Skocz do zawartości

wladca

Nowy
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wladca

  1. Czyli wszystkiemu była winna wadliwa pompa paliwa?

    Na to wygląda, plus oczywiście rozrusznik, przez który uciekał prąd po uruchomieniu zapłonu.

    Został mi jeszcze jeden problem z którym borykałem się już wcześniej. Brak reakcji na pedał gazu przy temp silnika ok 20-25 stopni , potem przełącza się na gaz przy ok 37 stopni. Tylko w tym zakresie samochód ze startu przy dodaniu gwałtownie gazu nie reagował. Obecnie zdarzyło mi się to raz, zaraz po naprawie, a aktualnie wydaje mi się że zamiast braku reakcji w tym zakresie temperatur występuje spadek mocy, więc może to tylko kwestia adaptacji. Albo mi się wydaje i problem nadal jest tylko nie zawsze da się go zauważyć, bo mogę akurat nie stać na skrzyżowaniu.

  2. Witam wszystkich , pojechałem do warsztatu na sprawdzenie układu paliwowego.

    Pompa paliwa dawała zbyt małe ciśnienie, została wymieniona, dodatkowo było zwarcie na rozruszniku przy odpalaniu co trzeba było poprawić.

    Jakby ktoś miał problemy na przyszłość wrzucam pomocniczą tabelkę.

    Na dzień dzisiejszy Subaru pali na zimnym i jeździ jak trzeba.

     

    awarie czujnik i objawy.jpg

     

    Ps. pompa paliwa w subaru nie działa tak, że podaje więcej paliwa po przekręceniu kilka razy kluczyka przez rozruchem, dlatego bez sprzętu tego nie bardzo da się sprawdzić.

  3. Udało mi się go zainstalować i na pierwszy rzut oka, przedstawia identyczne dane, jak ten pierwszy. Możliwe że ja też właśnie zrobiłem reset do fabrycznych ustawień, potwierdzę jak będę odpalał na całkowicie zimnym. Korekty u mnie robi zapłonu i knock, to chyba stukowe. Jeśli learnig view to LTV to nie chciało mi się załadować , jeszcze jutro spróbuje. za to znalazłem taką tabelkę.

    romraiderDTC_20211204-165524.png

     

    Teraz pytanie do ciebie ura_bus skoro używasz tego programu, czy to pokazuje mi historyczne błędy, czy aktualnie zarejestrowane.

     

    Update: Dzisiaj odpalałem go pół godziny, nie chodził na wszystkich cylindrach, odpiąłem kleme i zrobiłem kolejny reset, błędy pojawiają się te same. Odpiąłem też przepływomierz, nic się nie zmienia na odpiętym.

  4. Im więcej wiem tym mniej rozumiem. Narazie zrobiłem reset i będę obserwował, odpala nadal źle natomiast sama jazda się poprawiła. Trudno powiedzieć czy to dlatego że był już rozgrzany, więc pewnie dowiem się jak będę jechał w poniedziałek do pracy.

    Ps. Czyli jednak wakuometr by się przydał.

  5. W dniu 1.12.2021 o 22:53, pablonas napisał:

    Vacuometr nie potrzebny. Jeśli dobrze zainstalujesz kabel to we free ssm będziesz widział podciśnienie i wiele innych parametrów również.

    Jesteś jakiś program w którym te więcej parametrów zobaczę, między innymi co wydaje mi się najważniejsze ciśnienie sprężania cylindrów i ciśnienie wtryskiwaczy ?

  6. Pojeżdżę jeszcze do poniedziałku, bo to nic nie daje oprócz dużych wydatków, jeszcze kilka dni i wydam tyle na benzynę co na serwis, skoro spalanie mam ponad 20/100. Może to jednak sonda lambda. Zrobiłem reset i zobaczymy czy coś się zmieni, na razie jest z dnia na dzień coraz gorzej.

  7. Nie ma nic w błędach, totalnie pusto, nawet historycznych. Nie oczekuje cudów, tylko naprowadzenia. Rad dużo, tylko żeby wszystko sprawdzić potrzebowałbym z miesiąca pewnie, liczę na coś konkretniejszego. Po prostu chciałbym zacząć normalnie jeździć. Ps. Jedno zdjęcie jest z psi drugie bar. Co daje reset ecu ? czy to tylko reset błędów czy przywałowanie fabrycznych ustawień ? Sprawdzę rom raider, fajnie że kabel działa tylko nadal niewiele zmienia. No i z pewnością liczyłem na to że ktoś coś powie na temat tych danych ...

  8. Nie mam. Tylko historyczne się pojawiły na laptopie mechanika , ale to było ze 3 miesiące temu kiedy odłączałem różne czujniki żeby sprawdzić co jest grane. Wtedy jeszcze w miarę normalnie odpalał. Wymieniłem czujnik spalania stukowego i wydawało mi się że jest trochę lepiej, aż do momentu kiedy przyszły zimne dni. Obecnie nie wiem, muszę jeszcze raz powtórzyć procedure "mrugania" bo źle to robiłem jak wynika z posta mnobody.

    Na razie przejechałem 10 km, mam blisko do pracy. Gaz zakręciłem wczoraj.

    Program już zassałem, patrze na ten kabel ma interfejs obd2 , nie jestem przekonany czy to będzie działać bo przecież u mnie jest obd pierwsze. Pomyśle jutro jeszcze. Może warto spróbować. Przyjże się dokładnie. Dzięki.

  9. Mam nadzieje że nie będę musiał znowu do pompy się dobierać, na razie poproszę info gdzie znaleźć czujnik temperatury.

    Z nowości to: podłączyłem zielone (dmuchawy odpalają) i czarne kabelki i nic mi nie pokazał z błędów, odpiąłem kostkę od pedału gazu, odpaliłem i nic się nie zmieniło.

    Zapowiada się długi weekend. Odłączyłem klemy, zobaczymy co jutro się stanie.

    Ps. Ktoś pisał o oringu na bagnecie. Jakie to może mieć znaczenie ? U mnie bagnet bardzo lekko wchodzi i wychodzi...

  10. Sprawdzanie komputerem wygląda tak:

    Jadę do jednego mechanika, nie da się podłączyć , dziękuje do widzenia. Jadę do drugiego podłączył się, sprawdza patrzy, testuje, błędów brak, wszystko ok, 5 dych dziękuje do widzenia.

    Jadę do trzeciego podłączył się coś znalazł, wypisał błędy historyczne, pytam się co mam z tym zrobić skoro to historyczne, no to on je skasuje a potem przyjadę znowu zobaczyć co się zmieniło.

    Kombinuje, czekam, skasować się nie da, 5 dych, dziękuje do widzenia.

    Teoretycznie mogę jeszcze oddać samochód do warsztatu w Warszawie gdzie mi robili zawory, ale to mnie będzie kosztować minimum dwa dni urlopu (plus dużo złotówek) bo samochód trzeba zostawić, więc na razie pokombinuje z miernikiem i posprawdzam szczelności, zobaczymy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...