DaDasQuu

Hmm. No nie będę jechać do Wrocławia. Co to to nie. I chciałem właśnie szukać gdzieś indziej.. Mam kilka dobrych zakładów w okolicy.. I chciałbym tam uderzyć. Ale zastanawia mnie koszt takiego przedsięwzięcia. No bo większość tematów jakie przejrzałem dotyczy Forrestera. I często pojawiały się słowa że należy wyjąć silnik aby ustawić zawory... Chociaż były komentarze że da radę bez wyjmowania. Tak jak mówię. Bardzo chętnie bym to zrobił sam. Wielkiej logiki w tym nie ma przecież. Ustawiłem nie raz luz zaworów czy to w ciągniku, czy w koparce na której pracuję. Tu też bym pewnie podołał gdyby faktycznie miejsce było do operacji. A przyznam się bez bicia, raz w życiu byłem pod tym samochodem jak go tylko kupiłem w zeszłym roku. I na dodatek nic nie mogłem zobaczyć bo wszędzie osłony.. A grzebać nie grzebalem bo nie było potrzeby. Pierwsze moje auto do którego nie musiałem zaglądać. Bo przejeździlem rok cały jedynie dolewając paliwa i płynu do spryskiwaczy.. Także widzę mam minimalna na temat silnika i jak to tam wszystko wygląda.. Może jednak ktoś, kto to robił się może wypowiedzieć, chociaż przynajmniej o koszcie

No auto jest z Wrocławia. Serwisowane w ASO do zeszłego roku jak ja je kupiłem. W internecie wyszperałem że zawory ustawia się właśnie mniej więcej przy przebiegu ~100k

No tak jak w temacie. Jestem Świeżakiem jeśli chodzi o auta z silnikiem diesla. Kupiłem tego boxerka od wujka, bo pewny przebieg i po konkurencyjnej cenie. Dopiero później dowiedziałem się o problemach z panewkami. Dlatego dbam o ten silnik jak mogę. Ale ostatnio zauważyłem że przy ok 1800 ~ 2000 obrotów słychać takie jakby stukanie które wygląda jakby własnie zawory były do regulacji. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo panewka jak by poszła to by był stukot na okrągło przy pracy silnika.Po za tym jak dołożyć mu do podłogi tego stuku nie słychać tylko autko się ładnie zbiera. Stukot pojawia się jak pisałem od ok 1800 obrotów i znika powyżej 2000 przy powolnym dodawaniu gazu. Auto ma przebieg ~92000.. Zazwyczaj wszelkie pierdoły z autami robiłem sam, ale że to boxer najpierw zasięgnąć warto języka. Jak tam z dostępem, bo przecież silnik na boki jest rozłożysty. Ile to roboty? O czym warto wiedzieć ? Może ktoś to zlecał mechanikowi i wie jaki to koszt ?

Ehh . Ja widzę że nie ma sensu ładować się "drugi" raz w ten silnik. 15k nowy short block, do tego trzeba policzyć mechanika który złoży silnik do kupy to zakładam że jak by zlecić to u mechanika jakiegoś to 20 k jak nic.. To w 20 k zł można zrobić przekładkę. I w sumie chętnie bym się przekładki podjął sam.. O ile nie musiałbym zmieniać skrzyni, zawieszenia mostów.. Co faktycznie musi zostać zmienione przy przekładce ? Jak z układem paliwowym ? Co z elektryką , w sensie jaka zabawa czeka ?

A można wiedzieć ile kolego przebiegu miałeś ? ; ] I ogólnie w jaki sposób rozwiązałeś sytuację, rozbierałeś i składałeś sam, czy może mechanik ? I jaki faktyczny koszt był tego ?

Jestem bardzo ciekaw tematu .. Sam jestem "nieszczęśliwcem" posiadającym boxera 2.0 w dieselku. Póki co nie narzekam, bo ledwo 92tys przebiegu ale zbroje obsrałem jak poczytałem na temat panewek i etc więc temat wymiany silnika jest mi bliski i pewnie się go doczekam (sprzedawać nie zamierzam bo kupiłem od wujka za 20 tys a jestem 3cim właścicielem) . Także jestem ciekaw wszystkich zmian jakie należy dokonać aby zmienić silnik na żywotniejszy. Jeśli mógłbym prosić, gdy dokonasz już zakończenia projektu, ułóż prosze zmiany w jakąś listę, z czym były problemy .. Ogólnie to może ktoś już swapował takiego boxera na inny silnik, który pasuje bez wielu zmian tak jak w tym przypadku ;] Edit Ogólnie to mam masę pytań na temat samego boxera, bo jeździ mi się nim fantastycznie. Ale już powoli zbieram wiedzę na temat remontu.. W sensie. Spotkałem się gdzieś w jakimś temacie na temat swapa że ASO sprzedaje za 15k zł nowy shortblock.. Czy po założeniu tego shortblocka silnik znów zrobi ~ 100 k km i ponownie można się bebrać w tym czy już usterka jest usunięta ? Jeśli ktoś wie, prosiłbym o odpowiedz ;d

Panowie, którędy najlepiej się przedostać przez przegrodę w Legacy z komory silnika do auta ? Chce puścić zasilenie do wzmacniacza a nie chce mi się osłon odkręcać na darmo . Prosiłbym by mnie ktoś nakierował troszkę ;d

A więc tak, po pierwsze wybaczcie że nie pisałem cały weekend ale miałem natłok zadań.. Ori oponki na subaru mam 215/45 ZR17 91Y a zimówki jakie chciałbym założyć to 225/55 R18 101V Także tak, podejdą czy nie?

