Skocz do zawartości

xemir

Użytkownik
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez xemir

  1. W dniu 9.09.2021 o 11:20, sartek napisał:

    Uzasadnisz to odważne stwierdzenie? Bo ja potrafię uzasadnić stwierdzenie dokładnie przeciwne :)

    Takie są fakty:

    Przeważająca liczba pojazdów zarejestrowanych w Polsce porusza się praktycznie jedynie po drogach utwardzonych (gruntowych, asfaltowych) na których przez przeważającą część roku występują warunki drogowe nie wymagające posiada napędu na obie osie. 

    Można jeszcze wspomnieć o tym że: Polska jest krajem płaskim, posiadającym dobrze rozwiniętą sieć dróg.
    Można też napisać, że podniesione kombi 4x4 jest droższe w zakupie i w utrzymaniu w porównaniu do tego samego modelu nie posiadającego napędu 4x4. 

    Itd. itp. 

     

    W dniu 9.09.2021 o 12:20, Christoph napisał:

     

    Piszac "w Polsce" masz pewnie na mysli duze miasto. 

     

    Mam na myśli dokładnie to, co napisałem - obszar Polski.

     

    W dniu 9.09.2021 o 12:20, Christoph napisał:

     

    Teza powinna byc postawiona inaczej: Po co komu SUV w miescie, skoro podniesione kombi AWD jest o wiele bardziej praktyczne i uniwersalne. 

     

    Nie pisałem o SUV-ach, bo rozmawiamy o Outbacku, który był (choć nie wiem, czy jest nadal) klasyfikowany jako podniesione kombi. 
    Osobiście uważam SUVy za niepraktycznie, nie mniej jednak są one zazwyczaj krótsze od kombi, a krótszym samochodem łatwiej się jest poruszać po mieście. 

     

    W dniu 9.09.2021 o 12:20, Christoph napisał:

     

    Zapytaj kierowcow miejskich SUVow co zadecydowalo o wyborze SUVa do miasta: 

    1/3 bo sie siedzi wysoko, 1/3 bo sie da zaparkowac na krawezniku, 1/3 bo fajnie wyglada. 

     

    Nie muszę ich o to pytać, bo mnie to nie interesuje. Jak chcą, to mogą jeździć nawet czołgami.

    Dla mnie najwygodniejszym pojazdem w mieście jest, był i zapewne długo pozostanie rower. 

    • Lajk 1
  2. Godzinę temu, Paweł L napisał:

    Tylko czy można te auta tak ze sobą po prostu zestawiać? No właśnie.

     

    Można, a nawet trzeba. Zresztą, jest osobny temat: "Co zamiast Outbacka"

     

     

    Godzinę temu, Paweł L napisał:

    Czy orientowaliście się jak tam jest z prześwitem i napędem?

    Wszystkie te modele - łącznie z Outbackiem są "niszowe" i stanowią margines sprzedaży. 
    Z racjonalnego punktu widzenie, posiadanie w Polsce podniesionego kombi średniej klasy z napędem AWD (jaki by on nie był) nie ma racjonalnego uzasadnienia. 

    Mi osobiście nowy outback się podoba (wcześniejszy zresztą też), ale go nie kupię ze względu na cenę oraz silnik.

     

     

  3. 21 godzin temu, emdzy napisał:

    no dobra krótkie porównanie cenowe.

    OBK - 227 tyś zł

    Superb scout - 230 tyś

    V90 CC - 277tyś (po upustach, natomiast cena katalogowa to ponad 330 tyś)

    A6 Allroad quatro,przypuszczam że ponad 400tyś (katalogowo ponad 511tyś zł) nie wiem ile jest tutaj do urwania.

     

     

     

     

    Są jeszcze:

    Mondeo AWD (od 168k Pln) 

    Mercedes C-klasa (od 214k Pln)

    Open Insignia AWD (od 168k Pln)
    BMW 3 xDrive (od 198k Pln)

    VW Passat Alltrack (od 188k Pln)

     

    V90 i A6 to raczej inna kategoria - OBK raczej nie w tej klasie (bliżej mu do V60).

  4. Jeszcze taka ciekawostka dotycząca właściwości 4x4. Z racji tego że byłem teraz w Bieszczadach, miałem okazję pojeździć Levorgiem po bardziej stromych podjazdach. 

