Skocz do zawartości

voitec71

Nowy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Contact Methods

  • Website URL
    http://pl.youtube.com/user/voitec71

Profile Information

  • Skąd
    wrocław

Osiągnięcia voitec71

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. No to sie rozpętało... Przy niedzieli więcej czasu na testy, więc są i wnioski. Dwa lata wstecz, na tej prostej zasadzie zbudowałem pierwszy układ napędu na 6 kół i sterowania nimi w prototypie małej amfibii. Na tej fotce powinno, po powiększeniu być widoczne to rozwiązanie. http://picasaweb.google.pl/w.bartosiewi ... 8156224514 Dwie niezależne pompy hamulcowe sterujące działaniem dwóch niezależnych zacisków. Po jednym na stronę. Jak widać pojazd nie ma klasycznej kierki tylko dwie dźwignie. Półośki napędzają bezpośrednio środkowe koła z każdej strony. Napęd z każdego środkowego przenoszony jest łańcuchem do przedniego i do tylnego koła. Sterowanie odbywa się przez przychamowywanie lewej lub prawej strony. Jak w czołgu. Dyferek, nawet ten z poczciwego kaszlaka zachowuje sie tak samo. http://picasaweb.google.pl/w.bartosiewi ... 4019234658 Jest to jedyny pojazd którym sterowałem za pomocą dwóch obwodów hamulcowych. Choć kusi rozdzielenie ich w awd... ciekawy styl parkowania można by było opracować... Jak by kto zerknął pod maskę i popatrzył na centralkę ABS, to szybko pojawia się odpowiedź na pytanie czy można przychamowywać każde koło z osobna. TAK! "Te 4 pedały" już ktoś wymyślił. Tylko nikt nie pozwolił nam wybieać które koło przychamowywać i kiedy. Robi to "prosty" układ który do niedawna miał decydować za nas nie czy chamować i którym kołem, tylko nie dopuścić do zablokowania. Przez te same czujniki badające w każdej piaście płyną informacje jeszcze do jednego miejsca. To miejsce to jeszcze jeden cwaniak, który wie że jak przychamuje to koło które straciło przyczepność to prosty dyfer przeniesie moment na druga stronę mając nadzieje że sie opiera o cokolwiek od czego sie można odepchnąć. Ot co, i nie stoimy w blocie, czy na rampie pokazanej wcześniej. Jednak dylemat czy lepiej blokować dyfry na stałe, czy je tylko przychamowywać doprowadził konstruktorów do kompromisu i myślenia w kierunku dynamicznego, aktywnego sterowania blokadą każdego z 3 dyferków. Ale, Tadek, to już nie ta sprawa! Dlatego pragnąc podsumować jako ojciec dyrektor tego mitu: TAK, hamulcem można oszukać dyfer przeciwstawiając się RÓWNO, po obu jego stronach momentowi doń przyłożonemu, za pomocą dwóch zacisków na raz. Przy napędzie na więcej niż jedną oś, przyhamowanie w trakcie oszukuje wszystkie dyferki, nawet środkowy nie ma dylematu gdzie przenieść moment, dzieli go równo. Cały układ napędowy czuje identyczny opór na z napędzanych w tym czasie kół. Jednak jest to myk, który można wykorzystać w sytuacji trudnej, ale nie w każdej. Na nowsze fury, wyposażone we szcześniej omawiane przez was systemy może w ogóle nie działać, albo zakłucić szlachetny plan cyfrowego wybrnięcia z sytuacji. Nie mogę sie wypowiedzieć także na temat sportowych potworów z potencjometrami sterującymi ustawieniami każdego dyfra. Obserwując styl jazdy fachowców, to komputer w stiku musi brać pod uwage nawyki hamowania lewą noga nawet w szybkich zakrętach a z takiej błachostki jak uślizg jednego znapędzanych kół, to błachostka do której został zaprojektowany. Ale na te korepetycje zapisze się do kogoś z kolegów. Dodam tylko że pokory nie zastąpi żaden układ napędowy.
  2. Witojcie! To na rodzaj żeński - japonkę o imeniu roxana też działa! Pozdrawiam i gratuluje super filmików!
  3. No przecież. To normalne jest. A dla mnie to taka mała ameryczka. Sorki że pierdołami zaśmiecam forumowe, takie oczywiste w swojej subarowości kuluary techniczne. Pozdrawiam, Uciekam się jeno do pokornej lektury. Olleo, zerkam na wskazany wątek, dziękuje.
