Eszelon

coś się czuł nie za bardzo. nie wystartował w shakedownie. poleciał na badania do Niemiec.

Cargo już przeszło do historii :-( Ogrodzone, szlabany...

W hipotermię wprowadzili go w szpitalu -> spowalnia metabolizm -> zmniejsza zapotrzebowanie mózgu w tlen.

Chyba jakikolwiek komentarz jest zbędny Ale obaj Panowie (p.Edwin i RK) są profesjonalistami, skutkiem czego i dzisiejsza kolacja pewnie będzie krótsza i w efekcie jutrzejsze czasy również.

Mówi, że miał awarię wspomagania.

Wypowiedź RK, po 8 OS: "It was very difficult stage, we could not see anything in the places. 80% of the stage I was just cruising to the finish, no confidence in the pace notes. Just happy to be here. Driving the rally car, you should push, but I think I did right choice not to push and finish this stage."

ostatni OS zaczyna się o 19:29 czasu polskiego

8

Kubi 8:40.4

Kopecky 8:51.8 http://www.irallylive.com/ir_home.htm?re&000123 Breen 8:53.9

wg autosport.com : "...While precise details of Kubica's calendar will not be known before Citroen announces the deal in the next few days, it is certain he will compete in Gran Canaria and on his home round in Poland in September..." Wydaje mi sie, że jeżeli faktycznie będzie sezon w ERC to Citroen umie liczyć na tyle, że jednak RK pojedzie w PL.

taki numerek ma astra...

ciepło ? DW643HC polisa: 417~12077283 dla pojazdu: VOLKSWAGEN PASSAT wystawiona przez: POWSZECHNY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ S.A. adres: Al. Jana Pawła II 24, 00-133 Warszawa

Trzymaj się kuzi4. Cegiełka poszła :-)

Tyle, że większość kradzieży, to samochody maksymalnie zestandaryzowane. Świadczy o tym fakt, że owych polonezów i maluchów do niedawna jeszcze ginęło najwięcej. Kradzież zmodzonego subaraka, to mimo wszystko jednak rzadkość, na szczęście. Choć nie wykluczałbym, tak do końca, że został skradziony na części - bądź co bądź większości modów nie widać na zewnątrz i trudno cenić, czy to tylko 3" czy też zmieniona połowa gratów. P.S. Ja mam m.in. malucha (cabrio - bosmal) i bardziej się boję, że go ukradną, niż auta n razy droższe. Choćby dlatego, że jest unikalny i że ubezpieczyciele nie chcą ubezpieczać AC do rzeczywistej wartości. Dla nich maluch, to maluch.