Skocz do zawartości

xkorespondent

Użytkownik
  • Postów

    342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez xkorespondent

  1. Nie dało się ich odkręcić od oryginału, więc odciąłem z myślą że temat załatwia nitonakrętki. Niestety coś nie działa. Może inny rozmiar rury wewnętrznej (teraz jest polmostrów). Jak się okazało końcówka z nitonakrętkami nie przechodzi przez końcówkę z polmostrowa. Więc te co wcześniej sobie przygotowałem musiałem usunąć, i na nowo zakładać po przełożeniu na wydech. A jak stwierdziłem że dalej nie działa, to znowu musiałem rozwiercać żeby je ściągnąć. A mokra trawa nie pomagała:p Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
  2. @ Tinuviel @ Amnes Końcówki są wykonane z za miękkiej blachy, przy próbie dokręcenia końcówka się poddaje, a śruba szuka sobie łatwiejszej drogi. Nawet jak mi się udało całkiem dobrze przykręcić to po odpaleniu brzęczało a po chwili zsunęło się. Muszę podjechać do jakiegoś magika z spawarką, może coś poradzi... Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
  3. W końcu dokopałem się do swoich końcówek, założyłem nitonakrętki, jak pogoda pozwoli będę próbował je założyć na auto... Póki co pada, ale przynajmniej mam czas je wyczyścić i wypolerować Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka edit: Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych położyłem się pod autem i spróbowałem zamontować swoje stare końcówki wydechu. Niestety poległem - końcówka się nie trzyma i muszę szukać innego sposobu na ich montaż A już się cieszyłem...
  4. 23.04.2021 - 234400 km W końcu udało mi się zamontować koszyk na dach :) Znaczy w końcu znalazłem czas
  5. xkorespondent

    Jakie felgi?

    Myślę, że mówisz o tym modelu felgi - PASUJE felgi MG ZT 5x100 18x 7,5 ET 50 z oponą 225/40R18 (zawieszenie standard) Więcej fotek na Mam nadzieję, że pomogłem rozwiać wątpliwości
  6. 31.01.2020 - 231.514 km Badanie techniczne - podobnie jak w zeszłym roku samochód przegląd przeszedł, lecz z zwróceniem uwagi, że niedługo skończy się lewy tylny łącznik stabilizatora. Tym razem zapytałem czy powinienem go już wymienić, bo to samo było powiedziane rok temu, ale diagnosta zapewnił, że póki co nie ma potrzeby, ale żeby zwracać na to uwagę przy okazji zaglądania pod auto. Tak też będę robił - ciekawe czy na kolejnym przeglądzie znowu "będzie się kończył"
  7. Panie, na tych kołach to szkoda kliszy:p Założę letnie kapcie to i zdjęcia częściej będę robił
  8. Samochód oddałem w całości, choć jest możliwość dostarczenia samych reflektorów - ja po prostu nie mam warunków pod blokiem do tego typu zabaw. Standardowo usługa trwa do 3 dni roboczy. 1. wyciągnięcie z auta, rozebranie lamp, wyczyszczenie, napylenie. 2. czas potrzebny na "utrwalenie" 3. montaż na auto (auto miałem do odbioru w rannych godzinach trzeciego dnia). Skorzystałem z usług pana Piotra Jastrzębskiego (xenon expert), fajnie wytłumaczył co będzie robił, obejrzał lampy i pokazał co jest przyczyną parowania reflektora, wskazał miejsca wcześniejszej nieudolnej naprawy, wycenił robotę i przyjął auto.
