Skocz do zawartości

krist

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez krist

  1. ja czasami mam wrażenie że tworzenie jakichkolwiek biznesów, ogólnie praca nie ma sensu, skoro wystarczy skonstruować najbardziej prostacki i bezczelny przekręt, i zawsze znajdą się chętni żeby dać się naciąć. There's a sucker born every minute mówią amerykanie
  2. oczywiście, jak zobaczyłęm to auto na żywo to leciałem do banku i nie patrzyłem czy panele są równo czy pali mniej od samoładującej hybrydy Camry. Dla mnie te szyby czy boczki to takie ciekawostki, że auto w którym są najwyższej klasy materiały czy design, tam gdzie nie widać ma poupychane takie kwiatki. To takie włoskie Z drugiej strony w 94 roku montowali do grand tourera gwint z amortyzatorami Bilsteina, z systemem zmainy charakterystyki (i różnica między soft a hard jest naprawdę duża) i sporo takich zaawansowanych rozwiązań. Z kolejnej strony jak na dzisiajsze standardy aut sportowych to 456 już nie jest jakoś wybitnie szybkie. Ale klimat ma wyjątkowy, ręczna skrzynia robi robotę....
  3. ja tam się cieszę z takic spotkań, zwłaszcza ze "wtedy" te auta były dla mnie kompletnie nieosiągalne. kupiłem jeszcze 2 lasyki do renowacji, jak skończę to się pochwalę jeszcze tylko dopowiem że dokładniejsze przyjrzenie się takiemu klasykowi naprawdę zmienia optykę. 456 to było auto które 30 lat temu kosztowało 170 tysięcy GBP, było około 30% droższe niż auta V8 jak F355, i ogólnie po porstu bardzo drogie. Sułtan Brunei je kochał, miał chyba z 50. Skóry czy niektóre elementy wyposażenia są najwyższej jakości, dzisiaj już takich nie robią. Ale na przykład cała podsufitka się trzyma na wkrętach, a do ustawiania boczków drzwi użyto zwiniętej i obklejonej taśmą izolacyjną pianki. Nie chciało mi się wierzyć ale po obu stronach były takie same paskudztwa strategicznie wstawione, żeby leżało równo. Centralny zamek czy mechanizmy podnoszenia szyb są tandetne i się psują, są o nich całe tematy na forach użytkowników. Można powiedzieć że widać że to ręczna robota
  4. każdy ma swoje oczekiwania, ale te którymi miałem jeździć, to trzeba pamiętać ile one już mają lat, i porównywać z autami z epoki. Motoryzacja idzie niesamowicie do przodu, auta są coraz szybsze, coraz lepiej hamują, prowadzą się. Dlatego taka nostalgia, że kiedyś wszystko było lepsze, to nie dla mnie. Co do 456 to auto jest niesamowicie analogowe, wszystko porusza się precyzyjnie ale z oporem. Kierownica czy biegi wymagają zdecydowaniej ręki. Ma to swój urok. Silnik jest wolnossący, 5,5 litra, i od najniższych obrotów ma spory moment. Natomiast oczywiście nowoczesny hothatch będzie szybszy na torze i spali przy tym mniej
  5. ja od wiosny bawiłem się w renowację (głównie wnętrze i technika) takiego wynalazka. Ale chyba go będę wystawiał, za dużo pali
  6. krist

    Po ile Paliwo ?

    Oczcwiście, ktokolwiek mówi inaczej ściemnia, Jak masz zrobić nawet osobówką, 1200km dziennie to tylko diesel
  7. krist

    Po ile Paliwo ?

    jeszcze nie ma busów 3,5t na prąd. No dobra są ale dla kurierów na mieście. Byłem na targach ze stoiskiem. Ale diesla też mam, V8 biturbo, na wypadek jak sieć padnie
  8. krist

    Po ile Paliwo ?

