A sprawdziłeś to jakoś tak podłóg sztuki? Bo to że jeździsz i widzisz co się dzieje z tyłu to jedno a przepisy swoją drogą... W przepisach o warunkach technicznych jest określone co masz widzieć w lusterku... Na codzień jeżdżę Anglikiem, wysiliłem się i przełożyłem lusterka zewnętrzne a u jednego z diagnostów (podczas akcji ustawiania świateł na jesień/zimę), bez sprawdzania czegokolwiek usłyszałem od diagnosty, że moje auto nie przeszło by u niego badania technicznego... Po prostu trafiłeś na 'swojego' diagnostę i dlatego nie było problemu.