Bartolini2721

Odgrzeje temat. Po zmianie pieca(+ ECU) z EJ161 na EJ201 zaczęły wyskakiwać mi błędy P0030 i P0037. Czy jest możliwe, że dwie sondy na raz padły? Czy katalizator zarośnięty? Subaru jeździ na gazie, gaz stroiłem po wymianie silnika.

Oszukane sondy masz emulatorami? Wyjmij je i oczyść. Emulator też działa chyba tak, że tam jest dziurka określonej średnicy to też możesz ją wyczyścić. Mi po ściągnięciu katalizatora i wymiany kolektora na różnoodległościowy samochód przestał przerywać - prawdopodobnie zruszyłem zalepione sondy i dlatego problem ustąpił.

No to może masz odpowiedź, brak kata, oszukane sondy lambda i szaleją.

Ja polecam masę bitumiczną np Tytanu. Jak jest za gęsta na pędzel to rozcieńczyć ją z benzyną ekstrakcyjną. Na rdze najpierw kompleksor. Baranki do konserwacji podwozia nakładane natryskowo pistoletem schodziły płatami po jednej zimie. Tą zimę przejeździłem już na "woda stop" i wszytko jest jak w najlepszym porządku.

Ta kontrolka to ci się może palić i od ręcznego, nie tylko od poziomu płynu. Nie wiem jak w gc ale w gd powinno ci wywalić od razu błąd o wypadaniu zapłonu, czasami może zacząć mrugać. Gdzieś wyczytałem, że to oznacza uszkodzenie cewki. Może masz katalizator już przypchany i lambdy szaleją?

Sam borykam się z wypadaniem zapłonów. Wymieniam świece i po pewnym czasie zaczyna przerywać, wymieniam kable na starych świecach i zaraz kable padają, myślę że to nie jest wina nowych kabli i znowu wymieniam świece i tak w kółko. Gaziarz powiedział mi że powinienem wymienić i kable i świece na raz bo nie wiadomo co ma przebicie, a dalsza taka jazda może uszkodzić cewke. Do autora: nie zdarzyło Ci się aby check engine mrugał?

Mi też na ELM357 wykrywa tylko jedną a mam dwie. Możesz popatrzeć na współczynnik lambda (nadmiaru powietrza) jak się zachowuje (poniżej 1 to mieszanka bogata, powyżej 1 to mieszanka uboga). Potwierdzisz albo obalisz to co mówił ci mechanik.

Tak racjonalnie to od kombiacza powinny być twardsze, przynajmniej tylne. Mam parę sztuk amortyzatorów luzem od sedana (tył) i przednie (kombi) to ci mogę sprawdzić, jeżeli podasz mi nr seryjny.

Jak wrzucisz minusowe sprężyny to robi ci się negatyw automatycznie. Z tyłu zamiast śruby łączącej amortyzator z piastą musisz zastosować śrubę rzymską, bo chyba tam oryginalnie nie występowały. Raczej kierownica przekrzywiona nie powinna być, ale geometrie mogło popierniczyć, bo z tego co pamiętam to trzeba sworznie z przodu zbijać i mogły się delikatnie poprzestawiać amortyzatory na otworach w kielichach. Powyżej 100km/h nie robi się samochód podsterowny? Sprawdź jeszcze czy samochód równo stoi (odległość nadkoli od podłoża). Dowiesz się, czy sprężyny są równo ułożone.

A czy kable razem ze świecami zmieniałeś, czy raz kable raz świece? Gaziarze mówią, że aby mieć pewność wymienia się to w komplecie.