Skocz do zawartości

Fendersn

Nowy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Rzeszów
  • Auto
    Forester 2.0 X

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Fendersn

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Tak to jest kupować 14 letni samochód od bajkopisarza Dziękuję bardzo za pomoc. Temat do zamknięcia.
  2. Racja. Po tylu różnych diagnozach uwierzyłem w wiele różnych powodów awarii, oprócz tych najbardziej oczywistych. Finalnie i tak zakup chłodnicy stał się konieczny. W końcu auto trzyma temperaturę jak trzeba
  3. Ostatecznie po wydaniu kilku stów na tzw. mechaników sam naprawiłem samochód. Tak jak sugerowaliście wyjąłem chłodnicę co zajmuje około 15 minut i próbując przelać ją wodą szybko okazało się że jest niemal całkowicie zatkana. W takim stanie nie miało prawa to normalnie pracować. Dziwne tylko że dwóch tzw. mechaników nie sprawdziło tej usterki. Jeden nawet "dwa komputery" podłączał i żaden nic nie pokazał ............ Dla mieszkańców Podkarpacia - Rzeszowa gorąco odradzam serwis AT-2000. Chwaląc się serwisem subaru oferują w zamian niespotykaną amatorszczyznę za wygórowane stawki. Bez skrupułów kasują za wciąż niesprawny samochód mówić ci jak go samodzielnie naprawić !!! Przy czym sama już "rada" to domniemana bzdura. Dziękuję wszystkim za pomoc !!!
  4. Ano z płynem oraz olejem wszystko stabilnie. Również test na zawartość spalin w płynie był negatywny. Po prostu trafiłem na kawał sk... z Podlasia który pchnął mi taki oto samochód i do tej pory ściemnia że przed jego sprzedażą niczego nie zauważył. Taka ot to Polska kuchnia.
  5. A właściwie to jak po domowemu mogę sprawdzić drożność chłodnicy ??? Czy mam alternatywę poza montażem innej chłodnicy ? Podczas spuszczania płynu przez dolny wąż wlewałem górą wodę która po jakimś czasie przelewała się dołem. Dość leniwie ale zdaje się że tak ma być, po pokonaniu przez nią meandrów jej kanałów wodnych.
  6. Nie chcąc kończyć kolejnego postu bez rozwiązania śpieszę poinformować że wymiana czujnika temperatury na inny nic nie zmieniło. Przy okazji przepłukałem układ płynem do czyszczenia / odkamieniania chłodnic. Temperatura wciąż rośnie i wędruje na czerwone pole. Pomimo że układ jest aktualnie i chwilowo zalany zwykłą wodą to po osiągnięciu skrajnych wskazań czujnika silnik się nie gotuje ( na szczęście ) Czyli intuicyjnie i wg. Waszych wskazówek pora sprawdzić chłodnice.. Dam znać jeśli uda się usunąć usterkę.
  7. Termostat jak już pisałem w samym wstępie postu został przeze mnie zdemontowany. Tym sposobem całkowicie wyeliminowałem jego awarię. Dziękuję za odpowiedzi. Jutro wychodzi do mnie używany czujnik. Podmienię i zobaczymy co się stanie. Jeśli nie pomoże to w kolejnym kroku idzie chłodnica. ps. Od jednego z mechaników usłyszałem że ten na 3 piny obsługuje również wskaźnik na blacie. W wersji 2 pino-wej funkcjonuje osobny na pojedynczy przewód do wskaźnika. Prawda to ? Oby, bo w takim przypadku jeden walnięty czujnik mógłby tłumaczyć wszystko.
  8. No więc odczyty temperatury w kontekście wskazań wyglądają ok. Było to dwukrotnie sprawdzane. Średnia temperatura wynosiła 110 stopni. Było to powodem moich poszukiwań czujnika temperatury a znalazłem tylko jeden. Jeśli tylko on steruje ECU oraz wskaźnikiem to jego uszkodzenie też mogło by dawać podobne objawy. Czy można być pewnym obecności drugiego czujnika ? Lub że ktoś przerobił czujkę ? ( prawdopodobna wymiana silnika ) ps. wskaźnik temperatury nawet gdy dochodzi do pola czerwonego po zatrzymaniu się i wyłączeniu samochodu choćby na chwile powoduje spadek wskazówki niemal do normy przy (włączonym zapłonie). Po odpaleniu nieznacznie się podnosi ale już nie do max... Dziwne... Przecież silnik tak szybko nie stygnie.... Płyn spuszczany z chłodnicy był czyściutki.
  9. Dzień dobry wszystkim ! Jestem świeżym posiadaczem auta Subaru Forester 2.0 2003 r. i równie świeżym uczestnikiem forum. Proszę pomóżcie bo i sam i trzech mechaników próbowało znaleźć przyczynę mojej zagwostki z tym samochodem. Aut po przejechaniu kilku kilometrów zaczyna pokazywać wysoką temperaturę. Wskaźnik wędruje na czerwone pole. Objaw szczególnie szybko pojawia się podczas jazdy pod górę ( nawet przy bardzo delikatnej jeździe ) W takich sytuacjach wskazówka niemal w oczach rośnie. Najdziwniejsze w takich sytuacjach jest to, że pomimo skrajnych wskazań na blacie, płyn w silniku się nie gotuje a i w zbiorniku podnosi się on w granicach normy tj. o kilka cm. Wentylatory oczywiście pracują. Jedyną opcją wtedy jest jazda z włączonym na max. ogrzewaniem co zbija nieco temperaturę. - Z tych najbardziej oczywistych rzeczy to termostat został wymieniony na nowy oryginalny. Po dłuższych bojach i kolejnych sugestiach mechaników abym kupił kolejny wymontowałem go całkowicie. - Zrobiony test na zawartość spalin w płynie. Olej i płyn czysty. Nie ubywa. - Pompa wg. informacji od sprzedającego była wymieniona około 5 tys temu. - Brak błędów dotyczących czujników. Zacząłem zastanawiać się nad sprawdzeniem czujnika temperatury a niby są dwa. Jeden od wskaźnika a drugi do ECU. Szukałem i znalazłem tylko jeden na 3 piny w kolektorze wodnym pod dolotówką. Na pewno nie ma obok drugiego czujnika na pojedynczy przewód. Czy to możliwe aby w moim aucie był tylko jeden czujnik 3 pinowy od ECU a zarazem dający wskazania na blat ?? Ewe. gdzie szukać drugiego czujnika ? Logiczne zdawać by się mogło że czujka źle pokazuje, ale jeśli jednak mam dwa czujniki to oba musiały by świrować ( włączają się wentylatory ) a to raczej mało możliwe. Proszę napiszcie co o tym sądzicie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...