Skocz do zawartości

ntgale

Nowy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Auto
    SJ FB20 MY13 ex

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ntgale

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

13

Reputacja

  1. Pewnie tak, ale to nie jest akumulator EFB. Gdyby dało się wyłączyć start-stop na stałe to co innego.
  2. Daleki jestem od narzekania. Ot przykry psikus, tym bardziej, że ok. 2 tygodnie temu ładowałem aku a potem były dwie dłuższe trasy. Ale już wcześniej dawał oznaki słabnięcia, kilka ładowań przedłużyło tylko jego żywot.
  3. ASO pominąłem. Moll, Varta, Centra, Bosh przy zbliżonych parametrach elektrycznych są 1 cm szersze. A zarówno tacka jak i "ubranie" akumulatora w forku nie bardzo przewidują zwiększone wymiary. Zatem pod maską siedzi już nowa Yuasa YBX 7005 jak w poprzednim moim poście napisałem. Panasonic wytrzymał 5 lat. Chyba. Nie miałem informacji, że poprzednia właścicielka zmieniała.
  4. No i mój akumulator dokonał żywota. Czy może pamięta ktoś co warto kupić? (FB20) Sam też zaczynam przeszukiwanie wątku. Edit.. Wychodzi, że to co mam obecnie jest to YUASA YBX 7005 12V 64Ah 620A START-STOP EFB. Prawdopodobnie jeszcze fabryczny. Edit 2.. Na obudowie mam napisane Panasonic. Ale KLIK.
  5. Dzięki za podpowiedź. Mały przykręcany magnes chyba gdzieś mam, więc pewnie pójdę w tym kierunku.
  6. Dziękuję. Mam wrażenie, że to inny sposób oświetlenia niż w forku. Edit.. Chyba raczej coś takiego należy zakupić. I jeszcze link jak założyć podświetlenie.
  7. O, masz Legacy. Czy mógłbyś zrobić zdjęcie (i wrzucić tu) wnętrza schowka jak jest ta lampka zainstalowana? Ciekaw jestem czy sposób montażu będzie podobny.
  8. Nie słoneczniki, schowek przed pasażerem. Edit.. Ale wyszukiwarki naprowadziły mnie na podświetlenie z Legacy. Będę szukał dalej.
  9. Czy jakakolwiek wersja wyposażenia forka SJ miała podświetlenie schowka przed pasażerem? Niedawno natknąłem się na to, że u mnie w Exclusive FB20 nie ma. Ale w wytłoczce są miejsca wyglądające na możliwość montażu, tylko pytanie czy rzeźba, czy można dostać elementy z innej wersji? Ktoś sprawdzał czy może jest instalacja za schowkiem?
  10. ntgale

    Forester IV 2.0i

    Klasyczny, czytaj manualna skrzynia, centralny dyfer. To że jest tam również wiskoza, to tylko jakaś namiastka blokady centralnej, która jednak nie przenosi napędu na tylną oś, a wyłącznie ma za zadanie doprowadzić do w miarę równego rozdziału pomiędzy osie. Za przeniesienie napędu odpowiada mechanizm różnicowy. I nie dam się przekonać, że kupa żelastwa i kół zębatych jest gorsza niż cienkie jak papier tarczki sprzęgła elektromagnetycznego z równie cienką na nich warstwą cierną odpowiadającą za napędzanie kół. Te wszystkie napędy dołączane gdy się je nadwyręży są przez komputer odłączane, mechanizmu różnicowego nic nie rozłączy. Tak wiem forek nie służy do katowania w błocie, ale wystarczy wjechać do dużej piaskownicy by mieć problemy z jej opuszczeniem o własnych siłach. Oczywiście spalone tarczki nie były z Subaru. Nawet rodzaj napędu się różnił, bo napęd na tył ze sztywnym mostem, automatycznie dołączany przód, reduktor, skrzynia automatyczna. I nie ubiłem skrzyni biegów, choć tam też są tarczki, ale sprzęgło napędu już tak. I taka dygresja - niby te dołączane napędy mają pracować jako stałe. W jaki sposób zatem napęd pracuje przy szybszej jeździe po okręgu na mocno przyczepnej nawierzchni? Stale napędza tyną oś? W jaki sposób, skoro centralny mechanizm różnicowy odpowiada za różnicowanie obrotów pomiędzy osiami, gdyż każde koło jedzie po innym okręgu z inną prędkością obrotową, a tu nie ma centralnego mechanizmu, są tylko tarczki cierne, które, no właśnie na prostej, w terenie nie ma problemu działają, ale na przyczepnym? Jeśli stale napędzają tylną oś to znaczy, że częściowo się po sobie ślizgają, czyli nadmiernie zużywają. Czy może jak w moim byłym aucie napęd jest w takich sytuacjach cyklicznie dopinany i rozpinany, a gdy temperatura przewyższy zadaną rozpinany całkowicie? Taki przykład ze starych terenówek - napęd 2H-4H-4L, gdzie brak centralnego mechanizmu różnicowego uniemożliwia takim autom jazdę po przyczepnym w trybie 4H, bo prowadzi to do przedwczesnego zużycia napędu, czyli sporych kosztów. Nie twierdzę, że napędy dołączane są złe, bo samo Subaru z trybem x-mode pokazuje, że potrafią sporo. Ale dalej są to napędy dołączane i jak komputer stwierdzi, że napęd na tył się nie należy to go żadna siła tam nie pośle.
  11. ntgale

