej jakości wnętrze, narzekają na wagę auta (bateria waży dodatkowe 197 kg) co średnio wpływa na jazdę w zakrętach - niektórzy twierdzą, że jest przez to mniej zwinna niż cx-5. 

     

    Phev mazdy ma też niezaprzeczalnie wiele zalet, doczytałem, że jazda 4x4 jest możliwa w trybie ev, bez potrzeby włączania silnika spalinowego. To umożliwia bezpieczną jazdę w zimie z wykorzystaniem tylko trybu ev. W wielu phevach jest to niemożliwe bo silnik elektryczny odpowiada tylko za napęd jednej osi.  Mazda jest też  wyposażona  w klasyczny automat a nie cvt. Rozwiązania, które oferuje mazda wydają się być wyjątkowo atrakcyjne, powodując, że technologia phev w wykonaniu cx-60 zaczyna nabierać sensu. 

     

  2. 14 godzin temu, .Misza. napisał:

    Mam pytanie o skrzynię 4EAT (Forester SF). Tylko nie wiem czy będę umiał dokładnie opisać o co mi chodzi. Jesteśmy w górach i przy zjazdach non-stop hamulec. Zauważyłem, że inne auta z automatem hamują silnikiem. Forester rozpędza się bez grama oporu - tak na być w tej skrzyni? Mam inne auto z automatem i zachowuje się jak opisałem - na zjazdach praktycznie nie trzeba używać hamulca.

     

    co prawda w forku 4EAT ale sh - w górach do redakcji używałem trybu sport - manualna zmiana biegów lewakiem 3-2-1 - tak jak ipsx82 ci napisał. Tego trybu, dodatkowo z wyłączonym ESP używałem zawsze w trudniejszym terenie - tak jeździłem próby na trasie terenowej na plejadach w Kielcach, bo w trybie automatycznym nie zawsze dawał radę. 

     

    12 godzin temu, artaa napisał:

    Bo to Subaru :biglol:

    w Mercedesie też prawie nie muszę używać hamulca na D

     

    Niestety w challengerze muszę w górach redukować łopatkami na kierownicy, pomimo że tam jest 8 biegowy ZF. 

  3. 14 godzin temu, emdzy napisał:

    Brałem pod Uwagę, Volvo XC60 lub V90 CrossCountry. Mercedesa GLC. BMW. Lexus RX. Stelvio. 

    ...... i zdecydowałeś się na ........Mazdę :)  

     

    Wczoraj miałem okazję posiedzieć wewnątrz najnowszego Outbacka  i wnętrze robi wrażenie. Nie do końca rozumiem politykę SIP aby oferować go z wolnym sakiem 2.5 zamiast 2.nie-ASO - wyższą akcyzę i tak trzeba płacić. Niezły wynik sprzedaży forka XT pare lat temu, świadczy, że subaraki z mocniejszymi silnikami znajdują chętnych. Może Solterra coś zmieni..

     

     

  4. Godzinę temu, emdzy napisał:

    Też myslałem o Lexusie ale jego wnętrze jakoś tak mi nie odpowiada. Nie byłem na jeździe próbnej. Zamawiam Mazde CX-60. Więc mój Forester będzie do sprzedaży ale to pod koniec roku.

     

    Co brałeś jako alternatywę dla mazdy CX-60:  RX hybrydę, czy nowego NX 450h (plug in). Czas oczekiwania na nowego NX obecnie to około 10 miesięcy. Część osób, zamawiająca auto  w sierpniu 2021  jeszcze ich nie odebrała. 

    Ta mazda rzeczywiście zapowiada się fajnie. 

  5. Rok temu po 9 latach jazdy Outbackiem 3.6 przesiadliśmy się na lexusa RX 300 (2.0 turbo). Pierwotnie miał być RX 450h, ale tuż przed złożeniem zamówienie przejechałem się wersją z turbo i jazda mile mnie zaskoczyła - co spowodowało zmianę decyzji.  Dynamika bardzo zbliżona do hybrydy, dane katalogowe mówią o 9.5 s/100kmh ale auto jest znacznie szybsze, niewiele ustępuje outbackowi 3.6. RX 300 w przeciwieństwie do hybrydy wyposażony jest w 6-biegowy klasyczny automat oraz wał między osiami. Istnieje możliwość blokady 4x4 do 80 kmh. (50%x50%). W hybrydzie napęd tylnej osi zapewnia 60KM silnik elektryczny co w 300KM aucie wydaje się być wartością robiącą średnie wrażenie. 