    Mieszkałem w domu do którego, trzeba było dojechać po dość stromej drodze. Z moim obliczeń wynika, że nachylenie tej drogi wynosiło średnio 21% (na 60 metrach), a maksymalne 26% (na pierwszych 20 metrach).

    Musiałem się raz zatrzymać w najbardziej stromym punkcie. Pomimo szutru i kamieni pod kołami oraz fabrycznych opon, ruszył z miejsca bez zająknięcia. 

    Podjazd z rowerami na tylnym bagażniku również nie stanowił absolutnie żadnego problemu. 

    Niestety, zawieszenie jest "zbyt sprężyste" co czuć wyraźnie na tamtych nierównych drogach, więc jadąc z bagażnikiem i rowerami na haku, trzeba bardzo uważać.

     

  5. W dniu 25.08.2021 o 20:21, Christoph napisał:


    Fotele w Levorgu sa swietne, to prawda. Sprawdzaja sie na dlugich trasach mimo braku podparcia ledzwiowego. Szum opon dobija na chropowatym asfalcie - minus. Po kilkuset kilometrach nieustanny szum obniza koncentracje, a wzmaga frustracje. 
     

    [...]

    Do tej pory najdluzsza trase w jednym dniu zrobilem Levorgiem 880 km. Plecy wytrzymaly, uszy nie. Przez kilka dni nie malem ochoty patrzec na to auto. Tylko ze wzgledu na halas. 
     

     

     

    Fotel kierowcy jest najwygodniejszy w tym samochodzie, ale moim zdaniem i tak jest niewygodny. Po 4h mam już ból kręgosłupa i lekkie trudności podczas wysiadania. Fotel pasażera, ze względu na brak możliwości regulacji wysokości jest dużo mniej wygodny.

    Tylna kanapa jest najmniej wygodna, ale na szczęście syn jeszcze jeździ w foteliku i nie słyszę narzekania.

     

    Co do hałasu, to jest wysoki ale znośny. Żona twierdzi, że w porównaniu do Berlingo jest bardzo cicho, dla mnie jest akceptowalnie nawet przy wyższych prędkościach (160-170 km/h).  Na pewno powyżej 120 km/h praktycznie nie da się normalnie komunikować z pasażerami siedzącymi na tylnej kanapie.  Miałem już samochody ciche w środku (E-klasa) i głośne (Citroen AX). Levorg pod tym względem jest pośredni. Miałem go wyciszyć, ale to bez sensu przy tej liczbie km które robię.

    Najdłuższa trasa którą zrobiłem trwała ok 9h, większość po autostradach. Bardziej mi przeszkadzał niewygodny fotel niż hałas. 

  6. W dniu 29.07.2021 o 15:19, Christoph napisał:

     

    Ten ktorym jezdzilem byl z 2019 za € 43.000 (Listenpreis €57.000). E-Klasse jezdzilem z 2019 za €47.000 (LP €70.000). W Austrii sa samochody drozsze - ekoterroryzm. 

     

    Czy sie boje Diesla? Technicznie nie, bo Mercedes robi bardzo dobre silniki. A skoro przezylem juz emocje zwiazane z XV - 2.0D - Subaru Boxer Diesel, to mam nadzieje, ze takie problemy z DPFem lub walami, jakie zdarzaly w Subaru mi nie groza. 

     

    Poza tym przekonaly mnie kultura pracy, osiagi i rozsadne spalanie. W E220d i C220d (194 KM i 400 Nm) na tej samej trasie zszedlem bez najmniejszych problemow do 5,1-6,4 l/100km. C300d (245 KM i 500 Nm) potrzebuje od 5,5 - 7,4 litra, ale calkiem fajnie jedzie. W Levorgu normalne spalanie bylo w trybie extrem-eco 7,6 - 8,8 - przy normalnej jezdzie 9,2 - 12,4. Srednia z 67.000 km z tankowania - 9,85. 

     

    Nowosc to dla mnie AdBlue, ale przy 25 litrach zbiornika wystarczy go na 8.000 - 10.000 km w zaleznosci od warunkow, w ktorych pracuje silnik. AdBlue mozna zatankowac na wiekszosci koncernowych stacji z pistoletu jak benzyna czy diesel.

     

     

    43k€ za 2 letni samochód to sporo - nie kupiłbym samochodu ani nowego ani używanego za taką kwotę (mam opory moralne przed kupowaniem drogich i luksusowych rzeczy).

     

    Jeździłem 2 dieslami w sumie 13 lat i wróciłbym do tych silników tylko w samochodzie służbowym.

