Skocz do zawartości

thorxahest

Użytkownik
  • Postów

    262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez thorxahest

  1. o Speca widać ktoś dbał nie gorzej, niż Ty o poprzednika Gratulacje zakupu. I jak tam, manual lepszy od automatu, jest moc? Bo na filmach w internetach prezentuje się znacznie zrywniej.
  2. Dziękuję Kolegom, myślałem że będzie prościej, ale zagłębię się w temat w tej sytuacji Dam znać o efektach, pozdrawiam serdecznie.
  3. Cześć, U mnie w zimie również głośno pracuje w tylnych, lewych drzwiach. Chciałbym wymienić, ale zauważyłem, że metalowe trzpienie 20 mm są oferowane w różnych kształtach, płaskie rowkowane i gładkie. Czy ma to jakieś znaczenie, czy wszystkie będą pasować? Jaki jest w oryginale? Pozdrawiam MP
  4. Jeszcze nie mierzyłem, ale sprawdzę w weekend, dzięki Pamiętam, że kiedyś kupiłem przy okazji "jakiś podobny" do obecnego, ale nie moglem wcisnąć w mocowanie, a teraz mi się sprawa przypomniała. P.S. Kupiłem o-ring wew 28 mm x grubość 2 mm - pasuje, aczkolwiek nieco grubszy czyli 2,3 mm lub może nawet 2,5 mm też będzie pasować raczej, bo miejsca w rowku na oring jeszcze trochę zostało. Pozdrawiam
  5. Czołem! Jeśli zdublowałem temat to przepraszam, ale czujnik ma wiele określeń jak: przepływomierz, przepływka itd. (za filtrem powietrza) także poszukiwania tematu nie przyniosły oczekiwanego skutku, a taką nazwę jak MAF Sensor znalazłem na anglosaskich forach i najwięcej info o nim. Jak doczytałem, ciężko zdobyć oryginalny sam O-ring, a chciałbym wymienić mój wygnieciony, bo czujnik wyczyściłem - działa jak powinien. Subaru Outback H6 3.0L Mass Air-Flow Meter / MAF Sensor. Zdjęcie poglądowe. Czy ktoś może wymieniał albo zna wymiary? Wedle poszukiwań pasuje bodajże wew. 28x2 mm, ale może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii. Pozdrawiam MP
  6. Dziękuję Kolego za uwagę, myślę, że siedzi dość szczelnie, guma jest jeszcze elastyczna, ale jakimś delikatnym uszczelniaczem nie zaszkodzi poprawić. Ciekawe, właśnie też się doszukałem postu z zakresu TTTM Pozdrawiam
  7. W czasie ostatnich mrozów, zaczęła wyć pompa wspomagania w trasie podobnie do poniższych. Przy przyspieszaniu i manewrowaniu słychać było wycie. Dodatkowo zauważyłem bąbelki powietrza w zbiorniczku wspomagania. Wymieniłem o-ring dzięki podpowiedziom Kolegów z innych postów - był twardy, sparciały, co więcej zauważyłem, popękany wąż na końcach - w miejscach opasek zaciskowych. Skróciłem wąż po 2-3 cm na końcach. Przy zbiorniczku zdemontowałem filtr powietrza dla ułatwienia dostępu. Króciec jest twardy, ale na razie postanowiłem go zachować bo jest w dobrym stanie. Uzupełniłem płyn - Dextron III Po wymianie i odpowietrzeniu, pompa przestała hałasować, bąbelki przestały lecieć i poprawiło się skręcanie kierownicą - działa płynniej, także polecam.
