Dzień dobry.
W skrócie, udało się mi zerwać gwint na śrubę przewodu olejowego turbiny, po stronie głowicy. Gwint wygląda naprawdę żle, tylko z tylu jest kilka, można 4-5 zwojów nietknutych. Moje pytanie jest jakie są moje opcje naprawy. Rozumiem, ze droga optymalna je wykręcenie glowicy, nowy gwint, zmycie opiłków i zakładanie ponownie. Miał ktoś tu z grona szczęście z iną formą naprawy? Dlużśa śruba? Przegwintowanie posmarowanym gwintownikiem?
Z góry dzięky.