    Drogo. W sobotę w Stuttgarcie tankowałem diesla po 1.58 chyba, ale nie na autostradzie
  9. z tych okrążeń które oglądałem to Model 3 nie jest w stanie przejechać 1 okrążenia na pełnej mocy, pod koniec wpada w limp mode, bateria się przegrzewa. Po dołożeniu tuningowego chłodzenia baterii już tak, ale to nie jest samochód seryjny. S Plaid wygląda przyzwoicie, ale z 2 strony to potwór o momcy 1020 koni, a identyczny czas robi 450 konna carrera s Ale na elektryki przyjdzie jeszcze pora...
  10. Carwow zrobił z tego mega dochodowy kanał z kilkoma milionami subskrybentów
  11. widziałem to kiedyś, w USA jeździli po takim zakurzonym torze. podsumowanie było takie że tesla jest szybka, ale na tor zawsze wzięliby bmw. pod czym się też podpisuję
  12. To zdaje się Musk twierdził że zrobi auto szybsze niż M3 na torze, no i nie do końca mu wyszło. TM3P ma aspiracje sportowe, i jest tak samo "rodzinne" jak 4 drzwiowe M3, tylko ograniczenia wynikające z zastosowania ciężkich baterii są nie do przeskoczenia. Ale i tak jak na elektryka to jest bardzo, bardzo fajne. I w przeciwieństwie do M3 wsiadasz i "dajesz mu na zimnym" po mieście sobie można bezstresowo przyśpieszać (do prędkości przepisowej oczywiście) nie martwiąc się o panewki czy turbo
  13. no własnie nie na torze, tylko na 1/4. TM3P jest bardzo szybka ze startu, naprawdę trzeba grubego auta żeby było szybciej. Na torze już nie bardzo, czuć wagę, i brak zwinności, hamulce też nie urywają tyłka. Na codzień mam porównanie do poprzedniej generacji M3, i chociaż nie przeprowadzałem żadnych testów to nie widzę opcji żeby tesla była szybsza, może na jakimś ciasnym słabo przyczepnym torze, gdzie wykorzysta napęd na 4 koła
  14. jest model Y, praktycznie to samo co 3 ale większe wyższe no i hatch. Jeździłem, zaskakująco dobrze się prowadzi w stosunku do rozmiaru. Na dzisiaj Y i mach-e to chyba najlepsze suvy elektryczne na rynku
  15. https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27720006,turcja-dobija-z-inflacja-do-20-proc-a-tnie-stopy-efekt-lira.html#s=BoxOpImg1
  16. no i tak się poczułem. Dealer najpierw potwierdził serwis w pakiecie, a jak przyjechałem powiedział że ma odmowę od importera bo pakiet spoza UE
  17. moje auto ma pakiet wykupiony w Szwajcarii, polski dealer go nie uznaje. Mam Ci fakturę wkleić?
  18. słonko, ale kto Cię zmusza? Za 14 lat (!) być może nie będziesz mógł kupić nowego auta spalinowego. Zakładając ze w 2035 roku zaopatrzysz się w diesla, to tak do 2055 możesz sobie nim spokojnie jeździć. Starałem się wcześniej pokazać ze dopłaty, podatki to nie jest wymysł na potrzeby promowania elektryków, w większość państw EU od bardzo dawna podatek był uzależniony od normy spalin lub emisji. W Polsce też dawali premie za zezłomowanie auta bez katalizatora. Wtedy nikt nie protestował że to bezprawie i zmuszanie ludzi do aut z katalizatorem. To mechanizm, który ma napędzać gospodarkę, sprzedaż, a przy okazji ciut poprawić sytuację ze spalinami na ulicach. Ja tylko staram się przekazać że to nie będzie dramat i śmierć motoryzacji, bo zmienia się charakter aut, ale podstawa będzie podobna, niewątpliwie zobaczymu i elektryczne roadstery, i terenówki, i minivany. Myślę że będą też auta do użytku biznesowego, czyli 800km autostradą od strzała 15 minut ładowania i powrót. Póki co to jedyne co nie do końca się udaje, szybkie trasy z ciśnieniem na czas, ale do 2035 myslę że to spokojnie ogarną
  19. Nic. Po 2 latach płyn hamulcowy do sprawdzenia, ale ponieważ hamulców prawie nie używasz, to jeśli auto nie jest gonione po torze lub jakaś nieszczelność układu to na sprawdzeniu się skończy. Zresztą wg GVO nie musisz tego robić w serwisie, a oni nie namawiają. Nie ma książki serwisowej, nie ma obowiązkowych przeglądów.
