Skocz do zawartości

Bros

Nowy
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bros

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. miejscówka na Ligocie https://maps.app.goo.gl/8ynzoRHLaTr6mNs18 Lub bliżej miejsca że spotów forumowych: (im wcześniej tym lepiej, sporo osób jeździ, szybko się robi lodowisko) https://maps.app.goo.gl/hiCJJkkTWmFJsvLR7
  4. Zobaczymy co czas pokaże. Faktem jest, że ludzie powiązani z Subaru są dość specyficzni, a ich podejście do motoryzacji jakoś tak zbiega się z moim... Co do abstynencji... WRX jeszcze u mnie,a ja dzisiaj chciałem kupić mocno pomodzonego GTka (forumowy Odrapek). Pomyślałem, że kupię, schowam pod kocem, będę używał kilka razy do roku i za kilka lat sprzedam bez straty...(tiaaaaaaaa)Nawet żona wyraziła zgodę ('Rob co chcesz'). Użyłem mocnego argumentu - to auto dla syna (19 miesięcy), żeby wiedział jak wyglądają prawdziwe samochody. Jednak ostatecznie chyba jednak za wcześnie na powrót w to samo 'bagno' jedyne czego mi teraz brakuje to czasu, a takie auto w garażu jedynie powiekszyloby jego deficyt.
  5. Poszło PW. Za ogłoszenie zabieram się od września ... jakoś topornie mi to idzie. Trudne pytanie. Tzn. jego pierwsza część. Musiałbym tu wylać wszelkie swoje przemyślenia na ten temat, a jest tego tyle, że nawet długi spot byłby za krótki Obecnie ze względu na bardzo małą ilość wolnego czasu muszę ograniczyć ilość "aktywnych" hobby. Padło na motoryzację. W sumie już jakiś czas temu. Czy w przyszłości będę miał Subaru ? Nie wiem, może. W ciągu kilku lat priorytety w życiu mogą się totalnie zmienić. Czy obecnie będę szukał innego Subaru ? Nie - mam w domu inne samochody, których używam na co dzień. WRXa trzymałem z sentymentu, poza tym trzeba było mieć czym podjechać na spota Wigilijnego
  6. We Wrocławiu jest LG, a u nas budują właśnie SK Innovation w DG W Gliwicach jest BMZ, Valeo w Czechowicach-Dziedzicach. Do czołówki mimo wszystko chyba jednak nam daleko @niebieskiultras temat utylizacji baterii jest na czasie Dzisiaj w czasie serwisu laptopa przedziurawiłem baterię. Była w pełni naładowana. Podczas zginania iskrzy w miejscu uszkodzenia. Gdzie to zutylizować ? Nie wrzucę jej do zwykłego pojemnika na baterie ... jej stan grozi zapaleniem. A teraz ogłoszenie: czy ktoś jest chętny na WRXa w kombi ? Kupiony za 36tys, włożone z 40tys (lub lepiej, w pewnym momencie przestałem liczyć), oddam za ~1/3 sumy tych dwóch wartości i to z fakturą vat.
  7. Ja ma to patrzę bardziej jako na etap rozwoju technologicznego, który w jakiś sposób załamał lobby koncernów paliwowych. Obecnie baterie są słabym elementem systemu, ale w momencie gdy wszystkie firmy zaangażują sie w rozwój elektrykow, być może ktoś znajdzie sposób na bezpieczniejsze przechowywanie energii elektrycznej.
  8. Pudło. Obecnie robię przy 3 projektach związanych z produkcja baterii dla elektryków (2x DE i 1xCN). Wszystko jest zlokalizowane w sensownych odległościach od głównych hal montażowych. Technologia idzie do przodu. W elektryki ładuje się kupę kasy. To już nie jest (nie będzie) jednostkowa produkcja, nikomu nie opłaca się dopłacać do transportu podzespołów. Obecnie wiele istniejących linii produkcyjnych jest przezbrajanych wyłącznie na elektryki, lub elektryki idą równolegle do spalinowek (mowimy o setkach/tysiacach szt dziennie). Kilka lat temu elektryki to były "special order" W paczkach po 100 raz na kilka miesięcy.
  9. Chyba pasowałoby skorygować mapę. Bo po uwolnieniu wydechu chyba może przeładowywać trochę. Nie pamiętam już dokładnie. bez katalizatora jeszcze da radę, ale bez wydechu to tak trochę słabo jeździć co do remapu - różnie mówią. Z tego co pamiętam w PL opinie pół na pół, w USA zwykle jeżdżą bez remapu. U mnie po usunięciu kata doładowanie się nie zmieniło, hamownia wypluła 250KM, więc więcej od serii. Po remapie - wiadomo - wykres pokazał kilka dodatkowych KM.
  10. Co do prezentów z jazdy po torze mam zdanie jak inni - minimum 15 kółek każdy jest inny i jeżeli mowisz, że to 'tuningowiec' to zapewne i jedno przyspieszenie na prostej da mu frajde. Ze swojej strony mogę polecic coś innego... Loty zapoznawcze na Muchowcu. https://loty.katowice.pl/pl/c/Loty-zapoznawcze/20 mega genialna sprawa. Mnie wysłała na to zona lot 1na1 z pilotem mała awionetka. Taka 'zajawka' przed prawdziwym kursem latania. Razem wyciągacie samolot z hangaru, szykujecie go do startu. Potem 30min lot w czasie którego zwykle pilot daje Ci samodzielnie sterować samolotem!! Tak! Przez kilka minut próbujesz samodzielnie utrzymać kurs nie mam pojęcia czy to legalne ale to naprawdę świetne przezycie. A jak lubisz rollercoastery to pilot jest skłonny Ci pokazać trochę większe przeciążenia
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. Niecierpie czerwonych samochodów. Ale tym był jeździł. Super wygląda.
  13. 1. Tomasz_555 2. Niebieskiultras 3. Pablito 79 - raczej na 100%, ale wszystko może się zdarzyć 4. Matiz- jak sie wpisze to zobowiązanie mnie ściągnie 5. MPL - tak na 80% na ten moment 6. Hookie - chętnie się w końcu zapoznamy z lokalną społecznością. 7. Bros Może nawet uda się WRXem podjechać Dzisiaj sprawdziłem, że od ostatniego przeglądu minęło 320 dni i 2600km Pojeżdżę trochę po parkingu na spocie, żeby się LPG szybciej zwróciło
  14. Bros

