Skocz do zawartości

arkadio

Użytkownik
  • Postów

    470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez arkadio

  1. 1 godzinę temu, _akir_ napisał:

    Czy grupa Warszawsko-Piaseczyńsko-Otwocka planuje jakis wspolny przejazd do Zamoscia ? :) czy kazdy swoim tempem ? :)

    Ja z @instancja_wyższa będziemy wyjeżdżali w piątek (20191018) pewnie już koło 09:30-10:00 z Ursynowa. Po drodze pewnie zahaczymy o jedną, dwie miejscówki tak by w Zamościu być najpóźniej na 17:00-17:30.

     

    @Infra jak temat u Ciebie wygląda?

  2. Jako, że ostatnio na wyjeździe mieliśmy +35 stopni, chcemy spróbować jak to będzie przy -35 stopniach.

    Wprawdzie Weronice strasznie spodobała się Islandia (dzięki PRowi jaki robi @Bocian4x4), ale z punktu widzenia

    logistyki domowej ze Smoczycą jest to raczej nierealne.

    @Miłosz Rzeźnik niniejszym zgłaszam Smoczycę plus dwie osoby (oczywiście życie zweryfikuje czy przypadkiem nie musimy zabrać któregoś z chłopaków).

    IMG_4692.jpeg

    • Super! 1
    • Lajk 1
  3. Godzinę temu, Daniel Janus napisał:

    W SG 2.5XT AT tego problemu nie ma. Ciągnie pięknie z dołu, mocy nie brak, można zatrzymać się na stromym podjeździe i ruszyć ponownie, co wolnossaku nie zawsze się da mimo reduktora. Sprawdzone na Subariadach;)

    Pozostaje  jedynie potwierdzić. Widziałem @Daniel Janus(a raczej jego SG 2.5XT AT) w akcji i faktycznie nie miał problemów z ruszaniem nawet przy stromych, technicznych podjazdach. Natomiast ja (a raczej Smoczyca SG 2.0 NA manual) mimo zapiętego reduktora przy naprawdę stromych podjazdach musiałem brać "lekki" rozpęd (tak jak pisze @mattipk) tak by nie pozwolić by obroty silnika spadły poniżej powiedzmy 3000 rpm.

    Ruszanie w takich warunkach Smoczycą kończyło się zazwyczaj charakterystycznym zapachem (oczywiście może moja technika nie była zbyt "wyszukana" niemniej jednak).

    • Super! 1
    • Lajk 1
  4. Godzinę temu, Panzerpferd napisał:

    Mam dobrą wiadomość.

    Pałac Łosiów w Narolu zgodził się przyjąć nasz patokolektyw na popas za cenę 10 KSD od załogi.

    Na miejscu będzie na nas czekać gorąca woda, byśmy mogli sobie zrobić herbaty/kawy.

    Reszta we własnym zakresie :D

    @Panzerpferd ten popas to w trakcie rajdu? Czy chodzi może o nockę z 19 na 20, a może o nockę z 18 na 19???

  5. 5 minut temu, Elvisiak napisał:

    Hm, czy w związku z tym przyszłością są elektryki/hybrydy w terenie? Nigdy nie jeździłem w terenie, teraz mnie naszła taka rozkmina

    Tutaj głównym problemem może być możliwość wyizolowania układów elektrycznych przy np. brodzeniu. Choć faktycznie momentu ci tu pod dostatkiem. Nie wiem jeszcze jak z "dozowaniem" tego momentu przy pokonywaniu przeszkód? W silnikach elektrycznych przyrost momentu od obrotów jest niemal 0/1...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...