Skocz do zawartości

Michał Sawicki

Nowy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał Sawicki

  1. Witajcie, Przeglądam forum ale nie mogę doszukać się informacji więc postanowiłem poradzić się Was. Jaki czas temu zauważyłem, że silnik mi się przegrzewa przy dłuższej jeździe w warunkach miejskich. Wywaliło mi cały płyn chłodniczy. Miałem problemy z klimatyzacją, którą de facto, mówiąc szczerze, zaniedbałem i doszło do sytuacji w której chłodnica klimatyzacji i sprężarka jest do wymiany. Postawiłem auto do autoryzowanego salonu w którym dotychczas robiłem wszelkie naprawy i darzyłem dużym zaufaniem. Dowiedziałem się tam natomiast, że do wymiany jest uszczelka pod głowicą. Do tego doszła klimatyzacja za którą w serwisie zaśpiewali 7 500 zł co delikatnie mnie zaskoczyło zwłaszcza, że nowe części kosztują ~2000zł-2500zł co bardzo mocno odbiega od tego co powiedzieli w serwisie. Podczas wizyty w serwisie stwierdzili ślady oleju w zbiorniczku wyrównawczym i delikatny ubytek oleju w silniku. Olej w silniku był wymieniany w stycznie 2017 natomiast podczas wizyty uzupełnili olej w ilości ~300ml a w międzyczasie od wymiany oleju zostało przeze mnie przejechane ok 20 000 km Natomiast czytając jakie są objawy padniętnej uszczelki pod głowicą stwierdzam: 1. dymienie na biało - nie występuje 2. bulgotanie płynu chłodniczego - nie występuje, 3. ubytek płynu chłodniczego - nie występuje, 4. problemy z rozruchem - nie występują, pali do kopa, 5. dalszy ubytek oleju - nie występuje, 6. przegrzewanie się silnika - po baaaardzo długim staniu w korku(ostatni raz temperatura skoczyła przy 'jeździe' 200 metrów przez 40 minut, uroki warszawskiego ruchu ulicznego), 7. 'śmietana', 'masło', 'majonez' na korku wlewu - nie pojawia się, korek jest czysty jak nowy, 8. płyn chłodniczy po uzupełnieniu nie ubywa, 9. żadnej utraty mocy czy dynamiki silnika, 10. skoki obrotów na zimnym silniku - nie występują w ogóle 11. brak śladów oleju na silniku i w jego okolicy jak również w miejscu postoju auta - pod autem można robić test białej rękawiczki. Dodatkowo robiłem test na CO2 ale to pic na wodę fotomontaż bo ani próba w zbiorniczku nie przyniosła zmiany koloru, podstawienie bezpośrednio pod rurę wydechową nic nie dało i ponadto cały czas wożę otwarty płyn w samochodzie i kolor w dalszym ciągu się nie zmienił. Czy ktoś z Was może podzielić się swoimi spostrzeżeniami na co jeszcze zwrócić uwagę? Czy to może było zagranie ze strony serwisu żeby nakłonić mnie do zakupu nowego samochodu podając przewidywane koszty naprawy przewyższające wartość samochodu? Legacy IV, 2008 2.0D
  2. Na kierownicy nie ma drgań a wydaje mi się, że hałas jest z tylnej osi. Na tylnej osi tarcze i klocki zostały założone nowe, w październiku.
  3. Załączam filmik może coś pomoże. Próbowałem wzmocnić dźwięk. Zaczyna się od 5. sekundy trwa do 9. sekundy oraz od 15. sekundy do 19. sekundy. Bez tytułu.mpg
  4. Tarcze i klocki Bosch Na letnich było to samo Tarcze gładkie
  5. Witam, Przeszukiwałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi ale nie znalazłem zatem z góry przepraszam jeśli umknęło to mojej uwadze i nie zauważyłem. Podczas hamowania np z dużych prędkości (np. ze 170 km/h) słychać spory hałas przypominający jakby ktoś z karabinu serię puścił albo kijem o sztachety w płocie przesuwał. Nie ma drgań na kierownicy, nie traci przyczepności czy nie łapie skosów. Droga hamowania czy skuteczność hamowania jest w porządku, żadnych zastrzeżeń tylko ten hałas jest niepokojący. Początkowo myślałem, że wina leży po stronie klocków hamulcowych z akustyczną kontrolą zużycia. Klocki i tarcze były już do wymiany więc tarcze+klocki na obu osiach zostały wymienione na nowe. Hałas nie zniknął. Opony zimowe założone nowe - Hankook Auto Legacy IV, 2008r., 2.0D,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...