-
Postów
1172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Durbos
-
Takie tam gadanie, wiadomo że z punktu widzenia zarobków to mega ważny program, dopieszczają go od lat więc wiadomo, że w tym sezonie to jest nawet ważniejszy od Rally1, dlatego tak mało zmian o czym trąbią wszędzie...
-
to chyba ma luki strzeleckie, wygląda jak auto z RPA
-
Tutaj właśnie widać nonsens tej drogi, w imię ekologii zamiast szukać i dopingować inżynierów, psują i utrudniają istniejące rozwiązania. Nie tak wygląda droga do rewolucji, tak wygląda droga do dyktatury...
-
A ja mam zajebisty pomysł na biznes dzięki elektrykom ;-) Skoro wszystkie korso będą dążyć do ekologicznej neutralności i wyposażać swoich handlowców w elektryki, to należy zainwestować w parkingi z ładowarkami na których będą też hotele na godziny. Wiadomo, zaraz znajdą się tam też "hostessy" umilające przerwę na podładowanie, może nawet będą honorowały karty typu Multisport...
-
A i jeszce jedno, pełen szacun dla Prokopa, piąty w generalce w Fordzie, który grubo się zbroi jako team fabryczny w kooperacji z MSportem na przyszłą edycję Dakaru. To jest chyba sensowny kierunek dla Hołka, w końcu Prokop jeździ w barwach Orlenu.
-
Al-attiyah to chyba jest mocno wkurzony, gdyby jechał Toyotą to wygrałby to w cuglach patrząc na pozycje mniej doświadczonych tegorocznych fabrycznych, nie dziwi jego wkurw i zdanie, że ma nadzieję więcej nie wsiadać do tego "złomu". Zobaczymy co przyniesie program fabryczny Renault, tfu, Dacii? Wg mnie to powinien od Audi dostać jakieś honorowe stanowisko w zarządzie za podarowanie zwycięstwa na koniec dakarowego programu... A nasz Hołek, jeśli nie dogada się z topową fabryką to mimo doświadczenia i szybkości dale pozostanie w kategorii "romantycznych bohaterów". Szkoda, bo jest i doświadczenie i szybkość, a to jak pokazał Sainz Senior pozwala na triumf.
-
Pokazali film w necie, dodatkowo przecieki z prokuratury, że licznik w Audi zatrzymał się na 140, a tam było 50. Nie ma możliwości żeby winnym nie był nastolatek z Audi, dramat kierowcy Peugeota, czy mógł uniknąć czy nie? Centymetry, a skutek tragiczny, współczuję jemu i rodzinom ofiar, dramat...
-
Jak ktoś o Subaru pisze to my poczytać lubimy.
Durbos odpowiedział(a) na Intakwrx temat w Forum Subaru
wygląda na to że najlepsi to najbiedniejsi i najstarsi... nie kupuję tego -
tak jak i gość do nich biegnący , ale ważne że na miękko, pojadą dalej
-
kokpit, jak kokpit, cel, czyli naprawa największego problemu MK1 - widoczności, wraz z drugim największym czyli za wysokim siedzeniem, teraz chyba 2.5 cm niżej - został naprawiony z nawiązką. Naprawdę nas wielbicieli GT-ków obchodzi wygląd deski rozdzielczej? No Panowie, starzejemy się szybciej niż ustawa przewiduje... Dla mnie to jest absolutny hit teraz, w MK1 naprawdę ciężko mi było się odnaleźć, to znaczy, ciężko mi było odnaleźć komfortową pozycję za kółkiem, ale teraz, w zgodzie z duchem sportu i filozofii "sięgaj tam gdzie wzrok nie sięga" chyba mam nowe motoryzacyjne marzenie...
-
a ja uważam, że to odbije się grubo na oglądalności, tak +- 30%
-
Jak ktoś o Subaru pisze to my poczytać lubimy.
Durbos odpowiedział(a) na Intakwrx temat w Forum Subaru
-
niby dużo więcej WRC, ale znaczących pretendentów do zwycięstwa tyle co dziś, cieszmy się że dziś w WRC2 będzie dużo ciekawiej niż wtedy i dziś i WRC. Imponująca lista zgłoszeń, bardzo żałuję, że nie ma na niej polskich zawodników, nawet bez nominacji jak jeden z największych faworytów, czyli Solberg, szkoda...