     

    Po roku użytkowania zalety RX-a w stosunku do Outbacka to:

    znacznie wyższy komfort podróżowania w każdym zakresie prędkości, lepsza praca zawieszenia - o wiele lepiej wyciszone wnętrze, bardziej komfortowe fotele, mniejsze spalanie średnio o 05 -1 litr na 100 km.

    Wady to mniejszy bagażnik- ze względu na opadającą szybę, słabszy napęd awd, przy normalnej jeździe  preferowana jest przednia oś 80-90%,  tył ma zwykle 10-20%. W Oubacku dzięki VTD mialem nominalnie 45% przód - 55% tył. Jazdę poza asfaltem ratuje w Lexusie możliwość "zblokowania" napędów i auto  sobie radzi.  Outback 3.6 jest też trochę dynamiczniejszy, szczególnie sam start i pierwsze faza rozpędzania. 

     

     Szukaliśmy auta, które będzie zauważalnie bardziej komfortowe niż Outback. Wcześniej testując na jazdach próbnych auta z klasy premium ale w segmencie zbliżonym do Outbacka, czyli GLC, Q5, XC 60, Lexusa NX czy X3 brakowało nam efektu wow, czyli zauważalnej różnicy w komforcie jazdy. Dopiero decyzja o spróbowaniu auta z wyższej półki spowodowało tą różnicę. 

     

    • Super! 1
    • Lajk 1
  6. Hot hatch z Korei pokazuje pazurki:

     

    Robi się smutno oglądające ten pojedynek. Kierownik STI mógłby trochę poćwiczyć procedurę startu, może wtedy uzyskałby większą przewagę i dowiózłby ją do mety a tak ....... Nie zmienia to jednak faktu, że odchodzące STI to motoryzacyjny dinozaur, którego i tak chętnie postawiłbym  w swoim garażu. 

     

     

     

  7. cytat z artykuł z moto.pl na temat zbyt wolnej jazdy i możliwych konsekwencji. 

     

    "Zbyt wolna jazda również może być niebezpieczna

    Często jednak zapominamy, że zbyt wolna jazda również powoduje zagrożenie i niebezpieczeństwo na drodze. Wielu kierowców w trosce o swoje bezpieczeństwo decyduje się jechać sporo poniżej ograniczeń prędkości. To częsta sytuacja na większych miejskich arteriach, gdzie przepisy dopuszczają jazdę z prędkością 70 km/h, a większość kierowców i tak jedzie zwyczajowe 50 km/h. Taka jazda przyczynia się do korków, zatorów i irytacji uczestników ruchu.

    Jednak znacznie niebezpieczniej robi się, kiedy różnica prędkości jest większa. Wtedy kierowca jadący z dopuszczalną prędkością zmuszony jest do gwałtownego hamowania, a to - zwłaszcza w przypadku gorszych warunków na drodze - może zakończyć się tragedią. Dlatego zbyt wolna jazda jest w Polsce karalna.

    Mandat za zbyt wolną jazdę - kiedy

    W ustawie Prawo o ruchu drogowym zapisano, że "kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniająca jazdy innym kierowcom" (art.19 ust.2 pkt 1). Oznacza to, że policja może nas ukarać za zbyt wolną, niebezpieczną dla innych kierowców jazdę. Taryfikator mandatów za zbyt wolną jazdę przewiduje 50-200 zł mandatu oraz 2 punkty karne. W przepisach nie ma konkretnej liczby, która definiowałaby "zbyt wolną jazdę". Za kierownicą musimy pamiętać, że naszym obowiązkiem jest jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa.

