Z pewna nutą nieśmiałości udałem się na to spotkanie, jak to będzie, :roll: jak będę zaakceptowany, że jako osoba nie posiadająca samochodu z pod znaku plejady przychodzi na spotkanie własnie ich włascicieli. Nie dałem za wygrana i nie wymiękłem nie zrezygnowałem ze spotkania . Po kilku słowach w tak doborowym towarzystwie moje obawy wyparowały bardzo szybko. Miło się spędza czas w Waszym Gronie, szkoda tylko że jeszcze w tym roku nie wybiorę się z na Plejady.
Wielkie podziękowanie za podrzucenie do Pruszcza.
Podziękowania dla Apal naszej organizatorki. :smile: