Skocz do zawartości

darecky

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darecky

  1. mojego silnika tam gdzieś na stole nie widziałeś? Ja minąłem jeden zjazd przez przypadek ale spotkałem swoją lawetę z lubelskiego. Kolega mowil, że mu non stop uszy zatykało bo niezwyczajny w takich teranach. Parę serpentyn też było "jak wy tu możecie jeździć?!"
  2. To jest zajebisty pomysł! Co jakiś czas byśmy wpadali zrobić dobre czasy przy okazji a okazji nie brakuje xd
  3. panie kłamiesz pan, jak byłem dwa dni temu to w tym miejscu stało z 15 samochodów, z lawety ciężko było zrzucić auto nie blokując chodnika przy drodze
  4. Pojechałem się pożegnać i pogadać na żywo z ludźmi z Carfita Ogólnie to reprezentacja ze Śląska aż nadto widoczna w Nowym Sączu
  5. podobno intercars na żeliwnej dobry, jest też ats Mikołów ___________ W końcu dojechała do NS
  6. Autko tam jeszcze nie dotarło Chciałem być w NS osobiście ale praca tak mi krzyżuje plany, że to już prawie miesiąc mija od awarii a ja nic nie zrobiłem
  7. Wszyscy mogą się dopisać i wpaść Nie będę dopisywał za kogoś ale może dwóch ziomków wpadnie i się z nimi zabiorę bo sam na razie nie mam czym Także nie zrażać się małą liczbą zapisanych osób bo każdy i tak decyduje w ostatniej chwili
  8. Ja będę leciał w przyszłym tygodniu ale decyzja zapadnie z dnia na dzień bo praca nie pozawala na zaplanowanie czegokolwiek... Powrót planuje z wykorzystaniem brata bo chyba te flix busy mogą nie jeździć zgodnie z harmonogramem, pociągi to już wgl...
  9. Mam to samo przy ds2500 - praktycznie zawsze podczas cofania. Ciekawa przypadłość _____ Dzwoniłem wczoraj do NS, powiedzieli, że mogę podstawić auto kiedy chcę także myślę, że w piątek auto już tam będzie.
  10. Bardzo chętnie ale mój stoi za Puławami Czeka mnie kółko 900km ze startem i metą w Chorzowie Ja w swoim akurat mam gładkie brembo wszędzie, z przodu klocek Ferodo ds2500 z tyłu też chyba brembo. Na torze nie byłem, na drodze ok. Ale ja jestem laik, nie wiem jak hamuje porządny zestaw i ile hamowań więcej wytrzyma
  11. Ten mój znajomy w czarnym hawku też przedobrzył z hamulcami, przy wymianie tarcz i klocków oddał dzwony i zaciski do malowania (te ośmiotłoczki i skręcane tarcze) i teraz nijak nie może się pozbyć bicia. Jest zdesperowany do tego stopnia, że już kupił zaciski z sti 2017 Jak się zbiorę w sobie to zadzwonię do Carfita i umówię się na otwieranie pacjenta... ja mam 5 biegów wrx 225KM. Fajnie byłoby samemu to rozkręcać i się poprzyglądać ale nie mam wiedzy, możliwości i czasu co do zamykania budzika to może w US mają inną grawitację, cholera ich wie Jeszcze nawiązałbym do Skody czy BMW, tempomatu na 200 i jazdę kilka godzin autostradą ale może nie dziś...