-
nie ma co się śmiać, ja właśnie doceniam prezent od mojej, wówczas 10 letniej córki. Gdzieś też ostatnio czytałem że nazwa "kalesony" jest mocno passe, że lepiej używać "bielizna TERMOjądrowa" IMG_3025.HEIC
-
coś bym opowiedział, ale chyba nie wypada
-
Dzisiejsze rozważania o wyższości elektryka nad hybrydą czy benzyno/dieslem przypominają mi słowa francuskiego wspólnika z końca lat 90-tych, który na moje pytanie gdy niespodziewanie pojawił się w Polsce Citroenem AX 1.5 diesel odpowiedział, że skoro mieszka w Paryżu to na codzień nie potrzebuje auta bo mix metro/taxi jest tańszy i szybszy, a jak rusza w trasę to wynajmuje Renault Espace jak potrzebuje przewieźć próbki i katalogi, a jak ma tego niewiele, a długi wyjazd to preferuje właśnie tę cytrynkę lub Peugeota 205. Teraz jesteśmy właśnie w takim momencie prywatnych wyborów, co będzie dalej to się okaże, zwłaszcza, że lobby europejskich, zwłaszcza niemieckich producentów, jest na granicy wyboru czego potwierdzeniem i niejako skutkiem ekoszantażu jest to --> https://www.onet.pl/biznes/biznesalert/fedorska-miliardowe-ryzyko-fabryki-baterii-do-elektrykow-w-niemczech/31ccjh2,30bc1058
-
głupi ma zawsze szczęście i pewnie dlatego nie dostał przodem a bokiem pod łagodnym kątem, co nie zmienia faktu, że przy tej prędkości na 100% długa rehabilitacja...
-
Jak to jak? Bardzo proste, skoro klient bierze FV to to jest inwestycja biznesowa, a jeśli biznesowa to jest prawdopodobieństwo że np. buduje klub, w którym to są niezbędne akcesoria do jego działania... Sorry za wytłumaczenia ale właśnie znajomy mi tłumaczył jak dobrze działają Swingers Cluby.
-
facet nie jest Ci potrzebny do odkręcania słoik, piekarz do pieczenia chleba, @Aga, chyba nie potrzebujesz faceta, albo bardzo w życiu Cię zawiedli
-
taki był pierwszy komunikat, zobaczymy jakie będą decyzje tamtejszego ZSS
-
od tego czasu zupełnie inaczej traktuje moich przyjaciół ;-) z większą troską, czego nie do końca rozumieją ich żony
-
jakieś dwa lata temu miałem sytuację gdy po zaparkowaniu w samym centrum Warszawy, tuż przed maską objawiło mi się dwóch jegomościów, jeden w pozycji horyzontalnej, drugi wertykalny szukający kontaktu. Gdy zapytałem czy kolega leżący potrzebuje pomocy, jego kompan potwierdził że tak słowami "rozumie Pan, wystarczy piwko, na wszelki wypadek zapytałem drugiego czy na 100% to wystarczy to przytomnie potwierdził. Poszedłem do najbliższego sklepu z bardziej ogarniętym,va co istotne byłem z córką lat 11, której szybko wyjaśniłem że taka doraźna pomoc jest najważniejsza po upewnieniu się o stanie delikwenta, że w tym wypadku trucizna potrafi być lekarstwem. Ale najlepsze było w sklepie, gdzie mówię temu ogarniętemu, żeby brał szybko dwa browary z lodówki bo z córką na obiad się spieszę, podpowiadam że pewnie Warka Strong będzie idealna, a ten do mnie z ryjem, że za kogo ja ich mam, jakichś żuli czy jak? Skończyło się jak zaproponowałem im Pilsnera bo dobry na zgagę...
-
A ja jestem mega nieszczęśliwy bo właśnie sprzedałem mojego Jaga XJ12 5.3 z 1978 roku, a podobno zabytkiem mógłbym wjeżdżać do czystej strefy!!!