Jestem nowym forumowiczem więc witam wszystkich fanatyków i użytkowników Subarek!
Parę miesięcy temu kupiłem Subaru Legacy 2.0 165km 2007 i zrobiłem w nim profilaktyczny serwis polegający na wymianie rozrządu z pompą wody oraz wszystkich olejów i filtrów.
Jak wiadomo ta profilaktyka w Subaru nie jest taka tania:)
Niestety w trakcie użytkowania wychodzą pierwsze niedoskonałości i bolączki auta. Zaczynając od słabych hamulców i miękkiego tylnego zawieszenia a kończąc na rzeczach, które obecnie najbardziej mnie stresują czyli...
Podstawowym problemem jest szarpanie podczas ruszania z pierwszego biegu, ale tylko i wyłącznie gdy auto się dobrze rozgrzeje (gdy ruszam nie rozgrzanym autem, nie ma problemu z wibracjami).
Jedynym sposobem na to aby autem/silnikiem nie zatrzepotało jest ruszenie z wyższych obrotów co nie jest zbyt przyjemne, a i tak czuć, że auto się męczy i rusza ociężale (czasem jeszcze słyszę podczas takiego sposobu ruszania, dźwięk porównywalny z hamowaniem jakiegoś Kamaza). Podczas próby ruszania z niskich obrotów, silnikiem bardzo szarpie i słychać jeszcze charakterystyczny świergot z pod maski.
Analogiczną rzeczą która dzieje się tylko gdy auto jest zagrzane to bicie/stukanie/przeskakiwanie którego dźwięk dochodzi z okolic prawego koła. Nie wiem czy można powiązać te dwie dolegliwości ze sobą, ale chyba tak. Tak czy inaczej na zimnym silniku przy skręcaniu nie słychać nic a nić żadnych stuków oprócz delikatnie wyjącej pompy wspomagania.Gdy auto jest rozgrzane, to podczas mocnego skręcania tym bardziej słychać a nawet czuć strzały/przeskakiwanie.
Najważniejszą rzeczą jest dla mnie postawienie dobrej diagnozy gdyż oddanie auta do serwisu i sprawdzanie i wymiana część po części zabije mój portfel:( Wiem, że przyczyn może być wiele, zaczynając od półosi a kończą na sprzęgle, kole zamachowym itp. Może ktoś z Was miał identyczny przypadek? Please help!