    Mandat za zbyt wolną jazdę - wysokość

    • Wysokość mandatu za zbyt wolną jazdę: 50-200 zł
    • Punkty karne za zbyt wolną jazdę: 2"
    • Super! 1
  8. 14 minut temu, lazy_moose napisał:

    Z drugiej strony wydając 190k pln to już blisko do xc60 z turbo 2.0 250KM lub tam chyba jak się nie mylę ponad 300KM z podwójną turbiną :) 

     

    volvo T6 to chyba jest turbo + kompresor a nie podwójna turbina, T5 ma te 250 KM, ale tych koni  za bardzo nie czuć, skrzynia mocno ogranicza możliwości silnika ze względu na normy emisji spalin. Ostatnio to problem większości mocniejszych silników. 

     

    29 minut temu, lazy_moose napisał:

    Jakoś tak łatwo umyka ta subtelna zmiana Forek e-boxer (Exclusive) --> outback, 160k pln --> 190k pln przy obecnych cenach katalogowych :)

     

    różnica wynika pewnie z większej akcyzy i z faktu, że outback to auto z wyższego segmentu, co nie zmienia faktu, że 30 tyś piechotą nie chodzi. Przy tej różnicy cenowej e-boxer wydaje się sensowniejszym wyborem.

     

    • Lajk 1
  9. Godzinę temu, emdzy napisał:

    Chociaż przyznam że bardziej celuje w wymiane w salonie na nowego outbacka ale to zależy od silników jakie będą tam dostępne... (dziwne, jeżdże forkiem od 9 miesięcy a myśle a wymiance...)

     

    czytając wasze doznania z użytkowania e-boxera nie dziwię się, że zaczynasz myśleć o przesiadce ....

    jako osoba, która przesiadła się z forestera do  outbacka polecam tą zamianę. Silnik w przyszłym outbacku nie powinien być problemem, bo z reguły Outback jest wyposażany w lepsze i mocniejsze silniki niż forester. U nas wyjątkiem był tylko ostatnio  forek XT szczególnie po wycofaniu z oferty w Polsce outbacka 3.6. 

    • Lajk 1
  10. Mogę trochę opisać jak się sprawuje outback 3.6 z 2012. salon-Polska. Autem jeździmy od 8 lat.

     

    1. Skrzynia:

    klasyczny automat 5-biegowy - przy tej pojemności silnika i 260 KM, 5 biegów w zupełności wystarcza. Przy 140 km/h na autostradzie jest 2700 obrotów/m.

    auto zbiera się od najniższych obrotów - także szybka zmiana biegów nie jest koniecznością. Jeżeli mimo to jest taka potrzeba można przełączyć w tryb sport# sharp i wtedy skrzynia się trochę "wyostrza". Jest komfortowa, nie szarpie. Po przesiadce z dodga, w którym mam 8-biegowy ZF nie czuję dyskomfortu w outbacku. 

    2. Korozja - odpukać brak.

    3. oil consumption - raz w górach zdarzyło mi się dolać 0.5 litra. zwykle między przeglądami (15 tys km) bez dolewek.

    4. do około 120 km/h jest naprawdę cicho, przy 140 km/h jest przyzwoicie, powyżej zaczyna już być słyszalny szum powietrza i opon co jest już trochę uciążliwe. 

     

    Bolączki - nic mi nie przychodzi do głowy. 

    O różnicach miedzy wersjami USA/Europa już ci koledzy napisali.

    Z auta jesteśmy bardzo zadowoleni. 

     

    • Dzięki! 1
  11. Octavia scout  to mimo wszystko auto z niższego segmentu, a jej "zdolności terenowe" głównie opierają się na dodatkach wizualnych.  Z grupy VAG na następców outbacka rozważałbym raczej A4 i A6 allroad. 

  12. Volvo V60  CC to bardzo fajne auto, ale ma takie sobie silniki. Diesel jest za słaby,  2.0 turbo benzyna jest lepsza ale też nie imponuje dynamiką, dodatkowo jest bardzo paliwożerna. W opcji nie ma wersji hybrydowej. Mimo tego, niestety z przykrością muszę stwierdzić, że  i tak to jest droższa ale i ciekawsza propozycja niż obecnie oferowany w Polsce Outback 2.5. 

