dyzio

Wciskasz sprzęgło, wajcha reduktora maksymalnie do siebie, puszczasz sprzegło, gaz i nic? Rożnica jest nie do przeoczenia

Wymieniałem oryginalne radio 1 DIN (1 CD) na oryginalne 2 DIN (6 CD) w forku MY2005 i nie było żadnych problemów. Plug&Play

Robiąc ostatnio przegląd Forysia N/A rocznik 2004 po 30 tys. km sam dostarczyłem Valvoline 5W30 w 4 litrowym opakowaniu i ... wystarczyło. Wątpie, żeby serwis wlał rzeczywiście 4,5 l. Sądząc po propozycji zalania wolnegossaka Castrolem 10W60 naciągnęli Cię zarówno na rodzaju oleju jak i jego ilości. Powinieneś podać do publicznej wiadomości nazwę serwisu aby ostrzec innych użytkowników, chociaż zrozumiem jeśli z braku innego serwisu w promieniu wielu kilometrów nie będziesz chciał zaogniać sprawy. Miejmy nadzieje, że rosnąca liczba użytkowników tych świetnych aut spowoduje wkrótce wzrost liczby serwisów i pojawienie się choćby śladowej konkurencji.

Witajcie, Mam podobne problemy z poltem w kluczyku. Zaczął działać lepiej jak skończyły się mrozy. Poza tym, ponieważ odbiornik jest umieszczony za schowkiem na rękawiczki, to zauważyłem, że skuteczność odbioru bardzo zależy od tego ile i jakich przedmiotów leży w schowku (czyli jak ekranują).

O ile dobrze zrozumiałem FAQ to aby zdjęcia wyświetliły się w mojej wiadomości, muszę je wcześniej wrzucić na jakiś serwer. Jeśli wiesz gdzie mógłbym je wrzucić to daj znać. Dyzio

Witaj, Podaj adres jakieś skrzynki o większej pojemności (Twoja skrzynka na forum już się zapełniła) to prześlę Ci kilka dużych fotek. Zielony XG wygląda super, szczególnie jeśli wykorzystuje się go do celów turystycznych, a do tego przecież ta wolnossąca wersja Forysia nadaje się idealnie . Tylko brud strasznie widać (ale w przypadku SUV-a ma to swój urok :wink: ) Pozdrawiam, Dyzio

A ja już przeczytałem Pozdr

Wielkie dzięki za propozycję. Przydałaby się jednak instrukcja do nowego modelu (2002 wzwyż). Mam jednak nadzieję, że SIP się szybko zrehabilituje i w obsłudze nowych klientów nie będą musieli go wspomagać wierni fani marki :wink:

Masz racje. Trochę przesadziłem z "brakiem sensu". Chodziło mi tylko o to, że na tak postawione pytanie otrzymasz na tym forum odpowiedzi typu: - nie absolutnie niewystarczająca moc a za chwilę - tak w zupełności wystarczająca i tak w kółko :wink: Pozdr

Niestety mimo, iż Szanowna Dyrekcja wspominała coś o "najbliższych dniach" to wciąż nie otrzymałem instrukcji w języku polskim. Od czasu zakupu Forysia (połowa listopada) poczyniłem wyjątkowo duże postępy w nauce języka ojczystego naszych zachodnich sąsiadów :wink: , ale mimo to byłbym naprawdę bardzo zobowiązany

Przejechałałem dopiero 900 km, więc auto jeszcze niedotarte i trudno na razie powiedzieć ile można jeszcze z niego wycisnąć. Już teraz jestem bardzo zadowolony z elastyczności i kultury pracy silnika. Też miałem podobne wątpliwości przed podjęciem decyzji ale jazda próbna je definitywne rozwiała dlatego zdecydowanie zalecam samodzielne wypróbowanie wolnossącego forysia. Nie ma sensu zadawania takich pytań na forum na którym trwają dyskusje jak zwiększyć moc STI, czy też poprawić słabiutkie osiągi fabrycznego WRX :wink: Pozdr

Jesteście lenie. Wszytko Wam trzeba na tacy :wink: http://www.subaru.de/forester-zubehoer.pdf

Mam nadzieję, że oponki będą się sprawowały wyjątkowo dobrze aby osłodzić nam "dodatkowe" koszty. Zauważyłem, że gratisowe oponki pojawiły się na stronach subaru jednocześnie z zakończeniem promocji na Forestera (Five), więc być może nie mieliśmy wyboru - trzeba się jakoś pocieszać :wink:

Też cierpię z tego powodu , więc proszę o nie poruszanie tego tematu na forum aby nie zmniejszało mi radości z nowego Forysia (na szczęście Foryś daje duuuużo radości ) Pozdr

