Skocz do zawartości

klev

Użytkownik
  • Postów

    1039
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez klev

  1. 7 godzin temu, Oktan napisał(a):

    Katalizatory w zamienniku, ale są to ważne.

     Jakbyś takie same foto zrobił tyłu jak przodu od spodu.

    Macałeś te półki od kielichów tył co się łamią na początku agonii czy tam się nie sypią? Jak masz Forka to penwie wiesz o co pytam.. :)

     

     

    Dziś cykne fotki od "tylnej strony". Jak byś mógł to pokaż fotkę jakie to dokładnie miejsce obmacać... bo o kielichach wiem ale nie aż tak dokładnie ;) (byle jaka fotka z neta z zaznaczonym miejscem)

  2. Przejechalem sie ostrzej po mieście, wskazowka od temp podniosla sie mooze na 1/4 a zbiorniczek przelewowy pełny....Auto w ogole bez termostatu.

    Obiecane fotki spodu. Jednak lakiernik nie robił progów tylko zdeżak tylny (malowanie pod kolor "nowego" bo stary byl pękniety i zjechany). Coś mi się pomieszało.... 

    Podwozie naprawde ładne, nowy katalizator i tlumiki (od kolektora do konca)

    Rdza tylko na nadkolu gdzie wlew (zrobiłem fotke)

    Wywoławcza 10k tak jak stoi. Oczywiscie do nego na miejscu. Reszta opisu na początku tego posta.

     

    20230421_182443.jpg

    20230421_182325.jpg

    20230421_182320.jpg

    20230421_182310.jpg

    20230421_182301.jpg

    20230421_182251.jpg

    20230421_182243.jpg

    20230421_182235.jpg

    • Zdrówko! 1
  3. 13 minut temu, Oktan napisał(a):

     

    Wcale bym się nie cieszył że jest sprawny, sprawny byłby z włożonym termostatem ;)

    Na otwartym dużym obiegu na stałe zupełnie inaczej się zachowuje płyn w układzie...

    No to co może być "nie OK" jak nie przelewa i się nie gotuje bez termostatu ? To nie tak że sam termostat walnięty tylko coś innego?
    Jak tylko odbiorę to cyknę Ci te foteczki od spodu :)

  4. Dziwna sprawa...... mechanik wyciągnął w ogóle termostat i mówi że jeździł i wszystko OK. Węże oba gorące (górny i dolny) i nic nie przelewa.
    Najprawdopodobniej dziś odbiorę i jak dojedzie do domu (30km) bez wywalania płynu to będę sprzedawał sprawny :) (bez wsadzonego termostatu hehe)
    Aż mi się wierzyć nie chce - dwa termostaty ze sklepu i ostatnio ori od Carfita.... to jakieś fatum czy co ?

    • Trzymaj się 1
  5. Dziwna sprawa...... mechanik wyciągnął w ogóle termostat i mówi że jeździł i wszystko OK. Węże oba gorące (górny i dolny) i nic nie przelewa.
    Najprawdopodobniej dziś odbiorę i jak dojedzie do domu (30km) bez wywalania płynu to będę sprzedawał sprawny :) (bez wsadzonego termostatu hehe)
    Aż mi się wierzyć nie chce - dwa termostaty ze sklepu i ostatnio ori od Carfita.... to jakieś fatum czy co ?

     

  6. 9 godzin temu, Oktan napisał(a):

    Przebieg ciekawy, widać że jeździł ;) , pokaż foto kielichów i spodu, jeśli jest zdrowy to wygląda interesująco :) i ta moja dycha :P