  8. Centralny zamek tylnej klapy padł: https://forum.subaru.pl/topic/111548-zamek-klapy-bagażnika-czasem-nie-działa/?do=findComment&comment=3016804
  9. Zamek nasmarowałem porządnie smarem silikonowym w spray po ostatnim poście (dodatkowo sprężynę klamki), był trochę pobrudzony smarem/kurzem, chodził dość opornie - od tamtej pory działa, nawet w okresie ostatnich większych mrozów, także na razie ok Dodatkowo niestety odkryłem, że u mnie centralka klapy tylnej padła, trudno określić kiedy, bo zorientowałem się o tym przypadkiem w ostatnim okresie, nie wiem czy po tym smarowaniu. Sprawdziłem po kolei od najłatwiejszych: 1. różne kombinacje z akumulatorem, zamykaniem pilotem/kluczykiem, białą wajchą zamka klapy 1a. Odkryłem, że po ustawieniu wajchy w położeniu poziomym, po zamknięciu klapy, już nie da się jej otworzyć od zewnątrz (jest zamknięta na stałe), dopiero po przesunięciu jej "na skos" o 15st w standardowe ustawienie - otwieranie działa z obu stron. 1b. Dodatkowo nie działa u mnie w ogóle centralny z kluczyka, zamykają się tylko drzwi kierowcy - centralny działa jedynie z pilota i po zamknięciu od wewnątrz przyciskiem LOCK na drzwiach- może ktoś ma koncepcję w tej kwestii? 2. podpiąłem z akumulatora kable do białej wtyczki silniczka - siłownik zaskakiwał, bez problemu 3. sprawdziłem prąd we wtyczce - brak 4. rozebrałem osłonę kabli w klapie, 3 urwane - dwa czarne (grubszy i cieńszy), nie wiem od czego, bo wszystko działa i jeden żółto-seledynowy - właśnie od silniczka centralki. 5. rozciąłem gumę wzdłuż, żeby dostać się kabli dosztukowałem, polutowałem, zaizolowałem - centralka znów działa Na szczęście kable wystawały trochę i nie trzeba było demontować podsufitki. Czarne kabelki po połączeniu nie przyniosły zauważalnego efektu.
  10. Tak, próbowałem, do tej pory dociskania, poprawiania klamki itp, pomagały i po kilku minutach otwierałem, ale teraz już myślałem, że nie otworzę - jakby przymarzły drzwi, ale mrozu nie było. Z klapy korzystam niemal codziennie, także się nie zastała - po prostu czasem nagle odmawia posłuszeństwa. Psikałem na sprężynę pod klamką WD, pomogło, klamka raczej wraca, ale często jej trzeba pomóc. Dziękuję za sugestie, rozbiorę i nasmaruję co się da porządnie w najbliższych dniach, pooglądam wiązki - ale obstawiam, że wina zamku i tej klamki nieszczęsnej, bo tak to by całkiem nie działał, gdyby wiązka się przetarła.
  11. Cześć, może ktoś ma jakiś pomysł. Mam kłopot z zamkiem bagażnika. Czasem nie działa i nie można otworzyć bagażnika. Dzieje się tak od dawna, nie zauważyłem żadnego schematu - zdarza się od czasu, do czasu, niezależnie czy temperatura wysoka czy niska. Reszta zamków zawsze działa. Przeważnie pomagało (o dziwo) ponowne odpalenie samochodu albo przejechanie kawałek, pozamykanie, pootwieranie auta kilka razy, ale ostatnio nie mogłem otworzyć bagażnika przez 4 dni, nic nie pomagało, zamek nie reagował - później nagle zaczął działać znów. Klamka nie wraca do końca, ale pamiętam, aby zawsze ją poprawić przed otwarciem.
  12. Dzięki za info, obszedłem temat transmitterem Xiaomi Nie jest to jakość jak z płyty, ale narazie na moje potrzeby wystarcza.
  13. to chyba z wersji OBK USA, albo Legasia, nie wiem czy będzie pasował - ja narazie olałem to odłażenie, ale zastanawiam się czy nie zetrzeć ile się da i nie pomalować całego grilla gumą w sprayu, albo coś jak poniżej: https://www.youtube.com/watch?v=O63u7psbpIQ Pzdr :)
  14. Wymieniono: 1. Lewy łącznik stabilizatora 2. Tuleje i sworzeń lewego wahacza 3. Drążki kierownicze
  15. Co jakiś czas zawsze patrzę, czy nie znaczę ;) Szczególnie po wyjęciu silnika sprawdzałem właśnie, ale było ok. Wtedy nie znaczyło, przynajmniej nie zauważyłem. Narazie wszystko gra, pozdrawiam.
