Najgorsze jest to ,że DEALER umywa ręce i że on nic nie moze zrobić ,jestem troche zaskoczony,bo jesli samochow jest na gwarancji to powinien być zainteresowany.
Znając życie to pewno korozja podwozia,nie podlega gwarancji.
Ciekaw jestem strasznie w takim razie co podlega gwarancji,bo to już kolejna rzecz ,od ktorej SUBARU sie odcina.