Miałem okazje wczoraj zrobić 200km tym Yarisem, i jestem pozytywnie zaskoczony. Porównując do seryjnego Focusa RS, który w ogóle nie przyśpieszał i brakowało mu tchu, ten Yaris naprawdę żwawo jedzie w serii. Czuć lekkośc tego auto, w koleinach na mocno poklejonej drodze troche nim śmigało, ale trzymając mocno kierownice masz wrażenie, że panujesz na tym autem w 100procentach. Nie obawiałem się, że ściągnie mnie do rowu. Wyprzedzanie tym porównałbym to jazdy motocyklem. Żwawe, krótkie, wszędzie się wciśniesz. Dźwęk silnika z zewnątrz rzeczywiscie średni/słaby, pod maską już w ogóle kosiara. W środku natomiast nie wiem na ile dźwięk był przez głosniki ( wydaje mi sie ze tryp SPORT to potęguje) dźwięk kozak. Powyżej 5tys rpm, aż szumi Jechałem wersją VIP z JBLEm, nagłośnieni na plus, HUD UP też czytelny. Początkowo przeszkadzało mi duże lusterko wsteczne i mocno wystający ekran od navi, później już w ogóle na to nie zwracałem uwagi. Auto rzeczywiscie dla osob do 180 cm Z tylu miejsca na glowe dla dorosłego brak. Sprzęgło chodzi lekko, bez problemu może to auto eksploatować kobieta wożąca dzieci do przedszkola. Nie zauważyłem jakiś problemów ze zgraniem sprzęgła z gazem przy ruszaniu, ale ten egzemplarz miał przejechane raptem 940 km, z czego większość przez właściciela salonu, a nie dziennikarzy na Słomczynie Plastiki w środku jak to w Toyocie, szału nie ma, ale nie trzeszczą. Auto ogólnie mega zbite, zwarte, jadąc nawet po tarce nic nie puka, trzeszczy itp. Guziki na ekranie od navi mega tandeta i pokrętełko również, ale nie po to się kupuje ten samochód Co do napędu to jestem pod wrażeniem przyczepności. Wczoraj były 3 st, auto miało letnie opony, a trzymało się drogi jak przyklejone. Mega pewnie prowadzi się ten samochód, może też przez świadomość, że jest krótkie. Po pierwszych 100 km przejechanym czułem się w tym aucie dużo pewniej w zakręcie niż STI, którym zrobiłem teoretycznie 20 tys km. Ja ogólnie chyba bardziej lubie małe auta, niż długie sedany, może tez przez to taki odczucie Wydaje mi się, że Yaris po delikatnym remapie na +/- 300 km i 400pare nm będzie robił naprawde mocny przeciąg, ale czy do codziennego jeżdżenia będzie to w ogóle potrzebne, nie wiem Wiadomo, ze człowiek się do mocy przyzwyczaja i ciągle jest jej za mało, ale już w serii uważam, że nie ma wstydu Wczorajsza mina kierowcy, w mercedesie GLE 350d, który musial ustąpić lewy pasa, choć bardzo nie chciał, wyprzedzającemu go Yarisowie, rówżnież była wisienką na torcie Jedno jest pewne, nie żałuje, że zamówiłem w ciemno.