-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez shadow
-
To chyba teraz taki trend... jak Mazda Ryuga Do końca do mnie nie przemawia.... ale tak to już bywa z konceptami. Mazda niestety ładniejsza....
-
Fakt, pech.... tylko dość drogi Szczęściem w nieszczęściu było to, że miałem niedużą prędkość: ok 50-60 km/h i ciężarówkę przed sobą. Awaria nastąpiła przed rozpoczęciem wyprzedzania - nie wiem jak by się to skończyło podczas samego manewru...
-
Dziękuję za informacje. Czyli jednak objawy są... ale u mnie jakieś błyskawiczne. Co w takim razie mogło wywalić płyn? Zrobiłem nawet zdjęcia kiedy już silnik ostygł. Widać rozchlapany płyn, który w zbiorniku po awarii zszedł poniżej wartości minimalnej. Czy uszkodzenie paska nie spowoduje wzrostu temperatury w silniku?
-
Jestem go pewny w 100%. Jest salonowy i kupiłem go jak był jeszcze na gwarancji. Z tego co dowiedziałem się od pracownika ASO to pompa jest przewidziana nawet na 200kkm... więc może moja miała jakąś wadę fabryczną? Pewnie gdybym zdążył na przegląd, to nawet nie wykryliby wady tej pompy - z tego co się zdążyłem zorientować to nie ma wcześniejszych objawów, że pompa wody "siada".... podobno.
-
Dokładnie. Mi do pierwszej wymiany rozrządu (i tej nieszczęsnej pompy) brakowało ~600 km.... taka była planowana trasa do powrotu i przeglądu.... teraz to za ten koszt naprawy to bym pewnie kilka przeglądów zrobił....
-
Mam już trochę więcej informacji. Okazuje się, że pasek to skutek - nie przyczyna całej awarii. Za awarię odpowiedzialna jest pompa wody, która padła podczas jazdy, co spowodowało rozwalenie paska - a co za tym idzie całego rozrządu i niezłego bałaganu w silniku. Głowice i tłoki na szczęście nieruszone. Wszystkie zawory do wymiany. Lista jest dłuższa, ale dopiszę ją po zakończeniu naprawy... za jakieś 2 tygodnie
-
Tak, faktycznie ma 105kkm. No to pięknie....
-
Witam. Właśnie jestem w temacie awaryjności mojego Forestera (2.0 N/A, 2005 rok). Jestem na urlopie kilkaset km od domu w okolicy Dzierżoniowa (na weselu u kumpla tak BTW) no i stało się. Samochód ma na liczniku 105200km. W sobotę na trasie zaczął piszczeć pasek, a po kilkunastu sekundach wywaliło płyn chłodniczy, zaczęło się dymić spod maski, pojawiła się kontrolka serwisowa, samochód się wyłączył i tyle to udało mi się zatrzymać. Wszystko trwało dosłownie kilkadziesiąt sekund. Jak się silnik ochłodził otworzyłem maskę. W komorze rozchlapany był płyn chłodnicy i nic więcej. Zadzwoniłem po pomoc (PZU) i mniej więcej po godzinie dolaliśmy płyn i raz próbowałem go odpalić. Nie udało się. Samochód wciągneliśmy na lawetę i pojechał do serwisu do Wrocławia (już poza godzinami pracy). Dopiero dzisiaj mogłem się skontaktować z serwisem, żeby dowiedzieć się co i jak. Diagnoza: pękł pasek rozrządu. Cały dowcip polega na tym, że w czwartek miałem wracać do Wawy i oddać samochód na przegląd po 105kkm wraz z wymianą rozrządu. Nie zdążyłem. Teraz czekam do środy na wyjęcie silnika i info o zniszczeniach. Generalnie urlop i wesele przemieniło się dla mnie w stypę. Teraz wiem - co masz zrobić jutro zrób dzisiaj - nie będziesz miał problemów z rozrządem. Tak BTW: czy rozrząd w Forku 2.0 wolnossącym jest kolizyjny? Piszę ten post jako przestrogę dla tych, którzy "mają zamiar" ale jeszcze chwilę czekają.... Na razie mam na 7 dni samochód zastępczy.... jeździ. Muszę teraz jakoś przetransportować rodzinę do Wawy. Jak będę wiedział w środę co się stało to dopiszę. To będzie drogi urlop......
