Skocz do zawartości

marioCas

Nowy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marioCas

  1. Już 4 lata przejeżdżone Levorgiem. Jestem zdziwiony, że auto po tak długim czasie jeszcze mi się nie znudziło. Też tak macie? Gdyby wypuszczono ma rynek wersję 2.0 STI to Subaru zmiotło by konkurencje w tym segmencie aut.

  2. Który konkretnie akumulator Bannera pasuje do Levorga? Oficjalna strona bannera wprowadza chyba w błąd bo proponuje akumulator P6340 Power Bull, który nie jest przeznaczony do aut z systemem start-stop. Banner 565 16 będzie odpowiedni?

  3. 21 minut temu, ewemarkam napisał:
    41 minut temu, marioCas napisał:
    Witam Was serdecznie.
    Przed chwilą odebrałem samochód z warsztatu blacharskiego. Wymieniony został obtarty tylni zderzak na koszt ubezpieczyciela. Ku mojemu zaskoczeniu przy wjeździe do garażu uderzyłem niechcący dłonią w gałkę zmiany biegów i pchnąłem ją ku górze zmieniając w trakcie jazdy bieg na "N". To chyba normalnie nie jest możliwe bez naciśnięcia przycisku znajdującego się w górnej części gałki zmiany biegów? Jutro lecę reklamować. Czy jest możliwe, żeby coś nie dokręcili przy montażu tylnego błotnika? Tydzień wcześniej miałem wymianę oleju w skrzyni CVT w ASO. Może to ich wina? 

    Da się. Przycisk jest potrzebny do wbicia R albo P. Na D i N możesz przerzucać bez przycisku. Tak było w starszych automatach, wątpię aby tu było inaczej. Mało tego w automacie możesz w czasie jazdy bezpiecznie wbić N i potem D jeśli chcesz. Nie zrobisz skrzyni kuku.

    Dzięki za odpowiedź, uspokoiłeś mnie. Spanikowałem, bo nie wiedziałem, że to możliwe, to mój pierwszy automat. 

     

  4. Witam Was serdecznie.

    Przed chwilą odebrałem samochód z warsztatu blacharskiego. Wymieniony został obtarty tylni zderzak na koszt ubezpieczyciela. Ku mojemu zaskoczeniu przy wjeździe do garażu uderzyłem niechcący dłonią w gałkę zmiany biegów i pchnąłem ją ku górze zmieniając w trakcie jazdy bieg na "N". To chyba normalnie nie jest możliwe bez naciśnięcia przycisku znajdującego się w górnej części gałki zmiany biegów? Jutro lecę reklamować. Czy jest możliwe, żeby coś nie dokręcili przy montażu tylnego błotnika? Tydzień wcześniej miałem wymianę oleju w skrzyni CVT w ASO. Może to ich wina? 

  5. Jestem już po wymianie akumulatora, fabryczny od Panasonica kilka razy rozładował się do zera i wyzionął ducha. Zamontowałem akumulator od Centry, mam nadzieje, że posłuży kilka lat.

  6. Po ponad dwóch latach użytkowania spalanie mam następujące: min6,62 Ø9,43 max13,33. Poruszam się Levorgiem głównie po mieście. Jeśli ktoś się łudzi, że Levorg na polskich drogach będzie mało palił to niech się lepiej przestanie łudzić. 

  7. Od kwietnia zrobiłem już Levorgiem 1.6 Turbo prawie 5k kilometrów pomimo, że do pracy nim nie dojeżdżam. To co w nim uwielbiam to to, że jazda nim nigdy mi się nie nudzi. Chce się nim jeździć bez końca. Każda najmniejsza podróż, choćby tylko 6km tam i z powrotem to ogromna przyjemność. Technologia S-AWD i silnik Boxer to kozackie połączenie, w ogóle niedoceniane, ale to już zasługa katastrofalnego marketingu firmy.

    W lipcu zrobiłem przegląd przy 60kkm, do wymiany poszły zużyte przednie tarcze hamulcowe. Całościowy koszt utrzymania samochodu jednak wysoki, trochę wyższy niż się spodziewałem, a jeszcze czeka mnie zakup zimówek Yokohamy w tym roku. Na dzień dzisiejszy całościowy koszt utrzymania, nie licząc zakupu fotelików dla dzieci to 3342 €.

  8. Cieżko powiedzieć czy Levorg będzie kultowy, tego dowiemy się za kilka, kilkanaście lat, jednak warto zwrócić uwagę na cenę używanych modeli. Obserwuje je już prawie roku i cena za MY2015 w zasadzie nie drgnęła. Rok temu na mobile.de i autoscout24.de było kilka Levorgów z przebiegiem ok 50kkm za 20k Euro. Miesiąc temu takie widziałem za prawie 21k Euro. Logika podpowiada, że jeśli samochód byłby kiepski to cena powinna szybko maleć, ale tak się nie dzieje.

  9. W dniu 18.04.2019 o 09:40, Infra napisał:

    Machnąłem jedną Yokohamę Geolandar i wyglądało to fajnie. Niestety, kredka była do dupy i starczyła na 1.5 opony... teraz czekam na porządną chińszyznę z Aliexpress :D

     

     

    Jeśli możesz, wklej tutaj na forum zdjęcie jak taka oponka wygląda, bo sam mam w planach to zrobić i chce wiedzieć czy warto.

  10. 29 minut temu, Tsunetomo napisał:

    I o to chodzi - żeby dokonać dobrego wyboru i cieszyć się autem. Jak oceniasz hałas w środku? Który rocznik auta posiadasz? 