    O rowerach

    No skoro nie wymieniałeś to jaki jest sens porównania kwot ? A widzisz ... To Ty rozpocząłeś dyskusję o koszcie użytkowania (większe przekoszenie = większe zużycie). I żeby nie było - absolutnie nie mam nic do napędów z jednym blatem z przodu. Trzeba tylko z dystansem podejść do notorycznie podawanych zalet i wad poszczególnych systemów w ujęciu jedynie jakościowym (lepiej/mniej/bardziej, itp.). A ja powiem inaczej - bierz to co Ci się podoba. Jeżeli nie wiesz czego potrzebujesz to znaczy, że na obu napędach będzie Ci się jeździło dobrze.
  15. Bros

    O rowerach

    Ah pomyliłem osoby przeglądając forum przez komórkę. @RoadRunner myślałam, że początkowo to Ty zadałeś pytanie czy kupić rondo z napędem 1x11 czy 2x10. Nevermind. Hmmmmm .... Porównujesz 1x11 z 2x10, przy czym zakładasz, że 2x10 działa tak samo jak 3x10 lub coś podobnego ... Mam 2 rowery z napędem 2x11 (enduro i szosa, więc kompletnie różne przednie blaty), w żadnym nie mam problemu z ocieraniem łańcucha o przerzutkę. I kasety jakoś tak ze 2-3x tańsze niż do systemu 1x12 (chociaż i tak ani jednej, ani drugiej, przy amatorskiej jeździe, nie wymienia się za często). Jak żyć ?
  16. Bros

    O rowerach

    @RoadRunner ile km w roku robisz? Jaki jest koszt kasety i łańcucha względem całego roweru (tj. jak często zwykles je zmieniać do tej pory?)? W 1x11 łańcuch nie jest przekoszony na skrajnych położeniach? Jak dla mnie to takie trochę akademickie rozważania... Wracając do meritum - weź 1x11, bo jak weźmiesz 2x10 to za rok będziesz myślał o zmianie. Albo inaczej: wstrzymaj się rok - za rok będą nowe trendy.
  17. Bros

