Skocz do zawartości

ernil

Nowy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    RZE
  • Auto
    OBK '98 2.5 MT

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ernil

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

2

Reputacja

  1. Cześć, od wielu lat, w różnych autach (S8, Phaeton W12, stary Outback), z różnymi tarczami, w różnych zaciskach, używam klocków Ferodo DS2500. Np. do OBK w seryjny zacisk idzie FCP1327H. Jest to klocek zachowujący się znacznie lepiej niż jakakolwiek seria/OEM/dostępny zamiennik, nie leci jakoś przesadnie, w zasadzie nie piszczy, będąc zimnym łapie lepiej niż zwykły, że o rozgrzanym nie wspomnę. Cenowo - różnie, ale nie ma dramatu. Jeżdżę bardzo dużo i raczej szybciej, niż wolniej - z moich doświadczeń jest to wybór optymalny. Proszę oczywiście pamiętać, że istotny jest również stan zacisków, płyn, przewody itp... Jak zaciski/tłoczki stoją dęba, to nic nie pomoże :D I tak ogólnie bardzo, w uproszczeniu - dobry klocek ma lecieć i ma pylić. Taka jego rola Zdrowia!
  2. Cześć, auto jak w opisie, wersja z Arabii Saudyjskiej bodajże, fabrycznie nie ma np. sondy lambda, coś pięknego Mam je kilka lat, służy zgodnie z przeznaczeniem, stoi troszkę wyżej na zawiasie Kinga współpracującym z elastomerami, hamuje zestawem DBA4000+DS2500. Ogólnie wóz ogarnięty i zadbany. Ale też nie ma lekko Synchronizatory między 3-4 mają powoli dość, wiskoza na wstecznym pod obciążeniem też zaczyna klikać, wyczuwalny jest efekt wagonowy przy odejmowaniu i dodawaniu gazu (nie, nie są to wypracowane elementy zawieszenia zespołu napędowego). Ogólnie mam spore doświadczenie motoryzacyjne, wiele lat w offroadzie, w tym produkcja i sprzedaż na cały świat elementów zawieszeń do ciężkich i mocnych terenówek startujących w sporcie, mam też przygody w plaskatych rajdówkach. Większość życia przejeżdżone nietypami znacznie powyżej 4 litrów. Szuwarak to taki pojazd EDC - jest po prostu uniwersalny i mogę nim pojechać wszędzie mając pewność, że wrócę. Nie siedzę jednak mocno w Subarkach, pomimo posiadania trzech w najbliższej rodzinie, stąd poniższe pytania Swego czasu składałem do tego mojego Outbacka skrzynię z trzech innych, bo coś tam padło, nie pamiętam nawet po co mnie tam diabli do środka zanieśli. Zaczęła chyba wyć niemiłosiernie. Do tego tarcza sprzęgła zaczęła mieć duży luz w płaszczyźnie obrotu, jak na filmie poniżej. To wszystko o ile pamiętam zabiło też tylny dyfer, ale może mi się już mieszać. Poskładałem więc więc puzzle z różnych skrzyń, jakie miałem w garażu, wsadziłem jedyne dostępne na szybko sprzęgło i wio do boju. Od tego czasu zrobiło pewnie z 50oookm, ale zaczyna niedomagać. Kupiłem więc kolejną skrzynię o pasującym numerze TY752X3DCA (dedykowaną do mojego auta) i albo podrzucę ją wraz z nowym sprzęgłem na zasadzie "może będzie lepsza", a w tym czasie bliżej przyjrzę się tej wymontowanej (remont, celem posiadania sprawnej na zapas), albo od razu rozbiorę tą zakupioną, podrzucę synchro, obczaję/wymienię łożyska, zaglądnę do wiskozy i uzbrojoną w nowe sprzęgło zamontuję do auta. Pytania do Was: 1. Jakie sprzęgło zamontować, żeby było wyśmienicie? Cena i czas oczekiwania to kwestia drugorzędna. Może ktoś robi fajne sprzęgła do sportu i potrafi też zrobić takie bardziej cywilne? 2. Czy jest możliwe i czy ma sens zamontowanie sprzęgła 230mm zamiast 225mm? Jakie konkretnie wtedy koło zamachowe, jaki nr części, z jakiego auta? Może nowe jakieś? Może ktoś robi koła zamachowe? Moje było dość zmordowane, przetoczyłem na szybko, bo nie miałem czasu szlifować, ale ogólnie szału nie ma. Nie chciałbym go żenić z nowym sprzęgłem. 3. Czy występuje jakieś pasujące przełożenie 5go biegu, które byłoby dłuższe od mojego (0.871:1) i pasowało by do mojej skrzyni? 4. Czy jakaś "nowożytna" skrzynia biegów pasuje na kryzę mojego silnika przy założeniu zabaw z półosiami, wałem i ew. jakieś drobne korekty mocowań? Najlepiej jakaś skrzynia 6MT z reduktorem (jeśli występuje). Cel takiego swapa to ew. wydłużenie przełożeń (zejście z obrotów przy V rzędu 150km/h), ale przede wszystkim skrzynia mająca 10 lat ma przeważnie o 10 lat mniej przebiegu, niż ta co ma lat 20... 5. Czy ktoś z Was spotkał się z problemem ocierającego się minimalnie o słoneczko łożyska oporowego sprzęgła? Nie jest to pożądany stan, albowiem skutkuje popiskiwaniem. Rozwiązałem ten problem doraźnie i skutecznie prostym systemem precyzyjnej regulacji położenia łapy sprzęgła, ale chciałbym się tego pozbyć w nowym zestawie. Objaw występował na trzech różnych łożyskach, dwóch różnych sprzęgłach, dwóch różnych skrzyniach i dwóch różnych siłownikach sprzęgła. Na oko niby wszystko dobrze, a jednak po jakimś czasie zaczynało popiskiwać. Drugą kwestią jest filtr kabinowy, a konkretniej jego brak. Wydaje mi się, że wszystkie Legacy/OBK z tych roczników nie miały kabinówki, ale mogę się mylić. Niespecjalnie mam ochotę na wycinania dziur w plastiku i sztukowanie tam czegoś, pomimo że na pierwszy rzut oka miejsce jest. 6. Czy ktoś ma wiedzę, czy da się przytulić coś od nowszej wersji, żeby ograniczyć dostawanie się do środka syfu? Jeżeli coś się powtarza, to przepraszam, ale nie jestem stałym bywalcem tego Forum, a te kilkaset stron do przeglądnięcia to za dużo przy moich obowiązkach... Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...