  12. Szczerze mówiąc mi to kompletnie nie przeszkadza ale wiem, że to nie jest żaden rodzynek JDM i wyglądam w nim jakbym chciał przyjanuszyć i kupiłem angola w Polsce Ale historia jest inna jak wiadomo Do tego raczej nie mam kasy w tej chwili na kupno budy w dobrym stanie Jak w tym memie, zapłaciłem za cały prędkościomierz, więc będę używał całego ku*wa prędkościomierza. Jakieś dwa lata temu wracając z Polski też zdarzyło mi się gonić w Niemczech jakieś rs6, też trzy osoby i bagaż, też ponad 220 km/h i wtedy nic się nie stało, może było chłodniej, może planety inaczej się ułożyły, dojechałem do UK i nic mu nie było. Remont jakoś udźwignę choć wiadomo jakie mamy czasy teraz, zmiana budy nie wchodzi w grę a kucie i dołożenie mocy też raczej nie no chyba, że z głową i delikatnie dla portfela Kupując ten samochód w UK jeszcze byłem pogodzony z myślą, że silnik będzie musiał przejść remont w moich rękach, trzy tygodnie po zakupie poszedł wąż górny chłodnicy przy upalaniu i już wtedy myślałem, że to była dziura w bloku albo turbo padło bo dym za mną jak za parowozem No nie ma co diagnozować przez internet, panewka? stopiony tłok? - nie wiadomo Dojeżdżając do ronda i zbijając biegi przy ponad 3k RPM słyszałem jakby panewka, zgasiłem silnik, odczekałem, sprawdziłem poziom oleju, spróbowałem odpalić ale usłyszałem takie stukanie, że się załamałem na chwilę... ...a później poszliśmy po jednorazowego grilla, kiełbachę, małe piwo i rozpoczęliśmy majówkę na parkingu przy dk12 czekając na ratunek Napisałem wtedy na grupce facebookowej, parę osób było gotowych przyjąć auto na posesję na parę dni, jeden gość nawet przyjechał pogadać Foresterem gotowy zapiąć lawetę i zaciągnąć mnie dokąd chcę we czwartek wieczorem, pozdro dla niego ale nie wiem nawet jak się nazywa bo pisało do mnie kilka osób jednocześnie wtedy.
  13. W sumie to mogę opisać moją majówkową wpadkę. 30 kwietnia wieczorową porą seryjny dwulitrowy silnik turbo poddał się przy przebiegu 220k km Jadąc do rodziców na domek zapakowałem cztery osoby do auta, jakieś lekkie bagaże i w trasę 350 kilometrów - uparłem się, że jedziemy jednym autem i to będzie Subaru xD. Jak widać na załączonym obrazku pusta droga, trochę mnie poniosło i leciałem jakieś 2 minuty vmaxa żeby dobić do 240 km/h na gps; nie udało się, zwolniłem do przelotowej 140 km/h i 9 minut później zjazd z s7 na Radom, zwalniając do 60 km/h usłyszałem niepokojące dźwięki przy 3k RPM... zatrzymałem się i dalej nie było już sensu jechać, olej jest, żadna kontrolka się nie zapaliła. Na lince 90 kilometrów i auto stoi u rodziców. Dwa tygodnie temu wymieniłem olej i czarny filtr subaru - Millers 5w40 https://5.allegroimg.com/original/032cf7/d902ea3c43baaf101137316a2bd5 wszystko kupiłem sam przez internet. Podsumowując: przez trzy i pół roku zrobiłem nim ok. 60 tysięcy kilometrów, 3x trasa PL - UK (1700km na strzał), nieraz dobijałem chwilowe 220km/h na nocnych przejażdżkach, spaliłem cysternę benzyny, oleju nie chciał brać - pół litra dolewki na każde 6-7k km od wymiany do wymiany Teraz już na pewno odwiedzę Nowy Sącz
  14. Jakby co to byłem za granicą w tym czasie XD na Załężu przy bazarze też komuś spłonął warsztat w niedzielę bodajże P.S. Strach pomyśleć gdybym akurat wtedy oddał zabawkę do serwisu...
  15. Gdybyś pokazał jej Audi lub BMW to co innego, Subaru nie przyciąga uwagi tej piękniejszej płci tak bardzo jak niemieckie koncerny Patrzą raczej: aha, masz stary samochód który wymaga dużo uwagi i pieniędzy, dziwny jakiś Nigdy nie próbowałem RBR ale pocinam często w Dirt Rally (jedynka i 2.0 na przemian) albo Asseto Corsę ale tu raczej drifty, ostatnio też wyciągnąłem kiere z pudełka
  16. tak, tak, druga po PZU była AXA z 2348zł ale moje stare zniżki przepadają a trzecia TUZ za 2533zł również bez uwzględnienia zniżek, nie uparłem się na PZU tylko po prostu dali najtańszą ofertę z uwzględnieniem moich zniżek 7) po której stronie mocowana jest kierownica
  17. Dużo nie brakowało do 555 ale stanęło na sh9434c dla mnie liczba nic nie znacząca, urzędnik taką sobie wybrał z puli ;) Pewnie gdybym rejestrował miesiąc później to miałbym swoje tablice ale chęć jeżdżenia była silniejsza :D Sympatyczny pan w Chorzowie powiedział, że nie ma co liczyć na "okrągłe" liczby bo sam przyznał, że znajomi króliczka dostają takie od ręki a zwykły szaraczek nie ma szans jeśli komuś się takie spodobają :D Gdyby ktoś był ciekawy ile trzeba wydać na najprostsze OC+NNW za bloba wrx z kierownicą po prawej stronie w większym mieście z 40% zniżek (zagraniczne, nie każde TU honoruje takie zniżki) bezszkodowego kierowcy lat 26 (zależało mi żeby być jedynym właścicielem bez kombinowania na matkę, ojca, dziadka, wujka,) to... szkoda strzępić ryja, 2056 zł (co ciekawe PZU) - najtańsza wyliczona oferta przez dwóch różnych agentów, w sumie pierwsza była wyliczona na poziomie 2500 bez moich zniżek ale chciałem je zachować, za rok teoretycznie będę miał 50% "polskich" a wtedy drugie auto będzie o wiele tańsze w utrzymaniu itd.