  9. Podsumowanie roku 2020: Autko przejechało 12220 km zużyło 1069l LPG o wartości 2050 PLN oraz 158l PB 95 o wartości 682 PLN Koszty paliwa: 26,33 PLN/100 km; 12,54 l/100 km w tym 11,33 l LPG/100 km (21,45 zł/100 km) i 1,21 l PB/100 km (4,88 zł/100 km) Inne koszty: 1393 PLN / rok 11,41 PLN / 100 km paliwo i wydatki: 32,85 PLN/100 km I TO JEST PRAWDZIWIE TANI SAMOCHÓD W UTRZYMANIU (pod warunkiem, że wszystko jest już wcześniej porobione)
  10. Szybki skrót z 2020 roku. Za wiele to się nie wydarzyło, ale te kilka linijek to mogę napisać: 01.02.2020 - 222.410 km Badanie techniczne - samochód przegląd przeszedł, lecz z zwróceniem uwagi, że niedługo skończy się lewy tylny łącznik stabilizatora. 18.06.2020 - 225.062 km Przegląd techniczny instalacji gazowej - Chłopaki w Klinice Subaru pod szyldem Inter-Auto zorbili przegląd, wymienili filtry, sprawdzili parametry pod komputerem i zaprosili ponownie za 10tyś kilometrów. 05.08.2020 - 225.629 km Po 13 latach skończył się wydech w Leśniku. Bracia Gawrońscy zajęli się tematem i wymienili środkowy wraz z końcowym wydechem na nowy Polmostrów. Forester zyskał nowy look z słomką pod zderzakiem. 04.11.2020 - 228.807 km Naprawa zamka tylnej klapy - chyba taka przypadłość SUBARU z tamtych lat. W legacy miałem dokładnie to samo. Na szczęście rozebranie i wyczyszczenie pomaga. 11.12.2020 - 230.174 km Przegląd olejowy - standardowo po 10tyś kilometrów Olej MOTUL Eco-nergy 5W30, filtr oleju MAHLE 0C195, filtr powietrza Knecht LX307, a wszystko to w Klinice SUBARU:)
  11. Podsumowanie roku 2020: Autko przejechało 10998 km zużyło 1206l LPG o wartości 2351 PLN oraz 145l PB 95 o wartości 576 PLN Koszty paliwa: 25,33 PLN/100 km; 12,01 l/100 km w tym 11,07 l LPG/100 km (21,50 zł/100 km) i 0,94 l PB/100 km (3,83 zł/100 km) Inne koszty: 4132 PLN / rok 37,57 PLN / 100 km paliwo i wydatki: 59,07 PLN/100 km I ktoś mi powie, że SUBARU to drogie w utrzymaniu auto.
  12. Kolejna rzecz, która czekała na naprawę/poprawę to mechanizm przednich wycieraczek. Zakupiony na alledrogo z diesla 2008 był w nieciekawym stanie, ale wystarczająco sprawny, żeby zetrzeć wodę z przedniej szyby w czasie deszczu. Dźwięki i trzaski jakie z siebie wydawał to już inna sprawa. 11.12.2020 - 261.810km Paweł z Kliniki SUBARU podjął się regeneracji mojego starego mechanizmu wycieraczek i podołał zadaniu. Po założeniu starego/nowego mechanizmu wycieraczki pracują gładko i cicho - tak jak przystało na zadbany egzemplarz Przy okazji wizyty na warsztacie odbębniłem przegląd olejowy z moim standardowym zestawem: MOTUL Eco-nergy 5w30, filtr oleju Mahle OC195, filtr kabinowy Filtron K1083A, filtr powietrza Knecht LX2672. Autko gotowe na zimę:)
  13. Muszę zamknąć zeszły rok i liczyć, że ten obecny pozwoli więcej czasu spędzić z SUBARU Widzę, że skończyłem wcześniej na badaniu technicznym, a więc później się nic ciekawego nie działo przy aucie poza opłaceniem ubezpieczenia, czy zmianie kół w listopadzie na moje tragicznie wyglądające stalówki. Za to grudzień i coraz krótsze dni zmotywowały mnie, żeby w końcu zrobić porządek z światłami. 08.12.2020 - 261.630km Legacy zostało oddane na kompleksową regenerację reflektorów. Oba odbłyśniki zostały odnowione przez wyczyszczenie i ponowne napylenie "chromu", soczewki wyczyszczone, reflektory wypolerowane i zabezpieczone. Do tego trafiły dwa nowe żarniki OSRAM NIGHT BREAKER LASER i efekt przerósł moje oczekiwania. Światła święcą jak nowe, być może nawet lepiej, bo żarniki lepsze niż w standardzie. Cała zabawa kosztowała mnie 1350zł, ale jak ktoś ma słabo świecące reflektory to naprawdę warto. W nocy całkowicie inna jazda.
