Skocz do zawartości

wujtom

Nowy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Łódź
  • Auto
    Outback MY12, 2.0D

Ostatnie wizyty

253 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wujtom

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. @wilkxt: I jak naprawa? Udało się zrobić w sensownych pieniądzach czy nadal jeździsz? Przepraszam , że się podpinam pod wątek, ale sam mam identyczne objawy i nie chciałem zakładać nowego. Pogodziłem się z tym, że czeka mnie droga naprawa, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć, że póki samochód jeździ i panewka się nie obróciła, to nie da się naprawić samochodu niższym kosztem. Czy faktycznie wymiana short blocku i cała z tym związana robocizna to jedyna sensowna opcja? Oczywiście zamianę na używkę wykluczam z racji niskiej dostępności i ryzyka trafienia na minę. Jeśli chodzi o szczegóły to niedawno, przy przebiegu ok. 180 tys. wymieniłem sprzęgło z kołem dwumasowym. Sprzęgło się ślizgało i przypalało, a po wyjęciu okazało się dodatkowo, że dwumasa się zblokowała. Natychmiast po ich wymianie (po przejechaniu 5km) zacząłem słyszeć luz na wale - nieszczęsna panewka. Słychać było ją w okolicach 2000 obr./min. przy wciśniętym sprzęgle. Zwróciłem wówczas mechanikowi od razu na to uwagę, a ten potwierdził, że to wał/panewka i że miały prawo nie dawać (na zblokowanej dwumasie) o sobie znać wcześniej. W każdym razie wiem, że zmierzam do czarnej d... tylko nie wiem kiedy tam trafię. Odkupić auta nikt nie chce. We Freyu (podobnie jak u każdego innego dealera) ze smarszczonym czołem i wyrazami współczucia mi podziękowali, pomimo mojej deklaracji, że jeśli wezmą moje auto w (sensownym) rozliczeniu to biorę nowego OBK'a od nich z placu. Zatem jeśli ktoś się spotkał z jakimś tańszym i sensownym prewencyjnym (zanim panewka się obróci) zabiegiem, to proszę dajcie znać. OBK MY'12 (wg nr-u VIN), rok produkcji 2011. Przebieg: 185 tys. km. Na gest handlowy raczej nie mam co liczyć. Prawie 6 lat od pierwszej rejestracji, serwis regularny w dobrym serwisie Subaru (ale niestety nie ASO), no i brak DPFa.
  2. 1. MY09; 175kkm; padł 2. MY09 154 tyś. żyje 3. MY 08 196kkm; nie padł 4. OBK MY09 - silnik padł przy 187k 5. OBK2008 MY przy 167tys padł silnik. 6. OBK MY14 Manual, padło sprzęgło przy przebiegu około 47 k km, silnik żyje. 7. OBK MY08 255kkm, padł 8. OBK MY08, padł przy 40 tys., wymiana na gwarancji, potem bezproblemowa jazda i sprzedaż przy 135 tys. 9 Forek MY 12, 125 tys. i śmiga aż miło 10. Forek MY 11 - 100k silnik ŻYJE 11. Forek MY09 120 tys. - (nie padł, ale po stukach i diagnozie serwisu wymieniony w ramach dobrej woli SIP), jeździ dalej już ponad 200 tys 12. OBK MY08 padł przy 145000, po naprawie jeździ teraz około 280.000 13. OBK MY 14 CVT 150.000 jeżdzi 14. MY10, 192 tys. km, jeździ 15. MY08 - mój diesel H6 kombi - kupiłem padnięty z przebiegiem ok 200500km. 16. MY08 - mój ex - Forek SBD sprzedany koledze z pracy, 167 kkm, oryginalny silnik, sprzęgło, koło dwumasowe. Żyje i ma się dobrze 17. MY10 - Forek 125 kkm, oryginalny silnik, sprzęgło, koło dwumasowe. Był na Plejadach i pojedzie na jeszcze jedne 18. MY11- Legacy 282 tyś. km wymienione tylko wtryski na gwarancji, reszta bez zmian ciągle jeszcze oryginalan 19. MY13 - OBK CVT 335 tys km. wymienione wtryski po 200 tys przebiegu, poza tym oryginal, auto dalej jezdzi u 1 wlasciciela (wklejam na prosbe Jarka Wasia vel Czujnika z kreski) 20. MY14 - OBK CVT 39 tys przebiegu czyli moj 21. Forester MY2011 - 126 tys jeździ 22. MY08 - tylko 140k, jeździ bez zarzutu na oryginalnym silniku, sprzęgle i dwumasie. 23. OBK MY10 - 125 tys. km j.w. 24. OBK MY10 padł przy 150.000, po naprawie jeździ , teraz 235.000 25. OBK MY08 padł przy 192 kkm, po naprawie jeździ i dzisiaj ma ok. 251 kkm. 26. FSBD MY 08 wymiana/gest przy 106 tys. Aczkolwiek symptomy zauważalne sporo wcześniej. 