  13. Wydaje mi się, że możemy wierzyć radiologowi jak mówi, że nowy Forester jest stabilny, bo bezpieczeństwo czynne w Subaru zawsze było na wysokim poziomie. Również te wpadki volkswagena i skody to chyba bardziej błędy w oprogramowaniu niż skopane zawieszenie. Co jak co ale Niemcy przywiązują wagę do pracy zawieszenia i generalnie ich auta prowadzą się dobrze na czym często niestety cierpi komfort jazdy. 

  14. Widzę, że g-man do Outbacka przesiadł się z Forestera. Taki sam up-grade zrobiliśmy w 2012 roku i byliśmy bardzo zadowoleni. Żona tym Outbackiem jeździ do dziś ale zaczęła przebąkiwać, że po 8 latach mogłaby zmienić już auto. Jest wątek to mogę poteoretyzować co zamiast Outbacka 3.6. Czy w obecnej ofercie Subaru w Polsce jest auto, które może zastąpić H6 - pytanie dla mnie niestety retoryczne. W USA pojawił się Outback 2.4 z turbiną, który jest interesującą propozycją na następcę, ale powiedzmy, że szukamy auta, które będzie krokiem naprzód pod względem dynamiki i komfortu.  2.4  ma te parametry zbliżone  do H6. Podobny problem występuje z autami z segmentu premium, którymi żona jeździła na jazdach próbnych: BMW X3, Volvo XC60, V60 CC, Audi Q5, Mercedes GLC. Wszystkie z 2.0 turbo. Dynamika i komfort jazdy na podobnym poziomie. Oczywiście auta te mają ładniej zaprojektowane wnętrza i nowocześniejsze kokpity, ale po przesiadce z H6 nie ma efektu wow, szczególnie jeśli chodzi o jazdę. Dynamika jest akceptowalna z komfortem różnie - najbardziej rozczarowała Q5, Najprzyjemnie jechało się w volvo V60 CC. Spróbowała jeszcze Lexusa NX hybrydę, ale auto u mnie oblało totalnie testy dynamiczne. Przy okazji przejechaliśmy się też Lexusem RX 450h - i to jest auto, które spełniło kryteria i żony i moje.  Jak by co,  teoretycznie już  mam wybranego następcę. 

     

    A gdyby tak Subaru wpadło na pomysł, żeby zostawić w ofercie silnik H6 i doprojektować do niego 100 KM silnik elektryczny i jeszcze zaoferowało taki zestaw w Europie.  

     

     

  15. Godzinę temu, Zbylut napisał:

    Mocniejszy silnik to większa bateria, czyli większa masa, mniejszy bagażnik i bak. Z auta uniwersalnego zrobi się miejskie wozidło. Nie tędy droga.

     

    Ale XV czy forester e-boxer ma silnik elektryczny i baterię, która znacząco zwieksza masę i ogranicza bagażnik i bak.  Chodzi o to aby silnik elektryczny był na tyle mocny, aby te wady nie tylko neutralizował ale aby całe auto było wyraźnie lepsze od podobnej wersji spalinowej, tylko tyle i aż tyle. Jeżeli silnki elektryczny miałby powiedzmy  80 KM a bateria byłaby bardziej wydajna np wystarczałaby na przejechanie 40km na samym prądzie, to pomimo zwiększonej masy otrzymalibyśmy jednocześnie lepszą dynamikę i mnijsze spalanie. Dla mnie to są wartości dodatnie, za które byłbym skłonny zapłacić więcej. Motoryzacja zmierza nieubłagalnie w kierunku elektro-mobilności i nawet ja miłośnik dużych klasycznych silników zdaję sobie z tego sprawę. Jeżeli mam zamienić outbacka 3.6 na jakąś prądnicę to niech mnie przynajmniej jakiś prąd porządnie kopnie. Łaskotki obecnego e-boxera mnie nie interesują. 