  16. Mnie z kolei drażni odłażący chrom i zastanawiam się jak to naprawić - tu gdzie odłazi nie trzyma się w ogóle więc nawet palcem można zetrzeć, ale z zerwaniem całości tam gdzie się trzyma, pewnie będzie kłopot. Chromowanie pewnie wyjdzie jak nowy grill.
  17. Wywaliło błąd P0700 po ostrym manewrze w prawo. Przyczynę i rozwiązanie mojego przypadku opisałem w innym poście - króciec od chłodniczki oleju wymieniony, dolano 4,5l oleju do skrzyni, na razie błędów nie pokazuje. Naprawa w dwa dni. Dodatkowo ostatnimi czasy wymieniłem prawy łącznik stabilizatora: Zmieniłem klemę na łatwo-odpinaną.
  18. Problem u mnie chyba rozwiązany. Okazało się, że uszkodzony był króciec przy chłodniczce oleju. Wyciekał z niego olej - wcześniej pewnie sączyło, ostatnio lało dość obficie, prawdopodobnie został uszkodzony mechanicznie podczas wkładania silnika i albo nie zauważono, albo olano. Błędy wyrzucało z powodu małej ilości oleju, na ciepłym co prawda nie sprawdzałem. Na zimnym stan był w normie. Króciec wymieniony, dolano 4,5l oleju do skrzyni, na razie błędów nie pokazuje. Naprawa w dwa dni.
  19. Tak , sprawdziłem na początku rano, jest ok, olej wymieniałem rok temu, także świeży, dyferencjał profilaktycznie też ok. Ulewy ostatnio były co prawda, ale w ten dzień było sucho, wcześniej nie pamiętam niestety czy jeździłem po kałużach. Ponownie wywaliło mi błąd przy mocnym manewrowaniu na parkingu, celem testu - robiłem 8ki - a w zasadzie wywaliło, jak wyjechałem z parkingu. Podczas skrętu w prawo słychać było lekkie pukanie, przyjrzałem się mam wyciek z przedniej półosi prawej. Błąd miał dwie fazy: 1. wywalił Check, VDC i migał Cruse + ABS i migał Sport - wówczas nie miał mocy 2. po ponownym odpaleniu auta zniknął ABS i migający Sport - odzyskał moc, reszta choinki została, jeździ normalnie. Podpiąłem kompa, wówczas odczytałem błędy, bez ABS i Sport, pozostawiłem je, doszedł nowy https://www.obd-codes.com/p0763 - SHIFT SOLENOID 'C' ELECTRICAL Shift Solenoid C Electrical Read more at: https://www.obd-codes.com/p0763 Copyright OBD-Codes.com Pojechałem dziś do jednego elektromechanika co robi również automaty, powiedział, że ok, może podpiąć po kompa w przyszłym tyg. Wracając zatankowałem. Po odpaleniu, błędy check zniknęły... czysta deska... bez kasowania. Czyli po ok 20 odpaleniach błędy zniknęły same. Magia. Za to dojechałem do domu i stojąc na światłach zobaczyłem, że leci delikatny biały dym z okolic prawego koła, po przyjrzeniu się i otworzeniu maski, dobiega Właśnie jakby z okolic półosi. Zwróciłem na to uwagę, bo wczoraj też dymiło mocniej, ale ulewa była i myślałem, że to po wjechaniu w kałużę paruje. Dziś już było sucho, więc coś nie gra. Tak czy siak, pojadę w przyszłym tygodniu podpiąć i zobaczę co tam powiedzą oraz tą półoś raczej trzeba wymienić (albo sam simering), bo wyciek dość znaczny wokół i może ten olej właśnie paruje, bo z tej okolicy wycieku półosi przy skrzyni ten dymek się unosi, ale na 100% nie stwierdziłem źródła dymu. Także może ta półoś jest źródłem całego problemu - dopóki jeżdżę delikatnie, to nie strajkuje
  20. Dziś też wyskoczył mi ten błąd, także trochę odkopię temat.. Również miałem wyjmowany silnik celem wymiany uszczelki. Przejechałem już od wymiany ze 2,5 tys km, nic się nie działo specyficznego, wszystko ok, błędów brak. Bład wywalilo w konkretnym momencie, mianowicie. Jechałem sobie w trybie Sport dłuższą prostą ok 80 km/h, z zamiarem skrętu w prawo, prawie przegapiłem zjazd, więc mocno depnąłem na hamulce i skręciłem w prawo w zjazd prawie 90 stopni. Manewr był dość ostry, ale zwolniłem znacznie. Po skręcie wywaliło choinkę i stracił moc. Na razie bład skasowałem, będę obserwował, czy pojawi się ponownie i dam znać.
