Witam Szanownych fanów marki!
Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. Przerabiałem temat ostatniej wiosny - miałem sti 2.5 my07 na przelocie, z korektą mapy i na przeglądzie jak włożyli sonde to okazało się, że smrodzi strasznie. Wspawałem sportowy katalizator, auto jeździ równie dobrze i przegląd przeszedł bez problemu. Myślę, że o ile te fabryczne katalizatory mogą pewną restrykcje robić to te "sportowe" już ładnie dmuchają. Faktem jest, że rurę prawie kanalizacyjną mam pod autem teraz :/
chociaż jak się teraz zastanowię to pół roku później pękł mi blok więc mapa chyba nie była pierwszej jakości xD