    O rowerach

    Interaktywność jest zawsze na 'TAK'. W szczególności w zwifcie. Powody: jazda na trenażerze jest okropnie nudna. 'interaktywnośc' w formie automatycznej zmiany obciążenia w zależności od trasy pomaga zachować motywację jeżeli Młody dodatkowo korzysta ze Stravy to poprawianie wyników na segmentach może być dodatkową motywacją treningi w zwifcie dużo łatwiej realizuje się na trybie ERG (czyli zwift kontroluje obciążenie). Manualna zmiana obciążenia w momencie gdy ledwo łapiesz oddech nie jest niczym fajnym. Poza tym na manualnym obciążeniu ciężej jest trafić z odpowiednią mocą. w wielu wyścigach użytkownicy na trenażerach z 'dokładką smart' nie mogą brać udziału, ew. nie są uwzględniani w wynikach końcowych. Kiedyś były inne ceny trenażerów ... jako entry level polecam Tacx flow smart. W decathlonie był do dostania za 999zł. Naprawdę świetna relacja cena/jakość. Mam taki na sprzedaż niewielki przebieg - może z 1000km. Oddam za 800zł. Mogę dorzucić oponę na 26". Co do samego trenażera - obecnie używam Wahoo Kickr Core (zakupiłem ze względu na teoretyczną bezgłośność) i moim zdaniem różnica w cenie pomiędzy nimi nie jest warta dopłacenia. Spodziewałem się przepaści, ale naprawdę jej nie ma (nie dla amatora).
  18. 1) wzór jak poniżej. To nie jest real photo (felgi leżą w garażu do którego mam dość daleko). Kupiłem je od forumowicza za kwotę 850zł kilka lat temu. Nigdy ich nie założyłem do samochodu. Wg informacji od poprzedniego właściciela: proste, nigdy nie naprawiane. Oddam za 700zł. Na felgach są założone opony (szrot). 2) Felgi z STI. Poniżej real photo. Również kupione z forum. Na tych jeździłem - wszystko OK, poza faktem, że lakier użyty do malowania nie jest odporny na wysoką temperaturę (czytaj - temp występującą przy jeździe po torze). Trochę to widać na zdjęciu poniżej - lakier na przedniej feldze wygląda na brudny, ale w rzeczywistości wszedł w niego pył z klocków hamulcowych i chyba nawet w jakimś tam stopniu popękał/rozwarstwił się. Musiałbym zajrzeć do garażu. Oddam za 1100. Na tych felgach są jakieś semi slicki (w tej chwili wyleciała mi nazwa z głowy) z dość dużą ilością mięcha. Opony chciałbym odzyskać. Z grubsza wiem, jak jak to wygląda w teorii z prostowaniem felg. W praktyce, postanowiłem stosować jedną zasadę : używać oryginalnych, nigdy nie naprawianych, felg z STI Chyba najlepszy stosunek cena/jakość/waga (?? o ile to ostatnie ma jakiekolwiek znaczenie). Co do krótkofalówek - ja również mogę podjechać w dowolne miejsce. Obok salonu forda przejeżdżam kilka razy w tygodniu.
  19. Łojej Panowie, kupę czasu minęło od momentu, gdy zdarzało mi się odpisać w tym temacie COVID wyłączył mnie całkowicie z aktywności 'hobbistycznych' Chłopaki spod mojego bloku. Bywam u nich 'od zawsze'. Widziałem felgi po renowacji - wyglądają OK. Natomiast prostowałem u nich felgę OZ Superlggara i niestety, po tygodniu odpadł rant. Miałem w tym swój udział (pacnąłem o krawężnik), ale nie wydaje mi się, żeby inna felga pękła w takiej sytuacji. Oczywiście wiem, że felg nie powinno się prostować, tym bardziej superleggary, ale sami to zaproponowali ("jest delikatne bicie, szkoda szpecić felgę odważnikami. Wyprostujemy, będzie OK"), więc delikatny żal pozostał Jeżeli chodzi o całą resztę - również polecam. Swoją drogą sezon się zbliża. W garażu mam nówki zimówki (1tys km przebiegu) - jakiś chińczyk z 2017r, 2016r ? - kupiłem na nich swojego WRXa i od razu zmieniłem na Nokiany. Zamierzałem wykorzystać je na zimowe pojeżdzawki, ale temat nigdy nie wypalił. Trzymały bardzo fajnie, rozmiar 215/45/R17. Może ktoś jest zainteresowany ? Oprócz opon mam jeszcze 2 luźne komplety felg (1x STi, 1 x oryg z blob'a WRX) - oba komplety raczej do malowania, 5x100. Chyba, że ktoś preferuje felgi z STI w kolorze "żółty ostrzegawczy" Ostatnia prywata: wybiera się ktoś w najbliższym czasie do Nowego Sącza ? Muszę odebrać auto, a ze względu na COVID nie ma żadnych sensownych połączeń
  20. Bros