  14. U nas zimy już nie widać:( Być może ostatnie zdjęcia z śniegiem w tym sezonie.
  15. Ostatnio wszyscy mają jakoś mało czasu. Ja ostatnio kupiłem sobie kabelek AUX i leży podobnie jak moje końcówki wydechu:( Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
  16. Dziękuję za miłe słowa na temat zdjęć, Przyznam, że już trochę zapomniałem i przyzwyczaiłem się do obecnego wyglądu auta, ale pamiętam jak byłem zdruzgotany odbierając auto po wymianie tłumików. Jak już gdzieś wcześniej pisałem - końcówki mam, są już nawet wyczyszczone, ale później przyszły dziwne czasy i zabrakło mi czasu na zabawę z montażem. Dzięki chłopaki za przypomnienie, muszę się za to zabrać. Szkoda, że pogoda jest już mniej sprzyjająca do takich robótek, ale postaram się ogarnąć temat przed wiosną.
  17. Nadszedł czas wakacji. Pokonaliśmy w sumie blisko 3.000 kilometrów. W repertuarze znalazły się drogi asfaltowe, jak i szutrowe, położone co najwyżej 1m n.p.m. jak i takie powyżej 1700m n.p.m. Staraliśmy się unikać głównych przelotowych szlaków, a korzystać z rzadziej uczęszczanych za to z wspaniałymi widokami dróg. Czarnuch spisał się dzielnie i bez awaryjnie i bezpiecznie obwiózł nas po rozmaitych zakątkach cudownej Chorwacji (i nie tylko). 27.07.2020 - 258.614km przegląd techniczny - bez zastrzeżeń
  18. Kolejne miesiące przyniosły choroby wieku "starczego". W maju zamek w pokrywy bagażnika czasami się zamykał, a czasami nie. Pewnego dnia już nie udało mi się go otworzyć. Zamek wybrał położenie mniej praktyczne, ale za to bezpieczniejsze. Udałem się z tym problemem do chłopaków z Kliniki Subaru, którzy szybko znaleźli przyczynę (niestykający kabelek), naprawili, wyczyścili i nasmarowali mechanizm. W czerwcu zaś podczas ulewnego deszczu jedna z wycieraczek odmówiła posłuszeństwa i przestała pracować. Niestety ta lewa. Przyczyną okazał się pęknięty plastyczek łączący ramię wycieraczki z mechanizmem. Usterka została naprawiona poprzez wymianę na inny używany mechanizm wycieraczek (jak to dobrze, że tyle diesli mamy na rynku). A mój oryginalny czeka na części zamienne i naprawę. Na szczęście na tych dwóch awariach zła passa się skończyła a ja zacząłem się szykować do wakacyjnego wyjazdu za granicę. 03.07.2020 - 255 255km sprawdzenie szczelności i uzupełnienie czynnika w klimatyzacji. 03.07.2020 - 255 274km kontrola instalacji gazowej wraz z wymianą filtra fazy lotnej (AG)
  19. zgadzam się, te tarcze co się pokrzywiły miały już około 70kkm, i 5 lat...
