Oj był staw. Przekonał się o tym facet na wulkanizacji, który miał sprawdzić ciśnienie powietrza w zapasówce.... No i koło mu spadło w ten czarny syf przy wyciąganiu... Tak to się wydało.
Wydaje mi się, że to ciekło i gniło od wielu lat, ale gdy trzymałem auto w garażu po prostu przeoczyłem (nigdy nie używałem zapasówki).
Dziękuję za sugestię. Znajomy ma mi jeszcze podrzucić jakiś sprawdzony przez niego spray epoksydowy, może to to
Na razie jest brunox i dziury uzupełnione żywicą POLIESTROWĄ - mogę na to dać epoksydowy spray?
Od spodu zdarłem trochę rdzy (tylko przy centralnej zaślepce było delikatnie i przy tej dziurze gdzie prze rdzewiało na wylot). Wkleiłem włókno szklane.
Co teraz, spray epoksydowy, czy malować masą uszczelniającą?
Zrobiłem to po lewej stronie (prawa tapicerka była sucha). Wlałem wodę przy relingu ok 10cm od klapy bagażnika.
Spłynęło takim grubym przezroczystym przewodem na dół, w środku sucho. Fakt, wężyk jest załamany na końcu pod kątem 90 stopni, ale wszystko szczelne, to nie ruszam.
Główną przyczyną zalania na pewno była lampa (no dobra, na pewno to powiem jeśli będzie sucho), ale wydaje mi się, że na zgrzewie blach też może delikatnie przeciekać. Jak zabezpieczę miejsce na koło zapasowe, to pojadę jeszcze na myjnię ciśnieniową z żoną w bagazniku i zobaczymy