Skocz do zawartości

Dominik Mukrecki

Nowy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Kowary
  • Auto
    Subaru Justy G3X 1.3

Osiągnięcia Dominik Mukrecki

0

Reputacja

  1. Dominik Mukrecki

    RZUCAMY PICIE?

    Odkąd zdałem prawko, to zamieniłem wódkę/piwo na benzynę. Cena za czas zabawy podobna, ale frajda nieporównywalna
  2. Dzień dobry! Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem nowicjuszem. Proszę o wyrozumiałość mam prawko od dwóch miesięcy. Sytuacja wyglądała tak: zamierzam wyprzedzać, zredukowałem do 2 a następnie chciałem wbić trójkę (obroty za wysokie, blisko odcinki). Skrzynia nie chciała mi wpuścić "trójki" - po prostu był wyczuwalny opór i nie dało się. Sytuacja miała wcześniej miejsce już kilka razy. W związku z tym lekko zwolniłem i znowu dałem 2, żeby nie jechać na luzie. Za chwilę słyszę "łup", zjechałem na pobocze (na szczęście była zatoczka)... Silnik odpalał, skrzynia chodziła bez problemu, ale nie wchodził żaden bieg. Cały czas był rozłączony napęd. No i do tego doszedł smród Zadzwoniłem po lawetę i odstawiłem samochód do mechanika. Zajmie mu to przynajmniej tydzień, ma trochę roboty. W międzyczasie chciałem dowiedzieć się, co to mogło być. 1. Czy niewchodzenie wyższego biegu na wysokich obrotach to wina synchronizatora? 2. Ów "smród" to oczywiście spalone sprzęgło... Czy jednak takie nagłe awarie też się zdarzają? 3. Czy taki incydent mógł uszkodzić inne elementy przeniesienia napędu? Wiem, że to loteria, ale może macie jakieś podobne doświadczenia? Chciałem zaznaczyć, że nie chcę oszczędzać samochodu, tylko nauczyć się tyle, ile się da. Ale chciałbym to robić z głową i unikać tego, co nie jest konieczne. Sprzęgło spaliłem już kilka razy wcześniej, do tego ćwiczyłem międzygaz. To była kwestia czasu, aż sprzęgło "siądzie"... Autko to Justy G3X 1.3... Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc Dominik
  3. Dzień dobry! Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów Jestem szczęśliwym posiadaczem Justy G3X od dwóch miesięcy. To mój pierwszy samochód i jestem pozytywnie zaskoczony. Jedyny minus to koszty eksploatacji... Z racji ambitniejszego podejścia do ćwiczeń techniki jazdy (międzygaz itp.) i bycia przy tym świeżo upieczonym i niedoświadczonym kierowcą, odwiedziłem już parę razy mechanika Mam nadzieję, że Justy mi to wybaczy Pozdrawiam, Dominik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...