  20. przegląd po 2 latach 25000km w M3 - 5400zł. W skład wchodzi zmaina oleju, świec i filtrów, tyle
  21. jakie przeglądy? W tesli masz zalecenie wymainy filtra kabinowego raz na rok, ale możesz robić to sam i nie tracisz gwarancji! Nie ma obowiązu pojawiania się w serwisie. instybutor się też psuje czasami. Nie słyszałem o pladze awarii ładowarek. Czas ładowania: dzisiaj jechałem 500km, ładowałem się 20 minut, ale to dlatego że jestem świerzy i się jeszcze boje dojeżdzać koło 0% do celu, wystarczyłoby ok 10 minut tak naprawdę. Serio to dużo? jak kWh będzie po 3 złote, to tak, koszt będzie podobny. Na dzisiaj masz ok 60 groszy w domu (taniej jeśli z pv) i ok 1,5-2 zł w trasie sorry ale zapodałeś cały festiwal stereotypów. Zasięg tesli 3 LR, realny to ok 450km, maksymalny nawet 550 (nie w testach, w realnej jeździe) TO w zupełności wystarcza do większości zastososowań. Przy odpowiedniej sieci łądowarek (kórej jeszcze w Polsce nie ma) nie potrzeba nic więcej. Cena jest wyższa niż aut spalinowych. Ale z 2 strony znajdź mi auto które ma okolice 3,3 do setki i 11.8 na ćwiartkę, i kosztuje ponizej 300k Baterie trakcyjne większosci aut elektrycznych na rynku dzisiaj ma 8 lat gwarancji. W najstarszych teslach nie trzeba wymieniać baterii z powodu zużycia, choć oczywiście awarie się zdarzają co do eko, jest wiele opracowań, i w każdym widać ze auta elektryczne są bardziej ekologiczne. Ale z 2 strony najbardziej ekologiczny jest pan Zdzich który nie ma prawka i wiecznie chodzi zaduty. Kupując auto spalinowe też się zastanawiasz czy pali 0,1 litra mniej, i czy fotele są z tkaniny z recyklingu? No nie, i nie ma sensu moim zdaniem take teoretyczne rozważanie co jest najlepsze całkowicie się zgadzam, na codzień auta spalinowe są bez sensu. Mam na przykład M3 F80 i sprzedaje bo nie widzę tego auta za bardzo. Jest zbyt zwyczajne żeby było jakąś wielką atrakcją, a zbyt mocne żeby nim jeździć ot tak po mieście. Wole tłuc kilometry elektrykiem, a na weekendy kupić coś bardziej specjalnego. Tak naprawdę większość czasu jeździmy autem ot tak, praca, zakupy. Zwykłe auta typu moja firmowa avensis z dieslu i manualu, choć to dobre auto, wydaje się po prostu muzeum przy elektryku bez skrzyni biegów. Myśłę że takei auta trafią koniec końców na złom, ale sportowe czy egzotyczne będą nas cieszyć zawsze
  22. już są lepsze. Nie z punktu widznie maniaka "ekologii" bo sam mam dwa benzynowe V12, i jedno R6biturbo, więc z pozycji petrolheada, elektryki są lepsze, a jak zajmą się nimi firmy które mają pojęcie o sportowych autach jak M czy AMG, to wytrą podłogę spalinowcami. Nic nie daje takiego odejścia i kontroli jak elektryk, bezpośredniość napędu jest po prostu genialna. Nie są tańsze, ale to kwestia czasu, i to krótkiego, przewiduje się że najpóżniej w 2025 ceny sie wyrównają. Ekonomiczniejsze to już nawet nie trzeba wspominać. A gwałcenie zawsze było, to cześć rozwoju. Jak wchodziło euro 6 to niemcy też dopłacali do złomowania starszych aut, wcześniej też takei akcje w różnych krajach były, w Polsce też zresztą, nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta. Więc nie rozumiem bulwersu
  23. podejrzewam że chodzi o cały czas niedopracowaną technologię ogniw na ciele stałym. Tam bateria przez cały czas musi być mocno podgrzewana, inaczej nie działa
  24. a tak swją drogą jakbym pracownikowi kazał jeździć scalą 1.0 to bym już musiał szukać nowego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...