Jak tam Panowie przygotowania do JapFest'u idą?
Moja obecność niestety nadal stoi pod znakiem zapytania, utknąłem w Kielcach (mój młody trafił do szpitala) i jeszcze nie wiem czy uda mi sie stad wyrwać do weekendu. Jeśli się coś uda to najwcześniej w sobote pojawiłbym się na miejscu ale pewnie już będzie ciężko z miejscami do parkowania wtedy, więc jakby się udało komuś wykombinować kawałek wolnej przestrzeni gdzieś abym mógł stanąć z Wami w kupie to byłoby ekstra :)