    Opony całoroczne - Opinie

    Opony całoroczne mają nowe oznaczenie 3PMSF (Three Peak Mountain Snowflake). M+S ze śnieżynką z tego co wiem nie będzie potraktowana zimą jako odpowiednie ogumienie jeździliśmy na całorocznych w Czechach, Słowenii, Słowacji, Austrii i Niemczech. Były kontrole, ale nigdy nie mieliśmy problemów ze względu na opony. Poza tym to chyba o coś innego chodzi z tym oznaczeniem : Poniżej lista krajów z obowiązkiem zmiany opon: https://oetrucktyre.michelin.com/wp-content/uploads/sites/4/2018/05/MICHELIN_TruckBusTyres_WinterRegulationEurope1.pdf
  21. Bros

    Opony całoroczne - Opinie

    My w ubiegłym roku w firmie zdecydowaliśmy się założyć opony wielosezonowe w 2 samochodach. Zakładaliśmy, że posłużą 4 sezony (zima/lato/zima/lato). Decyzja zapadła po zauważeniu na jakich oponach jeżdżą auta w dużych wypożyczalniach samochodów (głównie tych na lotniskach). Tam 80% aut ma założone wielosezonówki. Nasze podsumowanie po 2 sezonach poniżej (należy mieć na uwadze również fakt, że to auta firmowe ... wszyscy mają raczej ciężką nogę) : Goodyear VECTOR 4SEASONS G2 w samochodzie Citroen C4 Grand Picasso (duże, ciężkie auto). Zwykle jeżdżone w 4 osoby. Czasem w 7 Obecnie ~30-35tys przebiegu na tych oponach. Sporo w mieście, sporo na autostradach. Pierwsza zima wszystko OK. Lato OK, ale już widać zużycie na przednich oponach. W deszczu przy dynamicznej jeździe czuć, że gorzej trzymają. Zdarza się, że ABS włącza się przy hamowaniu. Opony przewidywalne, choć obawiam się ich 3 sezonu (nadchodząca zima) i okresu przejściowego zima/lato. Chyba jednak do tak dużego samochodu jeżdżącego z 4 dorosłymi pasażerami to nie był najlepszy wybór. Nokian Weatherproof w samochodzie Skoda Fabia kombi. 25tys km przebiegu. Zwykle tylko z kierowcą. Jak do tej pory wszystko OK. Opony przewidywalne, nie widać oznak zużycia. na pewno wytrzymają kolejne 2 sezony (zima/lato) i kolejne 25tys km.
  22. Yhm. Pierwszy lepszy wynik z wyszukiwarki dla podobnych historii miłosnych I w pełni to popieram. Dlatego pisałem, że jeżeli idea wyjazdu miałaby się ew. rozrosnąć to bez dodatkowych ustaleń co do miejsca spotkania i czasu czekania. Udostępnienie postępów na mapach googla mogłoby być jedyną formą synchronizacji pomiędzy uczestnikami. Jak coś to mam 2 radia. Jadę na letnich.
  23. Bros

    O rowerach

    Nie będę wchodził w dyskusje o wadze roweru i innych ficzerach, które wpływają na jego bezużyteczność Rower ma przede wszystkim dawać fun z jazdy, w szczególności amatorom. Rowery z decathlonu to naprawdę dobry sprzęt, markowe rowery o podobnej jakości są 30-40% droższe. Ale to też niech zainteresowany sam oceni (a najlepiej przejedzie się na miejscu). Sam przez ponad 10 lat jeździłem mocno zmodyfikowanym giantem VT z 2005 r (130mm/140mm skoku, 13kg wagi, 26") i to był świetny sprzęt. W tym samym czasie miałem różne rowery HT, wiele z nich w topowych wersjach, ale to właśnie starty Giant dawał najwięcej frajdy z jazdy. W 2017r pękła mi rama. Zdecydowałem się na zakup Gianta Trance Ltd (ze względu na 2 blaty z przodu, napęd 1x do mnie nie przemawia). Jeździ się lepiej, ale tylko odrobinę. Zdecydowanie nie czuć 15 lat skoku technologicznego. Największym postępem jest myk-myk, bez reszty da się przeżyć Jakby nie było w obecnym roku zrobiłem jakieś 4tys km. Startowałem w zawodach XC, pojeździłem po górach, któregoś dnia przejechałem 220km, innego 1500m w pionie. Jestem zadowolony, dla mnie to uniwersalny rower, dla innych czołg, którym nie da się przejechać 10km. Wracając do początku dyskusji. @marol kup rower na którym Ci się będzie wygodnie jeździło i który Ci się będzie podobał. Zamiast spędzać dnie na porównywaniu specyfikacji technicznej po prostu z niego korzystaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...