  18. Moje dane widnieją na dowodzie angielskim także jeśli będą robić problemy z tego powodu to będzie niezła beka. Fakturę gdzieś mam ale nie zamierzam jej brać ze sobą. Za to jak pani przez telefon usłyszała, że "sprowadziłem" auto 20 marca 2020 to kazała mi siedzieć na dupie bo kwarantanna ale jak usłyszała, że granicę to ja przekroczyłem w czerwcu zeszłego roku a rejestruję z taką datą bo jakiś urzędas by się przyczepił ( pan w US zasugerował żeby taką datę wpisać dla świętego spokoju) to się zaśmiała gromko i dała numerek do urzędu Nie wspomnę, że takie rzeczy w 2020 powinno się załatwiać przez internet bez zmieniania rejestracji. >>Przyjechał z UK i się mądrzy, wracaj jak się nie podoba<<
  19. Wróciłem z UK w czerwcu 2019 po ponad pięciu latach emigracji (miałem być tylko trzy miesiące ), jakoś tak się życie potoczyło, stwierdziłem, że wrócę i zostanę w PL na dłużej a autko mam od 2017 i żal było się rozstawać. Pod maską seryjny blob WRX z kierownicą po prawej stronie, parę osób już go widziało z forum a nawet wycieczkę zaliczyliśmy w tamtym roku Jadę dziś zarejestrować do urzędu, życzcie szczęścia i "555"
  20. Myślę, że dwa tygodnie to nie jest jakiś odległy termin Ja i tak mam teraz obsuwy z rejestracją na polskie blaszki (koronawirus ty kurrrr) także czas nie ma większego znaczenia, przegląd przeszedł śpiewająco ale w sobotę rzeźbiłem tylne przeciwmgłowe, >>za koszt używki w dobrym stanie to bym sobie życie na nowo ułożył<<, lampy przednie zmieniałem na depo eu itd. rzeźbić to dobre określenie
  21. A to jakiś normalny warsztat? Bo wiesz, fajnie jest dopóki wszystko idzie zgodnie z planem, nawet lepiej bo taniej a jak przydarzy się jakiś fakap to później szukaj gwarancji, odszkodowania itd.
  22. Widziałem wątek forumowy o Twoim forku, każdemu potencjalnego kupcowi życzę takiego poprzedniego właściciela Ale ja nie chcę kuć motoru (na razie ) dlatego wydaje mi się, że z takimi rzeczami nie trzeba od razu jechać do Nowego Sącza
  23. Za ile i czemu tak drogo? Mój ojciec od jakiegoś czasu wspomina, że kupiłby coś wyższego (ale on tak tylko gada ) Ja z kolei potrzebuję głosowania bo sam nie mogę się zdecydować - dokąd udać się na wymianę rozrządu, oliwy i świec w blobie wrx? Mikołów czy Katowice? Jakie macie doświadczenia? Cenowo wyjdzie tak samo tu i tu?
  24. Spota można robić przecież, będzie nas (Was bo ja chwilowo poza drogą) poniżej 50 osób, Nie podawać sobie rąk, nie kichać na kielicha, odległość 1m przepisowa i tyle, spot się odbędzie. Na granicach znieśli kontrole dziś w nocy dla ciężarówek bo staliśmy paręnaście a nawet kilkadziesiąt godzin w kolejce. Bohatersko nasze władze rozwiązały problem, który sami stworzyli - teraz nie sprawdzają nawet temperatury wjeżdżającym do kraju kierowcom zawodowym ( autokary i osobówki nadal mają kontrole)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...