27 Forester MY10 kupiony z padniętym przy 335kkm, nowy silnik ma już 20 kkm 28 Legacy MY09 padł przy 168kkm, na nowym 125kkm 29. Forester 2.0D 2011/2012 - przy 105 tyś km zmieniłem kompletne sprzęgło na nowe, śmiga jak ta lala, pełen serwis ASO, wymiana oleju co 7 tyś km. 30. Forester MY09 jeszcze jeździ na pierwszym silniku przebieg coś koło 140kkm dokładnie napiszę jak tylko go odzyskam natomiast padło już tyle rzeczy że chyba nawet kaboom silnika mnie nie przerazi 31. Forester MY09 padł przy 105tkm, wymiana 32. OBK MY08 wymiana przy 270tkm, chyba powinien być na zielono przy takim nalocie:-) 33. MY08 - 81 000 km - zawiózł mnie w tym roku na narty i z powrotem. Żadnych awarii, oryginalne sprzęgło, dwumasa etc. 34. OBK MY11- 246 tkm, po 145 tyś km zmieniłem kompletne sprzęgło, regularny serwis ASO 35.Forester MY2010 ..243tkm jezdzi 36.Mój eks OBK MY08 padł przy 218kkm dziś ponad 270kkm dalej jeździ. 37. Obk MY 11 jeździł ale silnik do wymiany 294 000, 38 .drugi jeździ 270 000 39. Impreza MY09 155kkm, pękł wał, auto kupiłem już z nowym silnikiem zrobionym w ASO moje 40kkm auto bezawaryjne chyba, że sam coś zepsuje 40. Forester MY 09 sprzedany przy 120 000 km, zaraz potem padł nowemu właścicielowi... 41 . Pierwszy Forester 0,8' jeżdził do sprzedaży bez problemów . Sprzedany przy 150' km . Pierwsza wymiana sprzęgła przy sprzedaży. 42. Drugi OBK 13' CVT sprzedałem przy 160'km nic się nie działo (mapa w nieAso od 90; km - jeździł jak talala) 43. Aktualny OBK 16' SBD CVT 35' km nic się nie dzieje (mapy zrobić na razie się nie da) 44. Forester MY 2012, wystartował na drogi w 2014, przebieg 104 tyś, km, serwisowany w ASO, śmiga aż miło. 45. OBK MY12 (produkcja w 2011), manual. Równe 160kkm; żyje - wszystko w oryginale.
  3. Hej, pozwolę sobie odświeżyć nieco temat. Ostatnio miałem porównanie z autem żony (jej Mazda z 2006r, przebieg 120 tys., mój OBK 2012, przebieg 130 tys.) i jestem w szoku. Moje lampy prawie nie świecą i co najwyżej mogą służyć jako światła do jazdy dziennej. Mechanik powiedział, że to typowa przypadłość tego modelu i należy zregenerować odbłyśniki. I tu pytanie do Was - czy polecicie jakąś firmę z Łodzi lub okolic, która ogarnie temat kompleksowo? To znaczy zdemontuje, zregeneruje i zrobi to względnie szybko i niedrogo. Ja najbliżej znalazłem póki co firmę w Bełchatowie, ale życzą sobie by dostarczyć im kurierem zdemontowane lampy; koszt takiej usługi to 300zł za szt. (polerka, której nie potrzebuję w cenie); czas realizacji - ponad tydzień. Do tego muszę doliczyć koszt mechanika, który lampy zdejmie i założy z powrotem oraz kuriera. I już nawet ten koszt rzędu 800-1000zł byłby do przełknięcia (choć wydaje mi się że to sporo), gdyby nie to, że na ponad tydzień zostanę bez samochodu. A i mam pewne obawy co do powierzenia lamp kurierowi. Zatem jeśli znacie jakieś sensowniejsze rozwiązania, możecie kogoś polecić, dać namiary - jestem otwarty na propozycje.
  4. Zgadza się, to dokładnie to o czym piszesz. Dzięki!
  5. Hmm, może to dobry trop. W automatach w tym miejscu jest chyba "AT OIL TEMP", tyle że ja mam manuala.
  6. Cześć Wam, Mam myślę dość błache pytanie, choć ani tu ani nigdzie indziej, nie znalazłem na nie odpowiedzi - nawet w instrukcjach. Mianowicie wczoraj w trakcie przyspieszania zamigała mi żółta kontrolka (patrz załącznik) w kształcie trójkąta osadzonego w kole zębatym, i jednocześnie usłyszałem jakiś sygnał dźwiękowy. Ciekaw jestem co ona oznacza, bo nigdy wcześniej jej nie zauważyłem. Dodam, że chwilę później zapaliła mi się kontrolka niskiego poziomu oleju... I pomimo jego uzupełnienia, od wczoraj jeszcze nie zgasła. Outback 2.0 boxer diesel, manual.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...