     

    obecnie stoi u mechanika. do kielichów nigdy nie zaglądałem (nie było potrzeby) więc nie wiadomo co tam siedzi a progi były niedawno robione.... rdza wychodzi tylko na nadkolu gdzie jest klapka wlewu (szybko wyszła w ciągu 1,5 roku)
    ta twoja 10ha jest do nego oczywiście. wiem że to nie ideał..... przebieg "zabił" silnik i buda też ten przebieg przeszła.... są wgniotki (bez rdzy) itp.... żebyś nie oczekiwał igiełki ;)
    A mechanik ma sprawdzić pompe wody, bo twierdzi że jak wąż u góry gorący a na dole zimny i przelewa do wyrównawczego to nie ma obiegu, a termostat i korek ori od carfita więc odpadają. Więc mówi ze tylko pompa została..... mówi ze może się "grzybek ze śmigiełkami" ukręcił i obraca się na trzpieniu..... zobaczymy, oby to było to to bym sprzedawał sprawny :)

  7. 3 godziny temu, Gustaf napisał(a):

    Ja ostatnio już miałem rwać głowicę bo silnik się grzał do 128oC na trasie ale w mieście nie przekraczał 100oc.

    Ostatecznie okazała się pierdoła i obyło się bez kosztów - niejeden macher już zacierałby ręce na szczęście

    zaufanie ważniejsze od pieniędzy.. 

    Zdradź łaskawie co było przyczyną...

  8. SG srebrny 2003r, manual z reduktorem, hak wbity w dowód, 375000 przebiegu (pewnie dlatego silnik szwankuje) w miarę bez rdzy (na upartego coś się znajdzie), 2 komplety kół lato/zima (letni komplet po regeneracji, zimowe oponki kupione w ta zimę), sprawna klimatyzacja, sprawne LPG, napędy sprawne. Wypasione radio Pioneer z blututem i głośnomówiącym. Odpala pięknie.

    Forek jak forek. Może lepiej napisze co z nim nie tak:
    - silnik w czasie jazdy (nie na postoju) po jakichś 2-3km wywala płyn chłodniczy do wyrównawczego.
    - coś stuka lewy przód (nie robiłem bo najpierw chciałem ogarnąć ten silnik, a tu zonk)
    - tylna klapa nie działa wycieraczka i ogrzewanie szyby (nie dochodzi prąd, zapewne pęknięty przewód w zgięciu klapy, standard w kombiakach subaru)
    Ogólnie auto zadbane, wszystkie przeglądy okresowe robione zawsze na czas, nowe oleje w skrzyni, dyfrze i silniku (no ale silnik kuleje) na kołach nie dojedzie :( tylko laweta. Jest w Ostródzie (Warmia-Mazury)

    Chciał bym za niego 10k (silnik do wymiany/remontu).

    Jak ogarnę ten silnik to będę go wystawiał za 15k (kupiłem już drugie auto, nie mogłem funkcjonować bez żadnego, dlatego forek i tak idzie na sprzedaż, zrobiony czy nie)

    Oczywiście do negocjacji ;)
    Więcej fotek cyknę jak wrócę z pracy.

    WhatsApp Image 2023-03-30 at 13.51.33.jpeg

  9. 8 godzin temu, przemyslawn napisał(a):

    Podaj dokładny model silnika z tabliczki znamionowej. Mam kompletny silnik 2.0 ( z wiązką i osprzętem ) od Legacy z 2003 roku w bdb stanie, z bardzo dobrą kompresją. Jest szansa, że w Foresterach i Legacy były montowane takie same silniki.

    wstawiłem tabliczkę, jaka cena jeśli pasuje?

  10. Motyw jest taki, że na postoju wszystko jest ok i sie nie gotuje, a jak zaczniesz jechać, czyli pod obciążeniem, to po 2-3km zbiorniczek przelewowy jest pełny.

    Test spalin nic nie wykazuje. A jechać się z nim nie da :(

    termostat sprawdzony - ok

    pompa wody sprawdzona - ok

    drożnośc chlodnicy - ok

    instalacja lpg zrobiona na próbę "na bajpas" też nic nie zmienia

    więc zostaje tak na prawde tylko UPG :cry:

    Ja juz nie mam sił na to auto. Albo go zrobie po kosztach (wymiana silnika) i go sprzedam, albo go sprzedam tak jak stoi, jeśli się znajdzie chętny.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...