    • Lajk 1
  16. 1 godzinę temu, aflinta napisał:

    Szanowni, to czego Pertyn nie pokazał, to przyspieszenia 0-60km/h - w tym e-Boxer jest lepszy od zwykłego XV 2.0i, w mieście raczej też pali mniej. Test pokazywał w zasadzie jazdy w trasie - wiadomo, że cięższe auto spali więcej i w wyższych prędkościach (> 60km/h) gdzie elektryk nie pomaga wypadanie słabiej od lżejszego odpowiednika. 

     

    Rzeczywiście w teście Pertyna brakowało porównania spalania w warunkach typowo miejskich, gdzie e-boxer miałby szansę uratować twarz, a tak wyszło jak wyszło. Z testu wynika, że ten XV e-boxer to byłby nawet fajny samochód gdyby nie był hybrydą. Byłby wtedy dynamiczniejszy, ważyłby ze 150 kg mniej, miałby większy bagażnik i zbiornik paliwa, mniej by palił, przez co byłby bardziej ekonomiczny i ekologiczny a cena byłaby niższa przynajmniej o kilkanascie tysięcy. Dostrzegam tylko jedną zaletę e-boxera, ale jakże ważną: bez możliwości montowania tego silnika Subaru podzieliłoby los Infiniti i zniknęłoby z Europy. 

    • Lajk 4
  17. Chciałem coś napisać tutaj, ale teraz nie wiem czy mogę, bo nie spotkało mnie to niebotyczne szczęście posiadania Forestera e-boxera, a widzę, że koledzy posiadacze pragną chyba stworzyć tutaj kółko wzajemnej adoracji. Wykorzystam to, że nie wprowadzono jeszcze oficjalnej cenzury dla wypowiedzi niekoniecznie pochwalnych. 

    Z wątku wiem, że Forester e-boxer jest przyzwoitym autem, który daję sporo przyjemności z jazdy właścicielowi. Więcej przyjemności odnajdzie w nim były właściciel boxer diesel, dużo mniej pewnie były właściciel np Forestera XT. Chociaż dowiedziałem się, że różnica w dynamice 0-100 km/h  to " raptem 3 sekundy". Auto jadące 100 km/h w ciągu sekundy pokonuje prawie 28 m. 3 sekundy to ponad 80 metrów różnicy w odległości między autami. Forester E-boxer posiada mnóstwo zalet, wystarczy wymienić  sprawny układ awd, przestronności, komfort jazdy, niestety hybrydowy układ napędowy + kontrowersyjna skrzynia CVT do nich nie należy. Jest to na pewno krok do przodu ale z mojej perspektywy - niestety niewystarczający a raczej połowiczny. Redukuje zużycie paliwa ale nie wpływa znacząco na poprawę dynamiki. Są przykłady, że można to zrobić lepiej: 

    (wystarczy oglądać od początku do około 2 minuty)

     

     

    przednionapędowa hybryda rozprawia się z 2.0 turbo awd - to tyle w temacie dynamiki hybryd. Jeżeli Subaru zaproponuje mi hybrydę, której dynamika będzie chociaż zbliżona do tej oferowanej przez obecne silniki turbo to zacznę ją poważnie traktować. Na razie musimy ograniczać się do tematów zastępczych czyli np.opracowania technik jazdy E-boxer pozwalających utrzymywać prędkość 140 km/h przy obrotach poniżej 3700. Przy okazji mogę porównać Forester e-boxer do WRX-a (2006).  Przy 140 km/h też ma 3700 obrotów. Nie chcę odbierać właścicielom E-boxera przyjemności z posiadania naprawdę dobrego auta i wszystkim gratuluję zakupu. Z tego co czytam większość z was racjonalnie podchodzi do auta dostrzegając zalety i wady. 

