w moich, nie oddam nikomu mojego spełnionego marzenia no chyba, że ktoś ukradnie i będzie mi smutno
wątku nie ma i nie będzie. za bardzo żyłem internetem i za dużo nerwów mnie to kosztowało. i build na żywo, i późniejsze cyrki jak się popsuł, komenty (a nie powiem, sporo tu mądrości przeczytałem, tylko za głupi chyba byłem, żeby z niej korzystać..) ogólnie dłuższy temat ale historia moja i Czarnej Świni trwa dalej.