Skocz do zawartości

Tomforju

Nowy
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomforju

  1. No to jutro zabieram się za pompę.... Jeśli jęszcze mogę ją uratować.... Dzięki wszystkim za pomoc, a szczególnie artaa i ipsx82 (mocno pomocne te fotki )... Dam znać jaki wynik....a jak marne , to
  2. A tak wogóle dzieki Wam serdecznie za odpowiedzi. Wiem przynajmniej co to to...Ale dalej jeżdżę z błędem, a nie znoszę, jak mi coś tam miga jak kierunkowskaz i się jeszcze coś świeci na żółto. Przekaźnik wymieniłem i faktycznie, jak zasugerował artaa, znalazłem go na aukcji z opisem dla legacy. Czy jest jakiś prosty sposób na tą bolączkę dla SG?
  3. Ja też tak mam, a to foto z netu, żeby części rozpoznać Dzięki - przeczytałem...I myślałem, że to banalna historia za parę groszy. Niestety, chyba jednak nie. Czyli wykasowanie błędu nic nie pomoże, to nie przekaźnik?
  4. Witam, pacjent forek SG 2006 i 171 kkm. Nagle i zupełnie niespodzianie to coś , co na foto ( czerwony kolor)jakiś wentylator, sprężarka(?) się właczyło i nie chciało wyłączyć - nawet po wyjęciu kluczyka. Pomagało tylko odłaczenie klemy. Do tego żółty silniczek na desce i zielone mruganie cruise - tempomat nie do uruchomienia. Znalazłem od tego przekaźnik, wymieniłem - deska bez zmian , sie skubana dalej świeci. Pytanie : 1. co to jest to na czerwono ? 2. czy dobrze zrobiłem z wymiana przekaźnika, który - jak mniemam - sie zawiesił ? 3. czy wystarczy np. wykasować błąd z pamięci i będzie wsio oki? Dodam, że teraz nie namierzyłem pracy wentylatorka (?), i nie wiem, kiedy to ma działac i od czego toto jest.... To coś znajduje sie przy kielichu amortyzatora od strony kierowcy przy przekaźnikach i bezpiecznikach.
  5. Pytam o gumy. Mam dwa otwory otwory na spodzie tylnej klapy ( od wewnątzr oczywiście)i tak sobie myślę, że powinny być tam chyba gumowe odbojniki. Raczej zawsze tak jest, że sa one regulowane przez wkrecanie. I mysle, że tu tez tak jest i mi ich brakuje - słychać to na wertepach...A więc ponawiam pytanie - ktokolwiek widział...ktokolwiek wie ?
  6. Witam Forester SG - odbojniki klapy tylnej...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ?...gdzie to kupić...?
  7. Witam Czy ktoś pomoże w odkodowaniu radia Blaupunkt Podam to, co napisane na obudowie: 39101-86G10-ZDY ID: 39101-86G1 FD584 e1 022903 Z góry dzięki...
  8. Witam po trudnym, pełnym tęsknoty za członkiem rodziny, czasie. Forek w domu. Cena za rozrząd, regulacę luzów, pasek od alternatora i klimy, żarówki, śrubke....i kupę drobiazgów ( auto - jeżeli chodzi o silnik - prześwietlone, mam wrażenie, w każdą mozliwą stronę a całość trwałą od wtorku doponiedziałku) to 4 tyś. z haczykiem. Firma zrobiła na nas bardzo dobre wrazenie, a nasze auto takież same na mechanikach. Żona zadowolona - czego chcieć więcej przed świętami. Tak więc, korzystając z okazji i dobrego humoru, życzę wszystkim forumowiczom spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, śnieżnej zimy i mijania innych aut z uśmiechem na ustach.
  9. Aaaaa....chodzi o rozrząd i zawory. Jadziemy w poniedziałek - to był najbliższy termin - mają masę roboty . Auto zostaje tam na kilka dni...Dam znać jak poszło.
  10. Trafiony...Czujnik zaniżał temperaturę . Wymiana za 50 zł na jakiś używany i po problemie. Parownik wymienił ten sam gazownik na inny w marcu br.. W starym były już wżery.... Faktycznie, to była pierwsza sugestia gazownika....Ale płyn w porządku - czujnik do wymiany.
  11. BRC czwartej chyba generacji zakładana w DE. P.S.Dzięki za sugestie dotyczące płynu chłodniczego...Jutro sprawdzam i ewentualnie do gazownika...
  12. Ja bym jednak tu upatrywał przyczyny...Oczywiście jako kompletny ignorant - jak to śpiewała specjalistka od UFO - "...bardziej to czuję niż wiem...". Tyle tylko, że chciałbym to wrażenie zweryfikować, lub poznać możliwą, inną przyczynę od kogoś, kto ma pojęcie w temacie....No jakoś mi tu pasuje to niezbyt dokuczliwe opóźnione przełączanie na gaz gdy było ciepło lub w czasie jazdy miejskiej, kiedy to chłodzenie jest gorsze, i i całkowity brak przełączania w trasie gdy jest zimno i szybko...Jeśli to złe ustawienie - nie wiem, programu, regulatora? - to gazownik powinien interweniować bezpłatnie chyba, bo to jego błąd.
  13. Wczoraj wybraliśmy się z żonką na zakupy - ot taka przyjemna wycieczka...100km - droga zwykła, potem autostrada... Gdzies w pół drogi spojrzałem na przełączniczek BRC z diodami i okazało się, że oprócz zielonych pali się czerwona. Czyli prawie pełny zbiornik a jazda ciagle na benzynie. Kilka razy przełączyłem gaz-benzyna, ale bazskutecznie. Zatrzymałem sie na stacji benzynowej, żeby dolać do pełna kilka litrów gazu - może to pomoże. Wiadomo, człowiek jak nie wie, o co chodzi, to ma różne dziwne pomysły....I pomogło, odpaliłem auto i zaraz przełączyło się zasilanie na gaz. W drodze powrotnej ta sama historia - ciągle na benzynie. Tym razem zatrzymałem się na parkingu przy autostradzie, ale już coś mi zaczynało świtać.....Tamta dokładka gazu nie miała znaczenia. Chwilkę postałem nie wyłączając silnika.....i już na gazie do domu. Na gazie, to znaczy oczywiście na LPG. Nie znam się na motoryzacji, a przynajmniej o wiele mniej od przeciętnego Kowalskiego, ale skojarzyłem kilka faktów. Otóż : w marcu wymieniłem parownik i po tej wymianie żona zaczeła narzekać, że forek łapie gaz kilka kilometrów dalej od domu niż poprzednio, wczoraj było zimno - 2 na minusie - i do tego jazda 140 km/godz..Chyba jakiś czujnik bądź inny element układu jest zbyt "chłodny" aby auto "przeszło" na gaz. Wystarczyło że postałem trochę bez "przeciągu" na rozgrzanym silnku i eureka. Jutro jadę do mechanika, ale mam pytanie: czy mój tok rozumowania jest słuszny, czego powinienem się spodziewać po gazowniku, zresztą tym samym, który mi "grzebał". Dadam tylko, że poprzednie ustawienia były "orginalne niemieckie" - auto sprowadzone rok temu.
  14. Zdecydowałem się jadnak na "bezpieczną" opcję - drogo, ale renoma firmy i gwarancja przekonały mnie - nie chcę ryzykować. Cena, którą podałem to całkowity koszt rozrządu, pompy wody i ewentualnej regulacji wszystkich zaworów. Czyli jest szansa, że będzie trochę taniej - jak pisałem wcześniej - nie zauważam żadnych niepokojących objawów pracy silnika. No cóż, zakupy dla żony też nie sa tanie....ale jak się kogoś kocha...
  15. W takim samym jak mój...? To dwa tyś. mniej....no różnica wyraźna. Ciekawe czy przy takim przebiegu jak u mnie możliwe jest że silnik nie wymaga regulacji zaworów, czy to jednak nieunikniona operacja mimo że ja nie odczuwam żadnych dziwnych zachowań silnika...
  16. Nie, na częściach nie chcę oszczędzać....No tak, to właściwie na czym...? Chyba nie ma wyjścia...
  17. Witam, właśnie mija termin ...stuknęło forkowi 305000 tyś. Auto z 2006r., 158 KM, na lpg od początku. Zadzwoniłem do Dzierżoniowa i tu mi się nogi ugieły....Rozrząd z pompą wody i regulacja luzów zaworowych to ponad 5 tyś. Jest oczywiści gwarancja na 105000 tyś albo na kilka lat....Auto warte zachdu. Czy ma ktoś jakieś alternatywne (czyt. tańsze; )rozwiązanie....Ratunku.....
  18. Tomforju