    • Lajk 1
  18. Tsunetomo, spory budżet jak na zabawę. Proponuję zakup GT  lub WRX-a i przystosowanie do jazdy torowej. Ja swoim seryjnym wrx-em bawiłem się tak  od 2009 do 2017 roku, łącznie w ponad 100 różnych imprezach typu KJS, Rally sprint, super sprint itp. nie licząc upalanek i treningów z jazdy sportowej. Zawsze wydawało mi się, że będąc fanem subaru należy bawić się za sterami subaru, a za potencjalnych konkurentów mieć auta, które wymieniasz. Oczywiście z twojej listy BRZ jako opcja dla Imprezy jest świetnym rozwiązaniem, chociaż jego tylny napęd z jednej strony będzie podnosić czynnik fanu z jazdy ale może też być przeszkodą w uzyskiwaniu dobrych wyników w warunkach zimowych. Przednionapędówki, które wymieniłeś sprawdzą się tak naprawdę tylko w ciepłe dni na suchym asfalcie. Regułą było, że w rundach rally sprint w woj lubelskim, w których startowałem, od późnej wiosny do wczesnej jesieni zgłaszało się nawet 80 aut z czego większość to były przednionapędówki, w zimie zostawało około  20 aut z 4X4.

  19. TOMA52

     

    68 KM i 139 Nm  wg mnie odnoszą się do starszej generacji toyoty. Nowa hybrydowa  RAV4 z napędem na przód ma 218 KM a Hybrydowa AWD ma 222KM.  Jeżeli silnik z tyłu miałby tyle koni co twierdzisz różnica w mocy między FWD a AWD byłaby znacznie większa.

     

    poniżej znalazłem dane techniczne do Lexusa UX 250h e-four hybrid  i tam jest informacja, że wesja FWD nie ma silnika zamontowanego na tylnej osi. Wersja hybrid AWD ma zamontowany dodatkowy silnik  elektryczne na tylnej osi o mocy 7KM i 55 Nm

     

    Lexus UX.png

  20. 3 godziny temu, Xawery1939 napisał:

    Jak już wyżej wspomniałem nie wiem, nie znam się, nie orientuję się  ....a jak już coś przeczytam to oferty z walmarta i biedodronki

    Jeszcze większe możliwości daje system stosowany w samochodach z napędem hybrydowym, takich jak Lexus NX 300h czy Lexus RX 450h. Jednostka sterująca dołączeniem napędu na drugą oś w hybrydowych SUV-ach Lexusa ......jeżeli sterownik wykryje poślizg napędzanych kół przedniej osi, automatycznie uruchamia silnik kół tylnych, dbając o optymalne rozdzielenie siły napędowej między koła przednie i tylne - reakcja jest przy tym natychmiastowa.

     

    sam wcześniej napisałeś, że opóźnienie reakcji kół tylnej osi na uślizg przodu w RX 450h jest odczuwalne. Cytowany przez ciebie tekst to materiał promocyjny Lexusa, więc tam zawsze wszystko będzie naj......  RX i NX mają zamontowane na tylnej osi silniki elektryczne mające 68KM ale to są starsze konstrukcje hybrydowe. Najnowszy Lexus UX 250h e-four i Toyota RAV4 AWD hybrid mają silniki elktryczne napędzające tylną oś o mocy około 7 KM. 

  21. W dniu 30.10.2019 o 08:04, eddie_gt4 napisał:

     

    WRX - zza wielkiej wody, czyli po wiekszych czy mniejszych przygodach... z innej strony, dla mnie sporym plusem WRX'a jest to, ze bez problemu jezdzi na 95'ej benzynie, nie ma slawetnego 2.5T pod maska i ma mniejszego lag'a, co w codziennym uzytkowaniu jest dosc istotna kwestia, imho (pamietam gdzies byly testy, pokazujace ze (edit) z zatrzymanego startu z rolki do ok. 100-120 km/h WRX jest nawet szybszy od STI)

     

    edit: oto link - https://www.roadandtrack.com/new-cars/car-comparison-tests/reviews/a6306/2015-subaru-wrx-vs-sti/

     

     

    parę lat temu miałem pomysł aby zamienić swojego wrx z 2006 z tym "strasznym 2.5 turbo" na wrx z 2015. Miałem okazję przejechać się wersją z CVT i pewnie to spowodowało, że zrezygnowałem z pomysłu pozbycia się starego auta. CVT jest przyzwoitą skrzynią, idealną do jazdy codziennej, wadą jest to, że przytępiła trochę pazurki wrx-owi, powodując, że stał się takim trochę szybszym kompaktem. 

    • Super! 1
    • Dzięki! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...