i stał się cud .... no, może nie taki całkowity ...
następnego dnia, w cztery godziny, zrobiono to czego nie udało się zrobić w prawie miesiąc. Ustawiono zbieżność, ustawiono kierownicę, dopolerowano odkurz (bo jakoś od razu nie wyszło).
Kontrolka się nie zapala - zresetowano coś tam (nie pamiętam). Niestety plastykowej listwy progowej jak nie było tak nie ma. I nie wiadomo ile będę na nią czekał. Główny Importer milczy.
Natomiast u mojego kolegi (taki sam forek) zgoła inaczej - poszło mu jakieś łożysko. Zostawił auto w serwisie (innym). Oczekiwanie na sprowadzenie części - tydzień. Telefon z serwisu na drugi dzień - jest część, można odbierać. Pewnie DHL'em przysłali