     

    Nie wiem, czy Mercedes robi "dobre" diesle, czy trafiłem na feralny egzemplarz, ale nikt w Polsce (od Przemyśla, przez Kraków, Śląsk, aż do Bydgoszczy) nie potrafił naprawić 2.2CDI w E-klasie którą miałem. 

    Byłem w ASO i poza ASO, we wszystkich polecanych na różnych forach Mercedesa warsztatach potrafili jedynie chwilowo zatrzymać (lub odrobinę poprawić) postępującą degenerację tego silnika. 

    Na remonty wydałem spokojnie 2x tyle, ile zapłaciłem za ten samochód, a ostatecznie jego stan był taki, że nadawał się jedynie na złom/części. 

    Kopcenie, utrata mocy permanentna lub chwilowa (szczególnie ciekawe podczas wyprzedzania) to tylko czubek góry problemów - mniejsze naprawy 1kPln, większe 5kPln (ceny poza ASO, w ASO robiłem też kilka rzeczy i różnica nie była tak kolosalna w stosunku do innych warsztatów). 

     

    Co do różnicy w spalaniu - liczyłem to kiedyś. Przyjmując 3l różnicy na każde 100km, to obecnie ok. 17Pln. Daje to oszczędności (przy mojej jeździe 10-15kkm/rok) 1.7kPln-2.4 kPln - zakładam, że przez 10lat czeka mnie przynajmniej raz robienie wtrysków (u siebie wymieniałem w sumie 6: 1x4 i 1x2) - do tego modelu końcówki non-ASO kosztują 1.5kPln za sztukę. Zakładając, że nie będą zapieczone i zrobimy poza ASO wówczas koszt powinien się zamknąć w 10k Pln. 

     

     

     

  7. W dniu 27.07.2021 o 17:03, Christoph napisał:

     

    Jezdzilem takze C220d 4Matic - z tym samym agregatem: C-Klasse to cos dla mnie, kierowcy Levorga - kompaktowa, zwinna, wystarczajaco komfortowa (w porownaniu do Subaru to juz Premium), prowadzenie w trybie sport/sport+ jest nieco bardziej miekkie, niz Levorga, ale uklad kierowniczy jest bardzo precyzyjny, skrzynia reaguje bardzo intuicyjnie, silnik ma bardzo dobre przyspieszenie, zawieszenie komfortowe, z duza doza neutralnosci. Jestem w stanie sobie ten model jako nastepce mojego Levorga (!). 

     

     

     

    W Niemczech widzialem nowy za ~35k Euro - ile kosztował ten którym jeździłeś ?
    No i najważniejsza sprawa - nie boisz się diesla ?

    Ja po przygodach z poprzednim dieslem w Mercedesie (2.2 CDI klasa E) nie chciałem do tego typu silników, tym bardziej że te najnowsze nie są polecane do ruchu miejskiego (korki)?

  8. 19 godzin temu, Christoph napisał:

    Dlaczego Ford? Oprocz Levorga jezdze czesto Fordem Puma 1.0 EcoBoost Hybrid, 3 cylindry i 125 KM. I mimo iz nie lubie trzycylindrowych silnikow, to zakochalem sie w tym samochodzie po trasie do Niemiec - 900 km autostradami. 

     

     

    Gdybym sie nie uparl na kombi AWD to zapewnie wybor bylby wiekszy. 

    Co do Forda, to rozwazalem w 2017 kupno Forda. Mialem Focusa na jezdzie probnej (Zonie bardzo sie podobal RS, ale ja nie mam takich aspiracji), ale mnie sie akurat nie podobala deska, ponadto czulem sie tam troche jak w bunkrze. 

    Duzo lepiej prezentowal sie Mondeo (Zonie bardzo sie podobal), ale nie chcialem az tak duzego samochodu i egzemplarz ktory ogladalismy mial "tylko" 150 KM - troche sie obawialismy tej mocy przy tak duzym samochodzie. 
    A propos Mondeo - wiesz ze Mondeo (podobnie jak Mazda 6) ma dostepne AWD ? Niestety "tylko" w Dieslu. 

  9. 9 minut temu, crimson111 napisał:

    Dokładnie mam tak samo. Jeździłem nowym e-Boxerem Foresterem - wszystko pięknie, ale nie jedzie.....

     

    Ja również z żalem stwierdzam, że w ofercie Subaru nie ma niczego, na co mógłbym zmienić Levorga.