Na razie zdjęcia większości akcesoriów do Forestera można zobaczyć np. na stronie www.subaru.de. Kody produktów są takie same. Pozdr

To jest adapter do podłączenia tłumika sportowego (kod tłumika w sklepie akf05115/2450) Pozdr

Po 2 tyg. jazdy niewiele można powiedzieć. Oponki sprawują się bardzo dobrze ale warunki na drogach są ostatnio również bardzo dobre . Oponki są ciche i autko prowadzi się rewelacyjne (ale pewnie Foryś prowadzi się świetnie w każdych oponkach? ). Nie wiem natomiast co masz na myśli pisząc, że to nie są oponki do aut 4x4. Na czym polega różnica? Pozdr

Też prosiłem chociaż o anglojęzyczną wersję, ale nie było. Obiecali, że mi prześlą polską wersją w ciągu tygodnia. Minęły dwa i nic.

Wygląda na to, że jest głównie sprzedawana za oceanem: informacje na stronach Pirelli można znaleźć tu: http://www.pirelli.com/en_42/tyres/cata ... uctid=2309 a opinie użytkowników tutaj: http://www.1010tires.com/tire.asp?tireb ... +Ice+Sport

Gdybyś planował na zimę i tak zmienić alusy na stalowe to chyba przywoita oferta :?: . Tym bardziej, że te stalowe felgi są bardzo fajne bo srebrne i "bezkołpakowe" no i oryginalne subarkowe :wink: .

Kupując wolnossącego Forysia przymierzałem się do zakupu Michelin Alpin 4x4 205/70/15 (dobre opinie użytkowników w "oponiarskich" serwisach www) ale ostatecznie dealer Subaru zaproponował mi wraz z autkiem Pirelli Ice Sport w takim samym rozmiarze w kompelcie z felgami stalowymi i ... jestem zadowolony. Pozdr

Ponieważ wyszukiwarka wciąż nie działa załączam kilka ciekawych linków do do archiwalnych postów na temat Forysia, w szczególności wolnossącego: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=31&highlight= http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=310&highlight= http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=284&highlight= http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=100804&highlight= Pozdr

Witaj, Przy postawionych przez Ciebie ograniczeniach dot. ceny i pochodzenia auta (nowe) niezaturbiony Foryś wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Czytając rady innych użytkowników tego forum powinnaś być świadoma, że większość z nich to ciężkie przypadki nieuleczalnej subaromanii :wink: i nie uznają za samochód niczego co nie przyspiesza do 100-tki poniżej 9 s. Nie są istotne takie duperele jak liczba przejeżdżanych kilometrów, jazda po mieście lub poza, zużycie a raczej pożeranie paliwa, itd. Liczy się tylko i wyłącznie czysta przyjemność z wbijania w fotel podczas wduszania prawego pedału, itp. (skądinąd rzeczywście przyjemne uczucie ). Jeśli odczuwasz silny pociąg do tej hedonistycznej grupy użytkowników Subaru to nie masz wyboru musisz dorzucić jeszcze 30 tys. PLN i kupić turbo. I nie pisz nic o cenach, kosztach, zużyciu paliwa, liczbie serwisów itp. - to nie ma absolutnie żadnego znaczenia! W przeciwnym wypadku nie zastanawiaj się tylko bierz wolnossącego forestera. Z Subaraków bez turbo to moim zdaniem najfajnieszy i najbardziej uniwersalny model, w dodatku ostatnio w całkiem atrakcyjnej cenie w porównaniu do konkurencji. Pozdr

Co do ruszania spod świateł w mieście to OK. A co w przypadku jazdy poza miastem, np.: jadę 80-100km/h na IV lub V biegu i chcę rozpocząć wyprzedzanie. W normalnym przypadku redukuję do IV lub III i gazu. Czy w tym przypadku warto przed rozpoczęciem manewru załączyć reduktor? Pozdr

Reduktor w który jest wyposażony wolnossący foryś ma podobno również zastosowanie podczas wyprzedzania. Z pomiarów wykonanych przez auto-motor-sport wynikało, że po załączeniu reduktora osiągi stosunkowo słabego 125-konnego bokserka poprawiały się na tyle, że wyniki testów 60-100 i 80-120km/h na IV i V biegu były porównywalne z osiągami teoretycznie silniejszych konkurentów CR-V, czy RAV4 (150 KM z 2 litrów). Brzmi nieźle, więc chciałbym tylko potwierdzić, że ma to rzeczywiście zastosowanie w praktyce i dlatego mam pytanie: Drodzy kierownicy i kierowniczki niezaturbionych Forysiów i innych zredukowanych Subaraków czy rzeczywiście wykorzystujecie reduktor poza jazdą w terenie? Jeśli tak, to napiszcie proszę w jakich sytuacjach i z jakim efektem. Pozdr Dyzio