  21. A propos instalowania migaczy - działają ładnie, potrzebny był ten przerywacz (pod kierownicą najwyższa kostka) Standardowa nie jest "LED"
  22. Zakupiłem również regenerator lakieru, jeszcze nie używałem, ciekaw jestem efektu, bo tradycyjna pasta Tempo na kombiaku zajmuje za dużo czasu... PS 22.05 - Auto wypolerowałem, jest efekt nawoskowania, lakier również nabrał koloru, rysy raczej nie zniknęły. Używałem dość oszczędnie, zatem na jakieś 5 razy jeszcze powinno starczyć - woda zbiera się większe skupiska i łatwiej spływa. Jestem zadowolony z efektu. Łatwo się aplikuje, tylko trzeba najpierw dokładnie umyć i wytrzeć np ręcznikiem całe auto.
  23. Nom, tanio nie było jak by nie patrzeć, ale pewnie podobnie jak z jakimś dieselem w przypadku byle awarii, choć nie mam porównania. Byłem przygotowany na ten wydatek dzięki Naszemu Forum i ciułałem kasę w razie W. Dziś siadło ponad 400 km na raz, bez problemu Z tempomatem spalanie wg kompa przy prędkości licznikowej 140 km/h (licznik zawyża o ok 10kmh.) 9,8 -10,2-4 l/100 km Po powrocie z trasy zainstalowałem jeszcze migacze LED, gdyż przyszedł przerywacz migaczy, pasuje - wizualnie dla ogółu Społeczeństwa, nie ma większej różnicy, ale w moim detalowym podejściu jest - światło pojawia się w od razu w całym kloszu, jak w nowych autach, także działa i jest ok Nagram coś przy okazji, może będzie widać. Czyli są potrzebne żarówki LED i przerywacz migaczy LED, bo same żarówki nie działają - w moim przerywaczu można nawet ustawić pokrętłem prędkość migania. Zlokalizowałem ostatnio również ów ultradźwięk - dochodzi z okolic elektrozaworu gazu. Pojechałem do gazownika, ale jak opisałem sytuację, czyli na zimnym silniku rano przez minutę słychać dźwięk, to stwierdził, że nie miał takiego takiego przypadku i mam zostawić auto ewentualnie, żeby to zobaczył, ale zrezygnowałem - dopytałem, czy nie wybuchnie, to się zaśmiał, więc jeżdżę dalej, bo problemu to nie sprawia
  24. Niestety walnęła prawa (od pasażera) uszczelka pod głowicą przy przebiegu ok. 233 tys km. Naprawa w sumie ok 5 tys. pln: - wymiana kompletu uszczelek - góra silnika (boki, bo boxer ), - planowanie głowic - filtry, olej, płyny, - regulacja zaworów. Prócz braku wypluwania płynu chłodniczego ze zbiorniczka, reszta pracy silnika bez zmian - pracuje równo i stabilnie Przy okazji zregenerowałem magiel (500 pln), ustawiono zbieżność. Ustały stuki zawieszenia. Odgrzybiłem i przeprowadziłem ozonowanie klimy. Także poszło trochę kasy, ale na tą chwilę nie ma się do czego doczepić w aucie - znów można się cieszyć jazdą i liczę, że tak zostanie przez najbliższe lata
  25. Nie mógłbym mieć nowego samochodu, bo bym się zanudził, gdyby nie było nic do roboty to czułbym się nieswojo Zmieniłem filtr kabinowy na nowy, węglowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...