    Outbacka nie kupię, bo nie planuję wydawać niemal 200k na nowy samochód.

     

    Już prędzej kupię Skodę, albo Toyotę.
    Na razie trzymam Levorga i liczę, że pojeżdżę nim jeszcze kilka lat.

     

  10. W dniu 5.06.2021 o 20:52, marioCas napisał:

    Po ponad dwóch latach użytkowania spalanie mam następujące: min6,62 Ø9,43 max13,33. Poruszam się Levorgiem głównie po mieście. Jeśli ktoś się łudzi, że Levorg na polskich drogach będzie mało palił to niech się lepiej przestanie łudzić. 

     

    Ja też mam podobne wyniki spalania, jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ten samochód nie będzie palił mało na polskich drogach. 

    Wszystko zależy od stylu jazdy oraz tego gdzie jeździsz. Po ponad 4 latach napisałbym tak: jeśli jeździsz agresywnie, lub ponad 130 km/h, lub w ruchu miejskim (gdzie często trzeba przyspieszać), lub w terenie górzystym/pagórkowatym - wówczas spalanie będzie na pewno ponad 10l/100km (max komp mi pokazał 50l/100km zimną, w korku, na zimnym silniku, na odcinku 1.5km).

    Jeśli jeździsz spokojnie, lub poniżej 130 km/h, lub po drogach gdzie nie występuje często konieczność przyspieszania - wówczas spalanie na pewno będzie poniżej 10l/100km

    Jeśli zaś poruszasz się po drogach, gdzie jest względnie płasko, lub w terenie pagórkowatym wykorzystując hamowanie silnikiem na zjazdach i spokojnie operujesz gazem i odpowiednio wcześnie reagujesz na to, co się dzieje na drodze - wówczas spalanie oscyluje w okolicach 7l/100 km

     

    Np. taka trasa Kraków-Wadowice, jest trochę podjazdów/zjazdów (w sumie ok 190/240 metrów - w zależności od kierunku) - bez problemu, można na tej trasie osiągnąć 7l/100km.
    Co więcej, spotykałem na tej trasie takich, co jechali agresywnie (grubo ponad dozwolone limity prędkości, wyprzedzanie na zakrętach, ciągłej) w potem okazywało się, że w Wadowicach stali 3-4 samochody przede mną. 

     

    W Krakowie od roku mam taką stałą trasę, niemal przez całe miasto - jak trafię na względnie mały ruch i "dobrą" sekwencję świateł, odpowiednio wcześnie zmieniam pas ruchu, spokojnie przyspieszam, to jestem w stanie osiągnąć 8.5l/100 km (na dystansie 15km). 

    Najczęściej jest to jednak ok 9-9.5l/100km, ale zdarzało się też 11l/100km 

    • Super! 1
    • Lajk 1
  11. 3 godziny temu, jkarp napisał:


    Nie trąb na śpiącego bo nie wiesz...
     

    Najlepiej zignorować jak widzisz takiego co "dziwnie" się zachowuje na drodze - ja się wyleczyłem z tego, jak kiedyś użyłem kilka razy hamulca z gazem na tych, co mi siedzieli na zderzaku (do 50 cm) przy prędkości 70+, po tym, gdy mnie chcieli zepchnąć z drogi z rowu.
    Sporo ludzi to bandyci drogowi, na dodatek mający problemy z psychiką. Nie mają prawka, po wyrokach sądowych, ale jeżdżą dalej. Lepiej trzymać się z dala.

  12. Wyższy koszt parzystego przeglądu to wymiana płynu hamulcowego i być może coś jeszcze (nie pamiętam). BRZ ma wymianę oleju W skrzyni bo to klasyczny automat. Subaru chyba dalej nie wymaga wymiany oleju w CVT a jedynie zaleca - dlatego brak takiej pozycji na przeglądzie obowiązkowym.
    Ok, to by wiele tłumaczyło.

    Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

  13. 33 minuty temu, aflinta napisał:

    Wymiana oleju nie jest ujęta przecież w cenie cytowanych przeglądów.


    Tam jest napisane, że to nie dotyczy BRZ:
    "W przypadku Subaru BRZ z autoamtyczną skrzynią biegów po 60 miesiącach eksploatacji samochodu lub po przejechaniu 90tys km (w zależności co nastąpi pierwsze) należy do ceny przeglądu doliczyć koszt związny z wymianą oleju w automatycznej skrzyni biegów."