    Forester IV 2.0i

    Po Świętach odezwij się. Jeśli jeszcze będziesz zainteresowany manualem to postaram się zorganizować trochę czasu. Mam takie auto od roku. A czemu kupiłem auto z manualną skrzynią biegów - bo ma klasyczny napęd Subaru z centralnym mechanizmem różnicowym. Moje przygody z dołączanym napędem z poprzedniego auta przekonały mnie, że dołączany napęd jest fajny - jak się nie chce go używać. Ja używałem auto w terenie, może nie bardzo lekkim, ale nie topiłem auta w błocie po klamki. A i tak sprzęgło tarczowe elektromagnetyczne dołączanego napędu spaliłem dwukrotnie. Zresztą podczas niedawnych opadów pojechaliśmy trochę się poślizgać. U mnie bezproblemowo, kumpel w Superbie DSG 4x4 stwierdził, że starczy, bo coś zaczyna śmierdzieć. Trochę szkoda tylko, że Subaru zrezygnowało z reduktora, bo wg mnie pierwszy bieg jest dziwny. W teren trochę za długi a do normalnej, spokojnej jazdy za krótki. Gdy nie przyciśniemy mocniej na jedynce, po wrzuceniu dwójki nie ma czym jechać. Poza tym ta skrzynia nie ma dla mnie wad. Równolegle jeżdżę Civiciem UFO i nie dostrzegam przewagi skrzyni Hondy. Wcześniej miałem dwa automaty i znów Hondę Accord VIII gen manual. CVT w Subaru może nie jest złe, ale raczej tylko z tubiną. Jechałem forkiem XT i tam nie czuć wad tej skrzyni. Ale radość z jeżdżenia po zakrętach na ręcznie wybranym biegu (tak w automacie też można, tylko denerwowało mnie gdy ciągle musiałem wyręczać automat, aby jeździć jak ja chcę) oraz ze stałym napędem na obie osie jest ogromna. Po dwóch turbodieslach w automacie oczekiwałem, że forek 2,0 będzie mułowaty, ale pozytywnie się rozczarowałem. Tyle, że poza tą jedynką, biegi są długie i poniżej 100 km/h nie warto wrzucać nawet piątego biegu aby się fajnie odpychać.
  12. Ręczny na guziczek... Kieszenie w drzwiach wyglądają na małe...
  13. Jakbym to sam napisał Tym bardziej, że mam poliftowe UFO VIII i poliftowe IX.
  14. To zapewne zależy od postury kierownika. Ja filigranowy nie jestem i niestety nie mogłem znaleźć wygodnej pozycji. Inna rzecz, że gdybym wiedział to co wiem teraz to nie bawiłbym się w fotel elektryczny, choć niezaprzeczalną jego zaletą jest precyzja regulacji, ale zmodyfikowałbym swój fotel zgodnie z opisem powyżej. Ale, że już miałem ten elektryczny, to żal był odpuścić A co do ilości roboty - no taka uczciwa sobota, od rana do wieczora, przy pomocy taty. Przy czym jeszcze w piątek wieczorem częściowe rozebranie dawcy, oraz już innego dnia, samotne kilka godzin w garażu na uczciwe poprowadzenie elektryki, aby wyglądało jak najbardziej fabrycznie.
  15. Dodałem trochę szczegółów modyfikacji fotela w temacie: https://forum.subaru.pl/topic/99055-forester-sj-modyfikacja-fotela-kierowcy/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...