  4. Chłopaki, Ja tylko mam żal, że nikt nie chce sie pobrudzić. To wszystko to mała prowokacja. Nie żeby sie popisywać jakimś starym Legacym. Troche mi teskno do chwil spędzonych w miejscach, gdzie nawet właściciele discotek wymiękają. Znam kilka w okolicach Wrocławia. Nie trzeba by było sie zaprzyjaźniać z właścicielami Land Cruiserów gdyby kilku subaruforumiaków sie asekurowało wzajemnie, kontemplując możliwości sprzętu. Spotkajmy się! Ale to temat do innego forum!?
  5. Konradzie, Majstersztik to nie złośliwe określenie. Szacunek że ktoś podejmuje się takich patentów jak ty. Kołyska którą wyspawaliście wygląda za pożądnie nawet. Czy przeżyjesz to chyba zależy tylko od ciebie. Buggy w tym wcieleniu jest tylko poligonem dla przetestowania koncepcji. Coraz bardziej jestem przekonany, że układ napędowy subaru jest genialny w swojej prostocie i sprawności. Auto, które jest dawcą 200 koni z turbinką można kupić inwestując nie więcej niż 10 000. Kusi wolnossący h6, który w rasowym SVX jest dostępny za podobne pieniądze. Jeżeli 100 koników rozpędza buggy w 5sekund do setki i w terenie zachowuje się bardziej przewidywalnie niż mój kawasaki, to ma wszystkie cechy aby stać się gwiazdą wśród zabawek dla dużych chłopców. Zerknij na nasza stronkę, bo temat domów na wodzie jest zbyt obszerny aby go referować na forum subaru, ale lektura jest ciekawa! www.domynawodzie.pl Jednak w zimie zwodujemy szybką amfibię z napędem na 4 koła i poczciwym boxerem. Wenecja w której przyszło mi tworzyć zobowiązuje... Zresztą czymś do domu się trzeba dostać... Może sieć dróg wodnych które zostawiły nam poprzednie pokolenia pozwoli na skuteczne kożystanie z dobrodziejstw mieszkania w wielkim mieście nie tracąc czasu w permamentnych korkach. Od mostu milenijnego do rynku płynie się 3 minuty. To już nie jest SF. Technologia HSA (High Speed Amphibian) jest juz rzeczywistością! Musimy ją tylko zastosować w naszym projekcie. Jedną amfibiczną próbę już podjąłem nawet z napędem na wszystkie 6 kół: http://pl.youtube.com/watch?v=l7b9G1LSc-4 jednak zdolności pokonywania przeszkód terenowych tego mikro czołgu nie rekompensują małej predkości osiąganej w wodzie i niemożności uczestniczenia w ruchu miejskim. To doprowadziło do porzucenia tego projektu. Czasami poprostu szkoda czasu.
  6. Lejemy beton! Pływak o powierzchni 200m kwadratowych i wyporności 200 ton, ważący sam 80 ton już w przyszłym tygodniu na wodzie! Widać naszą inicjatywę w monsterstoczni, jadąc mostem Milenijnym w stronę OD centrum, w najdalszym narożu dawnego zimowiska floty odrzańskiej. W hołdzie miniakowi: http://picasaweb.google.pl/w.bartosiewi ... 0029652706 Trzymam kciuki, a w albumie dopatrzyłem się kilku inżynierskich majstersztików. RISPEKT!!!!
  7. Kochani! Nawet nie wiem jak to powiedzieć, ale jest mi cudownie, miło i takie tam, że ktokolwiek chce duskutować ten temat. Z góry dziękuje. Wszystkie, a było ich już 3 w tym roku, Legaski które zostały poddane katuszom w tym miejscu reagowały tak samo. Dlatego pozwolę sobie wykluczyć problem związany z wiskozą. Jedynie zaspawany tylny dyfer był odpowiedzą na problem pojawiający się na tylnej osi. Moment przekazywany przez sprawne wisko na tylną oś bez blokady w warunkach tej próby, nie wybieże w magiczny sposób koła lewego tylnego aby tylko tam przekazać to czym dysponuje i odepchnąć się o betonowe podłoże. Dyferek tylny szybko płata figiel i złośliwie przekazuje moment, tam gdzie jemu pasuje, czyli na koło nie podparte, albo za ułamek sekundy odciążone w konsekwencji trwającej próby. Pokorny ukłon w stronę kolegów, za próbę teoretycznego wyjaśnienia sytuacji. Rzucam rękawiczkę z świńskiej skóry, każdemu kto w praktyce chciałby potwierdzić swoją terorię i bez dotknięcia hamulca wdrapie sie na to nabżeże w taki sposób aby pokonać trudność z oderwanym przednim kołem. Posprzątam tam w poniedziałek i zapraszam na lekcję pokory! Mapka z dojazdem: http://mapy.google.pl/maps?f=q&hl=pl≥ ... 7&t=h&z=18
