Witam.
Niestety wczoraj potwierdziły się najgorsze przypuszczenia - centralny mechanizm różnicowy jest w agonii (diagnoza ASO). Przy skręcie kół (maksymalnym lub bliskim maksymalnemu) , niezależnie w prawo czy w lewo, słychać jakby coś stukało/waliło. Odgłos jest wyraźny i cykliczny, zależny od prędkości jazdy.
Moje pytanie do Was brzmi: czy Waszym zdaniem uszkodzenie mechanizmu różnicowego może być wynikiem ciągnięcia dość sporej przyczepy z obciążeniem? Mój nieszczęsny samochód to Legacy Aniversary, rocznik 2000, silnik 2.0 l. Przyczepa natomiast to Niewiadów, dop. ładowność 830 kg (to cała przekracza grubo 1 tonę). Jakby ktoś się pytał, to nie miałem wyjścia, musiałem go zaprząc do tej roboty.
Pozdrawiam