Michał_Jaw

Cześć Mam Imprezę GH 2.5i N/A wersja USA z automatem - pytanie jest takie czy półosie tylne są w niej takie same jak w innych wersjach silnikowych ? Nie ma na nich żadnych numerów katalogowych więc tak raczej nie sprawdzę. Piasty są takie same jak 2.0 , 2.0D ,1.5 ... więc wieloklin przy piaście taki sam ale jak z drugą stroną? (długość półosi też chyba będzie taka sama) Chyba że są dostępne same przeguby zewnętrzne choć nie widziałem , wszyscy kompletne półosie sprzedają.

To ja się trochę podepnę pod temat ale kwestia progów zewnętrznych do GH ? Coś na rynku można kupić? Bo wycinanie z używanych które mogą już być pordzewiałe to trochę taka sobie robota ... w każdym razie fachowiec dziwnie na mnie spojrzał jak mu taką myśl poddałem :-)

Wiadomo lać będę to co zalecają - kwestia co to może być to w skrzyni i czy się wymiesza z nowym olejem (w Jeepie ATF+4 po 50 tyś km nadal jest czerwony z tym że ciemniejszy, choć może ten w Subaru blednie). Szukając po necie znalazłem taką informację ale to dla 5eat (z drugiej strony ten sam olej): "TechTips, Sept 2007 Please be aware that the 5EAT fluid (ATF-HP) will change from a dark reddish color to a yellowish color during normal operation. This is considered a normal characteristic for HP type fluid. HP fluid also has a distinctive odor to it which is also normal" Co by potwierdzało to o czym pisałeś że robi się żółty. P.S. Ten Valvoline ATF całkiem ciekawie wygląda, rzeczywiście spełnia wg producenta ATF-HP, w USA często piszą jeszcze o Ravenol SU5.

Tak dokładnie : SUBARU Automatic Transmission Fluid Type-HP albo IDEMITSU ATF HP

Cześć Takie może proste pytanie ale na wszelki wypadek : Mam Lanosa z automatem 4EAT (do silnika 2.5 N/A) - przyszedł czas wymiany oleju. Problem jest taki że wszystkie ATF w specyfikacji Subaru które widziałem są czerwone a to co mam na bagnecie jest takie żółto słomkowe (no teraz trochę przybrudzone ale wcześniej było czyste). Nie mam jak ustalić co było nalane bo wcześniejszy właściciel nie wie a serwis który to robił nie pamięta (czy jakoś tak :-) ). Pytanie teraz czy przy wymianie lać ATF-HP i będzie ok, czy to będzie mieszalne ? Niby pozostaje wymiana dynamiczna ale różne są opinie zwłaszcza w skrzyni która ma już trochę nalatane. Druga sprawa w tych rocznikach (2008) jest filtr w skrzyni ten plastikowy czy metalowy ? - wolę go kupić nim się zdejmie miskę :-)

Auta nie sprzedałem jeszcze ( a chcesz kupić ?? Taki żart :-) ) Ogólnie to kupiłem używaną rurę od 3 katalizatora do tłumika i tłumik (pasuje od 2.0 GH jest identyczny ) - tak na marginesie to rura między katem a tłumikiem końcowym od diesla też pasuje tylko nie ma tłumika tak jak w benzynie tylko taki jakiś przelotowy dziwny twór. Ale ją łatwiej kupić albo z rozbitego albo na części. Są firmy które dorabiają takie rury na giętarkach CNC tylko musisz przygotować projekt. Spawania z kawałków się nie podjąłem bo to by strasznie druciarsko wyglądało :-)

Z tym dobrym ustawieniem rozrządu to też pewności nie masz np. w 2.5 na kole zębatym tym na wale są 2 znaki (kreska i strzałka - kilka zębów między nimi różnicy) i trzeba wiedzieć który znak to ten właściwy, na pasku rozrządu są znaki które też się muszą odpowiednio pokryć ze znakami na kołach a do tego jest podana kolejność jak się to zakłada. Szału nie ma - jest spokojnie do ogarnięcia ale jak się to zrobi tak jak w Astrze bo zawsze było dobrze to różnie może być. Jak mają dokumentację do tego silnika i potrafią z niej korzystać to powinni to ogarnąć jak nie mają ... to jak bym im zakładać tej głowicy nie dał, to też trzeba widzieć jak zrobić (ogólnie procedura rodem ze 126p się nie bardzo sprawdza w tym wypadku :-) )

Automat to pewnie będzie 4EAT - skrzynia raczej dobra. Mam taką przy 2.5 i nie ma co narzekać , nie za szybka ale nie sprawa problemów (przynajmniej jedno ... odpukać ... nie daje o sobie znać :-) ) W Krakowie masz importera i właściciela tego forum - szukaj ich tak w okolicy Makro :-) A inne warsztaty ... też pewnie są :-) Części eksploatacyjne są na rozsądnym poziomie, przy poważniejszych naprawach potrafi być drogo bo głównie oryginały a serwisy też sobie liczą sporo.