  8. Jedyne seryjne subaru pokonało trudy tego rajdu kilka lat temu klasyfikując się nawet w pierwszej dzieśiątce! http://rajdy.mercedes.wroc.pl/ pod datą 2006 I nie zgadniecie, ale to była niepozorna JUSTYNKA!!!! Teraz płacze i szuka nowego właściciela: http://www.allegro.pl/item460517472_sub ... e_4x4.html Ale to już inny temat...
  9. Faktycznie, trochę mnie poniosło! Będę uważał, ale zrzucę to na pierwszy dzień eksploracji elektronowej jaskini, przywołującej mnie z w odchłań swoich zawiłych komnat pomrukiem wolnossących potworów i sapaniem rozwścieczonych demonów prędkości!!! Jak w japońskiej kreskówce już wczoraj stałem się bohaterem sam dla siebie, że w ogóle odważyłem się zajżeć za próg pachnący tajemnicą. Jeszcze raz PRZEPRASZAM! Rozumiem także że temat konkursów jest tematem delikatnym!? Pozdrawiam i witam wszystkich POKORNIE!
  10. http://picasaweb.google.pl/w.bartosiewi ... uggyFrame# Jak widzisz element nad glową był opracowany. Ahoj!
  11. Witaj OLLEO. Jestem pewien oderwania tylko jednego koła w pierwszej fazie, jednak aby z takiej pozycji statycznie wjechać dalej, prawe przednie i lewe tylne koło układają się na krawędzi szczytu wzniesienia i w ten sposób odciążają skutecznie tylne prawe. Przyjmując że telewizja kłamie, zapraszam na test w tym samym miejscu, w tych samych warunkach, każdym subaru które wybierzesz. Film z tego samego ujęcia nauczy więcej niż dyskusja ile kół zostało oderwanych od podłoża i kiedy. Takie miejsca uczą pokory i nie wolno się tego wstydzić. Ile razy tam zawiesiłem bidula? Raz ale sam wyjechał. http://pl.youtube.com/watch?v=0MYBhKyDbvA Test jest bezpieczny dla powłoki antykorozyjnej. Tylko dziadek Legacy szura suteczkami. Jest także wiele innych miejsc w którym ten test możesz wykonać, nawet w drodze do pracy. WAŻNE! Trick nie działa bez reduktora! Nie jestem pewien czy w leśniku turbo taki montowali? Nie wolno się przestraszyć zapachu wszystkich okładzin i w tym przypadku gumy. W błocie i piasku też działa, tylko sprawa może dojść do trzeciego rzędu! Wtedy czeka studenta dlugi spacer w poszukiwaniu właściciela pola z nadzieją że stać go też na traktor. HOWGH!
  12. Każdy kto próbował swoich sił poza asfaltem pamięta smak bezsilności i rozczarowania napędem na 4 koła kiedy to tylko jedno oderwane od ziemi zatrzymuje nas i to zazwyczaj w największych tarapatach. Dotyczy wszystkich, nawet Land Rover-a!!! http://pl.youtube.com/watch?v=70cHFRI3m ... re=related Czy nie mając blokad dyfrów, kontroli trakcji, zaspawanego tylnego dyfra, łopaty czy wyciągarki pojedziemy dalej pomagając sobie hamulcem? Zerknij na to, jak wygrałem flaszkę z najważniejszm dla mnie Tomaszkiem powożącym się do niedawna subaru! http://pl.youtube.com/watch?v=w0vMxLFIt4E
  13. nie obiecuje ze będzie chodził na gumie, gumach. [ Dodano: Pią Paź 24, 2008 4:45 am ] ...ale silnik subaru jest w stanie napędzić samochód nawet w wodzie. http://www.watercar.com/images/29large.jpg http://pl.youtube.com/watch?v=HEQJ7xDwzHo ...czy stare, poczciwe vw buggy: http://pl.youtube.com/watch?v=9KMvEuTArMs :!: http://pl.youtube.com/watch?v=jrmrHgTgrVg Myślę że nie z braku odpowiedniego niemieckiego boxerka, tylko z rozsądku... Nie ma drugiego takiego silnika! Jednak nie czas szukać argumentów w jutjebje, tylko trza krzesać iskry i ciąć metal... [ Dodano: Pią Paź 24, 2008 5:28 am ]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...