Odkąd rok temu kupiliśmy auto, to zrobiliśmy bardzo dużo przy nim, bo okazało się, że ten egzemplarz był zaniedbany.
Od początku
- wymiana kompletnego rozrządu
- uszczelki pod głowicami
- okazało się że i wtryski od gazu są za słabe, też wymieniliśmy
- regeneracja parownika
- trochę poszalelismy naszym Forkiem i trzeba było zrobić zawieszenie. Z przodu końcówki drążków kierowniczych, tuleje wahacza, łączniki stabilizatora
- z tylu jak na razie wymieniliśmy amortyzatory i sprężyny i muszę się pochwalić, że dużo pracy sama w to włożyłam (ostro zaczynam naukę jakichś napraw w samochodzie )
Dzisiaj wymieniłam lusterka boczne pod czujnym okiem męża