Mam praktycznie nowe oponki zimowe z poprzedniego autka Ale różnią się od tych zdecydowanie wysokością czyli tzw profilem bo letnie mam r45 a zimówki r55 jedne i drugie to 17 " i mam obawę czy np przy mocniejszym skręcie nie będzie problemów bo kompletnie się na tym nie znam. Powie mi ktoś czy można je założyć ?

Według mojego prostego umysłu to niby można a niby nie. Bo niby mamy dwa mechanizmy różnicowe, jeden z przodu drugi z tyłu.. I one powinny różnicowac prędkość obrotową kół.. Ale z drugiej strony nie bez powodu należy zakładać komplet nowych opon bo inaczej te nowe polecą szybko z bieżnika..

Nie wiem jak to jest ze starszymi modelami, ale tak dla może jakiegoś naprowadzenia na temat powiem że u mnie jest kluczyk programowalny, i potrzeba specjalnego kodu aby móc co kolwiek zrobić potem z takim kluczykiem.

Benzyniak potrzebuje zasilenia do zapłonu, więc jeśli aku słabe i alternator nie doładowuje to mogą się dziać takie cuda, albo jeśli klema nie łączy. Ale wtedy podczas jazdy zapali Ci sie kontrolka od ładowania..

Prze wachlowałem chyba z 50 stron tego tematu i faktycznie bardzo mało osób podjęło się przeróbki oryginalnego radia w legacy, pewnie głównie dlatego że sporo użytkowników ma wersje przed liftem. Tak dla potomnych dodam że jest możliwość wymiany ori radia na takie din lub 2 din troche taniej Coś takiego można kupić na ebayu za ok 350 zł z wysyłką.. Zawsze jest to tańsza opcja niż wywalić tysiąc na coś takiego ze sterownikiem od klimy i na dodatek do wersji auta z kierownicą z prawej strony .. Sam takie coś zakupiłem, chętnie wstawię zdjęcia jak przyjdzie aby faktycznie utwierdzić że warto coś takiego kupić. Ważniejszą dla mnie rzeczą jest teraz to, czy macie może Panowie wiedzę na temat tego czy zakupił ktoś taki adapterek http://allegro.pl/sterowanie-z-kierownicy-subaru-forester-sg-04-07-i6455059284.html?reco_id=a5a04974-3377-11e8-8e39-ecf4bbc7fef8&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&#thumb/2. czy taka złączka będzie współistnieć z legacy ? I ogólnie, jak to jest z anteną? Wyjmowałem wczoraj fabryczne radio, ale tylko po to aby sprawdzić czy faktycznie mam osobno panel od klimy. Ale nie widziałem aby była taka normalna antenowa wtyczka..

No ja się teraz waham właśnie czy czasem się nie pobawić jednak w zmianę radia.. Z tego względu że mam wersje po lifcie, i mam radio i sterownik klimy na osobnych kablach. I żeby nie kupować tego panelu za 1k zł ze sterownikiem pomyślałem że kupię to https://www.ebay.de/itm/Ksize-double-DIN-Stereo-Dash-Kit-for-Subaru-Legacy-Outback-2006-2009-/172847119768 .. To panel, bez sterownika, ale pasujący własnie do wersji z osobnym sterownikiem.. 60 ojro, czyli tam te 250 zł, ale wkładam radio jakie chce, z wyjściem na wzmacniacz, a nawet z możliwością sterowania z kierownicy.. Wydaje mi się to najoptymalniejszym rozwiązaniem, mimo że już mam w domu ten konwerter..

A czy ktoś próbował np użyć takiego konwertera jak na zdjęciu aby podpiąć wzmacniacz? Osobiście kupiłem coś takiego Koszt 110 zł z przesyłką. Podpina się to pod wyjścia na głośniki> Podobno jakość nie powala ale wzmacniacz podpiąć można.. I ogólnie w temacie aux, moje legacy jest z 2008r, i mam wyjście aux oryginalnie w podłokietniku, sterowanie na kierownicy działa. W jaki sposób by to rozwiązali ? Połączyli obie kostki w jedno gniazdo ? Wgl tak trochę offtop,wyczytałem na angielskojęzycznym forum, że gdy radio ma panel czarny to sterownik od klimy jest osobno, a gdy radioodtwarzacz jest srebrny to jest sprzężony z radiem. Potwierdzi ktoś? BO to by znaczyło że wystarczy się pobawić, kupić ramkę od legacy na 2din tyle tylko że sterowanie na pokrętła, i można z dwóch sklecić jedną ramkę i swoje radyjko włożyć na deskę rozdzielczą.