    Forester I czy II

    Ja kupiłem swoje w DE z salonu Subaru z absolutnie pełna dokumentacją. Umowa jest oczywiście napisana na mnie. Wiem, że to auto - gdybym go nie wziął - byłoby wystawione w komisie w okolicach Jeleniej Góry. Nie wiem za ile, ale to świadczy o tym, że w komisach też są wiarygodne egzemplarze. Oczywiście trzeba za nie w takim komisie odpowiednio zapłacic - i tu , moim zdaniem okazji nie ma -, więc konkretnie zaplanowana "wycieczka" do Niemiec ma sens....Według mojego rozeznania auta z roku 2006- 2007 w stanie naprawdę bardzo dobrym (jak na swój rocznik) a tylko takiego egzemplarza szukałem, kosztują w DE średnio 4500-7000 tyś. euro. Co do pytania w temacie...I czy II ?- jeśli budżet pozwala, to dla mnie wybór jest oczywisty - II.
  19. Tomforju

    SLS

    Sls-y zastąpione. Stoi teraz wysoko, jazda super. Oczywiście w pamięci pozostałą sytuacja tuż przed wymianą, czyli totalna porażka - i ona stanowi punkt odniesienia do zestawu KYB. Cena wymiany 200zł -robocizna. Poduchy zostały te same choć mechanik twierdzi że sprężyna trochę inna - zwój kończy sie w innym miejscu i idealnie byłoby wymienić również łone. Co Wy na to?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...