Mozę znajdzie się ktoś co już to przechodził jeśli tak proszę o pomoc w formie wskazówek.
Rok temu zakupiłem legacy i borykam się do dziś z uciążliwymi usterkami, spadającymi obrotami po wciśnięciu sprzęgła (potrafi nawet zgasnąć), kilka razy w miesięcy szarpaniem/utrata mocy przy przyspieszaniu w zakresie 2000-3000rpm lekko falującymi obrotami na biegu jałowym. Samochód miał robione uszczelki pod głowicami, regeneracje głowic niby z regulacja luzów, wiele innych rzeczy przed zakupem posiadam faktury na aucie widać mnie więcej ze to było robione, ja osobiście zacząłem od umycia przepustnicy następnie wymieniłem ja na inna używana bez różnicy nowe świece filtry itp,wymieniałem po kolei przepływke, boost sensor nowa lambda (pierwsza)nowy czujnik biegu neutralnego, po podpięciu komputera bez miss fajerów, korekty ok, jedyne co niepokoi to na biegu jałowym skaczące przesuniecie zapłonu z 14 do 19 prawdopodobnie afr przez to też szaleje z 13 do 15. Na benzynie objawy są zdecydowanie łagodniejsze co jest oczywiste i oddala podejrzenie od świeżo zamontowanego gazu.
Jeżeli ktoś już przechodził to u siebie albo może mi podrzucić cenne wskazówki naprawdę będę wdzięczny.
pozdrawiam