    Posiadam MY2015, egzemplarz z września. Nie odczuwam dyskomfortu z powodu hałasu , ale może dlatego, że jestem do tego przyzwyczajony. Moja żona która jest na ten aspekt bardziej uwrażliwiona też nie narzeka, więc jest ok, ale też nie mam porównania z jazdy samochodami dobrze wyciszonymi, bo nigdy takimi nie jeździłem, wiec pewnie punkt widzenia zależy od tego czym wcześniej jeździłeś.

    • Super! 1
  11. W zeszłym tygodniu kupiłem Levorga. O dziwo mojej żonie się bardzo spodobał, choć wcześniej gdy przeglądała zdjęcia, samochód nie wywoływał żadnych emocji.

    Po przejechaniu 400 km jestem przekonany że dobrze wydałem pieniądze i uzyskałem to co chciałem, czyli rodzinne kombi ze sportowym zacięciem z samej Japonii,

    Do największych zalet tego samochodu należy sprężyste zawieszenie, mały prześwit i nisko osadzony silnik boxer. Nigdy wcześniej nie jeździłem samochodem w takiej konfiguracji, więc mój "banan" na twarzy utrzymuje się cały czas podczas jazdy Levorgiem. Przy prędkości 200 km/h  na autostradzie A5 pełna pewność prowadzenia - coś niesamowitego. Pokonywanie dość ostrych zakrętów przy relatywnie dużych prędkościach w zasadzie bezproblemowe, samochód jest przyklejony do asfaltu, choć przyznam, że gdzieś w okolicach środka zakrętu samochód wpada delikatnie w podsterowność i wtedy automatycznie noga idzie na hamulec. 

    Przyspieszenie i prędkość - jak dla mnie - akceptowalne, choć bałem się że samochód będzie zbyt wolny, w dzisiejszych czasach 170 km nie robi już wrażenia, ale mi to w ogóle nie przeszkadza i w moim subiektywnym odczuciu auto jest dynamiczne. Spalanie jest...takie jakie chce kierowca. Jeśli muskasz pedał gazu otrzymasz taki wynik spalania jaki podaje producent, jeśli "bawisz" się pedałem gazu to wskazówka poziomu paliwa będzie opadała na oczach. Po pokonaniu trasy Stuttgart- Frankfurt(250 km) komputer pokładowy pokazał spalanie na poziomie 7.5l/100km.

    Do największych wad samochodu w moim odczuciu należy niewielki lag od momentu dodania gazu do momentu kiedy auto zacznie przyspieszać, cóż tak działa CVT.

    Brak Apple Car/Android Auto w samochodzie za takie pieniądze jest również skandaliczny. Bardzo miękki lakier w kokpicie kierowcy, jest podatny na zarysowania, już zdążyłem zrobić jedną rysę. 

    Jak przejadę kilka tysięcy km to napiszę więcej, póki co jestem bardzo zadowolony z posiadania tego niszowego samochodu i bardzo cieszę się, że posiadam własnie jego a nie np Skodę :P

     

    • Lajk 3
  12. W dniu 6.09.2018 o 09:33, Kukson napisał:

    Ten niebieski nieźle już w środku zajechany jak na taki przebieg. Ktoś na rękach papier ścierny nosi żeby tak wytrzeć gałkę i jej okolice?

    I to jest dobry moment, na zadanie pytania na temat jakości wykonania kokpitu w Levorgach. Czy rysy, otarcia i przetarta skóra to standard przy przy kilkudziesięciu tysiącach kilometrów czy raczej zaniedbanie i niechlujstwo właściciela? Trochę słabo wydać na trzylatka 20+EUR i dostać poniszczone wnętrze.

  13. 7 godzin temu, Christoph napisał:

    Po dwoch latach jezdzenia Levorgiem mam tylko takie spostrzezenie, ze nie wyobrazam sobie innego auta. Nawet przedluzylem gwarancje, bo auto zostaje na dluzej.  

      

    Decydujac sie na ten samochod wiedzialem o jego wadach (spalanie, slabe wyciszenie - to akurat dalo sie poprawic), ale samochod urzekl mnie fantastycznym prowadzeniem i tym, jak sie go czuje na zakretach. Rozumiem sie z tym samochodem tak, ze nawet po dwoch latach za kazdym razem mam frajde z jazdy i za kazdym razem ogladam sie za swoim samochodem na parkingu.

     

    Akurat wczoraj pół tego wątku przeczytalem i pamietam, ze poczatkowo byles sceptyczny wobec Levorga, a teraz nie zamienił byś na inny model. Tak teraz myślę, że Levorg jest zdecydowanie gorzej wygląda "na papierze" niz w rzeczywistosci. Jesli w przyszlym roku cena za Sporta rocznik  2015 ustabilizuję sie w okolicach 20-22k € to biorę i rezygnuje z poszukiwan Legacy IV Spec B, bo to nie na moje nerwy. Co do samego Levorga to interesuje mnie jego potencjal na legalna, certyfikowana i wpisana do dowodu mape. Z tego co jest napisane na zagranicznych forach Cvt da rade z 200km i 309nm. 

    I jeszcze jedno pytanie do użytkowników Lewego. Jak scharakteryzujecie prace zawieszenia? Jest dosyc twardo czy raczej kompromisowo?

  14. Moim zdaniem Spece wchodza teraz w okres kiedy sa najtansze, bo sa zbyt stare na bezproblemowa eksploatacje i wymagają wkladu finansowego, ale sa tez jednoczesnie zbyt mlode na status kultowego youngtimera.  Skoro teraz już ciężko je kupić to jaka cenę będą miały za 10+ lat?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...