Zgadza się GH z EJ253 wersja USA jest SOHC :-)

Ale AVLS to kwestia głowic i elektroniki - jak sam blok wymieniasz to się one chyba niczym nie różnią (choć niech się wypowie ktoś mądrzejszy :-) )

Ja mam Lanosa EJ253 + 4EAT z USA. Na napęd nie narzekam, nawet s tym sprzęgłem miedzyosiowym chodzi to fajnie - chłopaki z Subaru tu się akurat przyłożyli i w żadnym przypadku nie można tego porównywać z jakimiś dołączanymi przodami/tyłami ogólnie napęd bardzo fajnie jeździ nie ma co narzekać. Skrzynia trochę wolna le też ok - jak do jazdy na co dzień jest ok. Co do silnika to albo ja tak trafiłem albo wybitnie im nie wyszedł - jak kupiłem robiłem UPG bo ciekło między głowicą a blokiem (na kolektor wydechowy wiec trzeba było ogarnąć), teraz zaczął żłopać olej ja diesel więc znowu będą koszta i to nie małe (a jeżdżony jest delikatnie bez upalania ). Najchętniej bym go wymienił na jakieś 2.0 albo 3.0 h6 :-) tylko wszyscy twierdzą że się nie da itp. a nie bardzo mam czas na wymyślanie koła. Ogólnie to ten silnik jest najsłabszym punktem tego samochodu - niby jeździ ok , wiadomo nie do ścigania ale normalnie na drodze da się jechać. Jednak trwałość jak produkcji made in FSO albo FSM :-)

A czy czujniki wymieniałeś na takie przeznaczone na rynek USA czy na EU - bo w USA najczęściej pracują na innej częstotliwości (tam przepisy są inne i inne pasma wolne) więc odbiornik do wersji USA nie będzie czytał EU i odworotnie. Inna sprawa to wyłączenie TPMS - mam Lanosa 2008 z USA więc pewnie ten sam system tylko moje czujniki gdzieś wyparowały w trakcie "procesu sprzedaży" samochodu i świeci się ta wku....jąca kontrolka. Rozmawiałem z jednym polecanym serwisem Subaru (nie ASO) w Katowicach i twierdzą że w samochodach na rynek USA nie da się dezaktywować TPMS. Robili takie próby na swoim samochodzie i o ile w europejczykach da się to w tych z USA nie . Pytanie na ile mieli rację. Chętnie bym to wyłączył - jak nie to trzeb będzie z żarówką pokombinować :-)

Czyli wychodzi na to , że sprężyny z USA są miększe od EU ? To może warto też przednie wymienić ? Bo już szukałem sprężyn od czegoś innego i chyba od Legacy III tylne są podobnych wymiarów (wg katalogów KYB o 2mm większa średnica) ale grubsze o 1,5mm w sensie średnicy drutu - da to większą nośność pytanie tylko czy nie będą za twarde. Ale może rzeczywiście pomyślę o tych z EU. Rozumiem, że przy podkładkach 1,5cm z geometrią nie będzie problemu - muszę jeszcze dopaść wymiary tylnych bo przednie już mam i dać do wycięcia :-) P.S. Czy kolorowe paski na sprężynach (na niektórych widziałem np. zielony , żółty) mają jakieś znaczenie ? Czy nie zwracać na to uwagi - przy zakupie używek ?

Cześć Mam Imprezę GH 2.5 N/A sprowadzoną z USA wszystko fajnie ale tylne sprężyny są bardzo delikatne (nie miałem okazji porównać z EU więc nie wiem czy to tak jest czy tylko w USA) - jak z tyłu siądą 2 osoby i to nawet nie ciężkie albo coś więcej jest w bagażniku to siada tak spokojnie 1,5 do 2 cm w dół - jak była cała rodzinka + bagaż na wakacje to była masakra potrafił dobić zawieszeniem na niewielkich nierównościach. W związku z czym dwa pytania: - czy są jakieś mocniejsze sprężyny żeby lepiej znosiły obciążenie (w planach chyba LPG więc znowu parę kilo w bagażniku) ? Nie mogą obniżać w żadnym wypadku. - druga sprawa jakiej wysokości mogą być w GH podkładki do "liftu" żeby dało się ustawić geometrię zawieszenia? 2cm ? 3cm? Tu chodzi o minimalne zwiększenie prześwitu bez szaleństw ale żeby to dało się poustawiać ... Tak wiem najlepiej zamienić na Forestera tylko nikt się nie chce mieniać :-)

Trzeba by sprawdzić co na ten temat FSM ale w większości silników producent przewiduje co najmniej 1 szlif więc może to się da ogarnąć w EJ253 - na pewno jeśli chodzi o tłoki są nadwymiarowe dostępne +0,25 panewki trzeba sprawdzić. Tak się przyglądam bo mam ten sam silnik i chyba też ten sam problem mi się zbliża - mam nadzieję że nie ... ale się zobaczy po rozebraniu motoru. Myślałem nawet nad swapem silnika na jakiś inny (to Impreza GH) ale większość osób odradza albo że się nie da ... pewnie da się wszytko ale ... Pytanie z drugiej strony jakie części przy takiej naprawie stosować (panewki, tłoki, pierścienie) ktoś pewnie powie że oryginał ale przecież Subaru uszczelek nie produkuje a z drugiej strony jest conajmniej kilka uznanych firm robiących takie rzeczy - może macie coś sprawdzonego ? P.S. Tak zerknąłem są zestawy panewek podwymiar .25 i .50 (główne i korbowe też) więc wygląda że nawet 2 szlify można zrobić albo jeden solidniejszy.