    Wydawało mi się, że kiedyś widziałem tę broszurę dla Levorga bardziej szczegółowo i dla serwisu po 60 tyś było właśnie ujęte wymiana oleju w skrzyni. 
    Zresztą, przegląd 4-ty to koszt ~2500 a koszt kolejnego to 1600, co sugeruje mniejszy zakres prac.
     

    Uprzedzając pytanie, dlaczego robię w ASO - mam przedłużoną gwarancję i robiąc poza ASO, mógłbym ją "stracić".
     

  14. Takie pytania - częściowo związane z wątkiem.
    Zostawiłem Levorga na przegląd (4ty) z wymianą oleju w CVT (nie mam jeszcze przejechane 50 tyś i niczego nie ciągnąłem na haku) - poinformowano mnie, że wymieniają dynamicznie i koszt przeglądu z wymianą oleju wyniesie ok 3900 Pln.
    Trochę drogawo mi się wydaje, tym bardziej, że w tym cenniku https://www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe.pdf powinno to się zamknąć w 2500 Pln.
    Wiem, że inflacja, COVID i wymiana dynamiczna, ale to jest prawie o 50% więcej niż w cenniku i 300% więcej niż płaciłem rok temu.

  15. Dzień dobry,

    Ja mam nieco inne pytanie - zleciłem przegląd okresowy (4 rok) z wymianą oleju w CVT w Subaru Levorg (2017) i poinformowano mnie, że koszt takiego przeglądu, z wymianą dynamiczną będzie wynosił ok 3800 Pln.
    Znalazłem "starą broszurę" - https://www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe.pdf, z której wynika, że taki koszt powinien się zamknąć w kwocie 2446 Pln (rekomendowana maksymalna stawka)- chyba, że planowana jest wymiana rozrządu (a na zleceniu takowej nie mam).
    Zastanawiam się, czy stawki poszły aż tak bardzo do góry i czy każdy warsztat autoryzowany, może "dowolnie" ustalać maksymalne stawki (np. zażyczyć sobie 20 000 Pln za przegląd).

    Pozdrawiam

    • Haha 1
  16. 17 godzin temu, Kristofor napisał:

    Z tego co widzę to raczej odpowiednik Audi Avant, nie wiem czy to ma 4x4, za to jest 5,2 do 100.  Takich rzeczy jak rodzaj napędu lub prześwit nie podają. Tak samo jak nie podają ceny końcowej, tylko wartość miesięcznej raty, również przy dodatkach. Jakiś horror. Trzeba trochę poczekać, taki francuz po dwóch latach pewnie 45 % wartości zgubi.

     

    Z informacji wynika, że ma AWD - dlatego go wrzuciłem do listy (choć raczej jako ciekawostkę). 
    https://autokatalog.pl/peugeot/508-ii/phev_1.6_b_360km_at8_awd_kb5d_peugeot_sport_engineered/dane-techniczne/850557

     


    Passage de 0 à 100 km/h en 5,2 secondes
    Reprise de 80 à 120 km/h en 3 secondes
    Mille mètres départ arrêté en 24,5 secondes
    Vitesse maximale bridée à 250 km/h sur les routes autorisées
    Puissance totale de 360ch et un couple maximal de 520 Nm

     

     

    Brałem, pod uwagę "najniższe" modele kombi AWD z każdej marki (z wyjątkiem VW, dla porównania)

     

     

  17. 12 godzin temu, dirkdiggler napisał:

     

    200k za golfa powoduje już u mnie spory dyskomfort.

     

    Lepiej się z tym oswoić - taniej (przynajmniej przez najbliższe lata) nie będzie, a jest niemal pewne, że będzie drożej. 
    Używane samochody przez ostatnie rok podrożały o ok. 15%, nowe (z tego co pamiętam) to o ok 12%.
    Przewidywania na ten rok - wzrosty na podobnym poziomie.

     

    Poniżej krótka lista kombi z AWD (https://autokatalog.pl/szukaj?f=1616575024157), ceny oczywiście nie uwzględniają różnych rabatów, no i silniki są też różne.

    Wyposażenie też różne.