  20. W związku z faktem, że dawno mnie tu nie było, a chce zachować ciągłość wątku mam teraz trochę do uzupełnienia. Na forum milczałem, ale to nie zmienia faktu, że przy samochodach wszelkie bieżące serwisy i naprawy się działy! 03.01.2020 - 251 300km Wymiana oleju i filtrów. Serwis robiłem we własnym zakresie z czego jestem zadowolony - taniej i szybciej. Olej to już chyba standardowo MOTUL 8100 Eco-Nergy 5w30, filtr oleju i powietrza KNECHT, a kabinowy zmieniłem na węglowy z "renomowanej" marki JapKo, którego nie polecam, bo węgla to on nigdy nie widział. Przy następnej zmianie wyląduje sprawdzony węglowy FILTRON. 15.04.2020 - 253 136km Jedno hamowanie z prędkości 160 do 90km/h, nie jakieś awaryjne, ale dosyć intensywne wystarczyło, by pokrzywić tarcze Żeby wykluczyć inne możliwości zleciłem przeważenie kół, które nie przyniosło zauważalnych efektów. Za to serwis hamulców jak najbardziej poskutkował - wymiana kompletu tarcz i klocków z czyszczeniem układu hamulcowego pozwoliła zapomnieć o bijącej kierownicy. Zamontowane tarcze i klocki to TRW, które od jakiegoś czasu sprawdzają się w Forku u Żony. Mam nadzieję, że i tu dadzą radę. Żeby nie było tak szaro i nudno, poniżej dwie fotki z majowego wypadu do Żabnicy (Beskid żywiecki). Jak by ktoś był w okolicy to polecam się wybrać na spacer do schroniska na Hali boraczej - mają przepyszne jagodzianki
  21. Jakiś czas nie zaglądałem do twojego wątku (zresztą w ogóle na forum) i muszę przyznać że miło mi się czytało/oglądało twoje nowości. podsumowując: Podoba mi się ten Gacek, to naprawdę ładny Gacek.
  22. Uzbroiłem Świnię w dodatkową przestrzeń bagażową Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
  23. Z informacji uzyskanych w Konsulacie RP w Bratysławie, jasno wynika, że od soboty 20 czerwca, od godziny 6 rano, możliwy jest wjazd Polaków na Słowację i tranzyt. Nie wiąże się to już z żadnymi obostrzeniami, nie musimy również posiadać aktualnego testu na obecność koronawirusa. Na Słowacji nie mogą nas już spotkać żadne konsekwencje wynikające z faktu przekroczenia granicy. Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
  24. Aż tak bardzo nie chce, żeby dokladać ponad 1400km (tam i spowrotem), ale wiem ze jest taka opcja. Dzięki I ta wiadomość mnie raduje - Świat wraca do normalności Dzięki (szkoda, że znowu po drodze mam Słowację), i wiem, że na Węgry mogę jechać przez Niemcy, Austrię, Słowenię, Chorwację, jednym słowem - muszę połączyć te dwa wyjazdy
  25. Oczywiście że mogę, tylko Bieszczady, Beskid Sądecki, Bory Tucholskie, a w szczególności okolice jeziora Wdzydze uwielbiam na 3-4 dyniowe dłuższe weekendy. Jest pogoda to jadę i wtedy z całą rodziną aktywnie spędzamy czas. A raz do roku lubię i chcę pojechać na 2-3 tygodniowe wakacje, w miejsce gdzie pogoda jest pewna. Dlatego pytam o przejazd przez Czechy, żeby trafić na Chorwację. Bo to jedno z najbliższych ciepłych miejsc. Założyłem post, żeby się dowiedzieć jak to jest z tym przejazdem przez Czechy, ewentualnie Słowację. I na chwilę obecną na pewno nie będę kombinował, żeby za wszelką cenę się tam dostać. W sierpniu chciałem na kilka dni jechać nad Balaton z rowerami i też nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie. Pożyjemy, zobaczymy. Mi Dzięki za wszystkie komentarze, linki i informacje. Na chwilę obecną dalej czekam. Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...