Hej,
Czy ktoś z Was bawił się w wyciszenie OBK V? Od tygodnia śmigam MY2015 w benzynie i wszystko jest super, ale zawiodłem się lekko wyciszeniem przy prędkościach autostradowych. Wiadomo, że kawał samochodu, duże lusterka, a do tego opony zimowe, ale mimo wszystko myślałem, że będzie lepiej. Ciężko słucha się muzyki, zwłaszcza jak nie można szaleć z głośnością jadąc z rodziną.
Zastanawiam się czy za jakiś czas nie zainwestować w wyciszenie. Raczej nie całości, bo to chyba koszt rzędu 10k, ale może jakoś częściowo. Myślałem wstępnie o samych drzwiach. Czy to jest dobry kierunek? Ma sens? Może inne elementy lepiej wyciszyć? Miał ktoś doświadczenie z tego typu firmami w Wawie i okolicach? Z góry dzięki.