    A4 quattro (baza / najniższa wersja wyposażenia) - od 180k Pln (z paroma pakietami - 220k Pln, ale spokojnie można dołożyć kolejne 100k Pln)

    Mondeo (baza / całkiem nieźle wyposażona) - od 182k Pln (z pakietem Seat 6 192k Pln)

    C-klasa (baza / najniższa wersja wyposażenia) od 178k Pln (z paroma pakietami - 211k Pln, podobnie jak wa Audi, bez problemu dobijemy do 300k Pln)

    Mini Clubman (baza / najniższa wersja wyposażenia) od 137k Pln (z paroma pakietami - 160k Pln, możne bez problemu dołożyć kolejne 30-50k Pln)

    Opel Insignia (baza / najniższa wersja wyposażenia) od 176k Pln (z 2/3 dodatkowymi pakietami 188k Pln, ale dużo już nie można dołożyć)

    Peugot 508 - posiada 360K wersje kombi AWD (hybrid) - cena od 306k Pln

    Skoda Octavia (baza / najniższa wersja wyposażenia) od 133k Pln - (z kilkoma pakietami 163k Pln, ale można dołożyć kolejne 30+kPln)

    VW Golf Alltrack od 173k Pln

    VW Passat/Alltrack od 185k/188k Pln (trzeba by porównać wyposażenia z Alltracka)

    V60 (250 KM) od 220k Pln

     

    • Lajk 1
  18. 6 minut temu, Kukson napisał:

    Padła mi kiedyś bateria ale w pilocie i otwierałem Levorga z kluczyka bez żadnego problemu tak samo odpalił mimo zdechłej baterii.

     

    Ja też miałem problem z baterią która padła i nie miałem żadnego problemu z otwarciem samochodu - tzn. rozrusznik nawet nie startował, ale zamek działał. 

    Nie musiałem jeszcze używać kluczyka.

  19. W dniu 13.01.2021 o 20:49, krzepas napisał:

    Z początku grzecznie i dostojnie...

     

     

     

    A później rura pod tesco :facepalm:

     

     

     

    Byłem wczoraj w nocy w KRK pod jednym marketów - środek nocy a tu ze 6 samochodów (w tym jeden Wrx) szaleje po śniegu. 
    Jeden przednio napędowy, pozostałe to tył (merce) albo 4x4

     

  20. W dniu 13.12.2020 o 12:23, FilipBB napisał:

    Levorg super oprócz spalania w 1.6 DIT, które jest bliskie spalaniu 2.0 DIT.

     

    Ten silnik potrafi spalić nawet w ruchu miejskim rozsądne ilości paliwa, ale w PL to prawie niemożliwe.
    Przykład: widzę czerwone światło, to dojeżdżam hamując silnikiem. Jak jest jeden pas to ok, jak są dwa lub więcej to Ci z lewego prują jakby mieli zielone, po czym ostre hamowanie (bo już na lewym stoi 5 samochodów, a na prawym 1) no i myk na prawy, więc muszę zacząć ostro hamować.

    Inna sprawa, to czasem potrzeba anielskiej cierpliwości, żeby jakiegoś "marud" nie wyprzedzić.

    Jeżdżę co wtorek ok 21 tą samą trasę w KRK prawie przez całe miasto (ok 16 km). Niemal zawsze jest ten sam ruch - gdy mi się spieszy i trafiam często na czerwone, to spalanie średnie komp pokazuje między 11 a 12. Gdy jadę spokojnie i mam często zielone, to spalanie średnie wychodzi 8-9.

    Dla mnie w tym samochodzie brakuje: lepszego wyciszenia, odrobinę niższego spalania i 20-30 KM

     

    A wracając do wątku - mi od czasu do czasu też delikatnie lekko szarpnie.

    Zdarza się jednak to na tyle rzadko (kilkukrotnie), że postanowiłem to tylko obserwować i nie zgłaszać.

    Przy 3-letnim przeglądzie nie ustaliliśmy w ASO, że można jeszcze poczekać z wymianą oleju w skrzyni, ale w przyszłym roku to już zrobię (choć raczej jest pewne, że nie dobiję do 60 tyś).

  21. 13 minut temu, Grzesiek89 napisał:

    Wydaje mi się ze to nie ma sensu, niby gwarancja ,ale zawsze mogą powiedzieć ze to wyniku eksploatacji części padają i gwarancja nie obejmie, a po za tym, jak wada materiałowa( obejmująca gwarancja) ma wyjść to wyjdzie w pierwszym roku użytkowania , a wszystko potem to już zużycie i to zapewne nie obejmie ta gwarancja.

     

     

    Było wielokrotnie wałkowane, np: tutaj: 

     

     

    Ja wykupiłem.

    • Dzięki! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...