-
No ładne kfiatki..... Tu jest filmik jak go wyciągają: http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1664163,0,,sportowym_subaru_wjechal_do_wisly,wiadomosc.html
-
Odpozdrawiam. Miło tak rano czasem pokiwać 8)
-
Pozdrowienia dla obkiwanego czarnego Foresia dzisiaj w korku na Puławskiej i dla niebieskiego Forka Mycha ;-) Czarny Forek z lewej, niebieski z prawej, ja w środku - raczej niecodzienna sytuacja..... 8)
-
Tutaj się witamy [dział dla nowych Forumowiczów]
shadow odpowiedział(a) na MacGregor temat w Forum Subaru
Dzień dobry. Mam na imię Wiktor i niedawno pojawiłem się na tym świecie :-) Nie umiem jeszcze sam pisać, ale poprosiłem o to mojego tatę. Jak podrosnę to tak jak On będę jeździł Subaru - na razie zadowolę się zabawkami. Nieprędko pojawię się ponownie na forum - rozumiecie dlaczego :wink: Na tym zdjęciu poniżej to ja. Pozdrawiam wszystkich -
być może to ten sam, którego ja wcześniej widziałem na Puławskiej 8) Ano to dokładnie ten sam, znaczy ja :-) Dzięki i odpozdrawiam . Ranek miałem pracowity... o 6 wyjazd do Wawy, ok. 7 powrót i 8:45 zawoziłem dzieciaka do przedszkola. DoZo na drodze
-
Są tacy co maja świniaki i nie jeżdża Subaru... Tu ukłon dla czarnej Vectry, za którą jechałem ostatnio w Iwicznej :smile: A co do machania to dzisiaj machałem i Srebrnemu Forkowi Turboi i białemu STI - obaj patrzyli na mnie jak na idiotę... cóż.... dalej machać będę... może w końcu ktoś odmachnie :???:
-
Odpozdrawiam i pozdro dla tego samego srebrnego GT przy Medicover... chyba fan_subaru, ale wjezdzalem do podziemnego parkingu wiec moglem cos zle przeczytac....
-
A w co gracie chłopaki? a we w squasha - taka walka w klatce
-
W najblizszy wtorek (25.08) o godz. 18 nie mam z kim grac, a sala oplacona. Daj znac PW jesli jestes zainteresowany. :smile:
-
Pozdro dla wlasciciela niebieskiej, oswiniaczonej Imprezki, ktora we wtorek ok 18 parkowala przy klubie Kahuna (numery jakos FZ*****). Moze kiedys mala partyjka?
-
Troche spoznione pozdrowienia dla niebieskiej Imprezki widzianej w sobote w Szczytnie (numery KR *) i dla Simon1 obkiwanego w niedziele na Pulawskiej :-)
-
Odpozdrawiam. Chyba faktycznie nie bylo kiwki z mojej strony.... nastepnym razem sie poprawie :smile:
-
Pozdrowienia dla niebieskiej Imprezy, ktora smigala Puławską przed godz. 20 z czarna Vectra na grzbiecie. Nawet sie skubana trzymala.... :razz:
-
Odpozdrawiam :cool: Zauwazylem, ze mieszkamy niedaleko wiec kiwac bedziemy dosc czesto Przy okazji pozdrawiam tez czarnego WRX'a zaparkowanego przy salonie Orange na Niepodleglosci, z przylepionymi rozowymi swinkami :smile:
-
Odpozdrawiam "Parowy" zostaly jeszcze po poprzednim wlascicielu (toyo) i ladnie sie komponuja razem z prosiakiem :wink: Miejsce przy drugim kolku znalazlem :smile: Przemeq jedna uwaga.... Forek byl granatowy :razz:
-
Znalazlem taka ciekawostke w necie: link Ciekawe na ile w tym prawdy i czy faktycznie Subaru bedzie dostarczalo teraz silniki do motocyklow czy moze sam motor bedzie pod marka Subaru? Tylko czekac czym jeszcze nas zaskocza :shock:
-
Ja chetnie podlacze sie do grupowej paczki idacej do Wawy. bociek_krakow, przelew poszedl.