Vapor

Teraz druga sprawa. Ubywa płynu chłodniczego. Ok 500ml na 5000km. Podczas ostatniej obsługi serwisowej w salonie subaru zwróciłem uwagę na ubywający płyn. W odpowiedzi usłyszałem ,że w instalacji chłodniczej nie widać miejsc gdzie ucieka płyn. W oleju płynu nie zauważono. Amba Fatima był płyn i ni ma! Taka ilość to coś normalnego i nie należy się tym przejmować. Jak znowu mam oddać tylko na sprawdzenie co się dzieje z płynem założę się że odpowiedź będzie taka sama. Generalnie mam bardzo krytyczne zdanie odnośnie serwisu Subaru. Samochód jeszcze 7 miesięcy na gwarancji. Proszę o poradę co robić? Za ok 1000km wymiana oleju u znajomego w warsztacie tak więc rzucę okiem na chłodnicę i połączenia oraz na to jak wygląda olej.

Cześć. Nie byłem fanem czarnych felg w STI. Czym prędzej kupiłem złoty komplet felg na lato. Fabryczne zostały na zimę. Kiedy więc zarysowałem zimą felgę postanowiłem przemalować na jedyny słuszny kolor oto efekt :

Grzebałem przy dużym wyświetlaczu a trzeba było przy górnym. Wszystko już jest dobrze.

Opony zmienione . Żona od jakiegoś czasu chce mi zrobić chip tunning. Tak żeby po tuningu auto miało 150KM.

Cześć. Jaką godzinę wskazuje wasz STI ? Mój jest nie wrażliwy na zmianę godziny i cały czas pokazuje czas letni. Jak chcę zmienić ręcznie to mogę tylko zmienić strefę czasową a nie ma możliwości ręcznego ustawienia godziny. Ktoś coś?

Do czego jest użytkowany STI? Codzienny dupowóz czy auto do szaleństw? Na zewnątrz wszystko ładnie pięknie a jakie wrażenia w środku? Nie ukrywam ,że przy fabrycznym wydechu jest już głośno w środku.

Kia jest mocniejsza więc pewnie będzie szybsza spod świateł niż WRX STI. Już nie tylko jakieś modowane szczyrokoko będzie powodowało ból dupy na tym forum. Teraz doszedł nowy konkurent ,których i tak już jest dość dużo. Dłuższa o 23cm , trochę szersza, cięższa o 300kg , automatyczna skrzynia biegów – jak dla mnie mało się zgadza. Moc, napęd i cena to nie jedyne parametry jakimi się ludzie kierują przy zakupie samochodu. Dużo jeździłem Kia Sorento i uważam ,że jest to świetny samochód. Kia nie jest dla mnie marką gdzie bym szukał adrenaliny / przyjemności z jazdy.

Rally Ale alternatywa czego?

Byłem w Kielcach. Szkolenie 1 na 1. Mega radocha. Polecam. Ja tam jeszcze wrócę!

Kontrolka ciśnienia zapaliła się podczas pierwszych zimnych dni. Do każdego koła musiałem nieco dopompować potem reset i mam spokój.

W końcu wymarzona kombinacja niebieskiego ze złotym. Oto obiecana fotka. Yupi!

To niestety jest prawdziwe. Ja za BMW serii 3 dostałem ofertę za 345.000zł. Wyposażenie podobne z STI. Mam w domu BMW i jakość wykończenia i użytych materiałów dużo lepsza niż w subaru. Ale za to trzeba dopłacić ok 120.000zł. Buahaha! Rozmiarem to STI bardziej przypomina S4 niż RS4. Zrób konfigurację S4. Raczej powinienem napisać tak $4 Mnie się MY 18 także podoba. Główna zasługa w tym ,że nie dużo się różni od MY15.

Moja opinia jest taka , że Impreza STI/ WRX STI sedanem ma być i kropka. Na poniższej grafice widać ,że Impreza hatchback była strzałem w kolano (wg mnie) i potem wrócili na właściwą ścieżkę:

Moim zdaniem front lip z carbonu wygląda o niebo lepiej od ABS. Na aliexpress : 85$ za ABS czarny. 380$ za carbon.

2.000 za sztukę. We wrześniu wrzucę zdjęcie

Wygląda świetnie! Polać mu dobrze pisze! Mój STI to "normalny" samochód. Wożę nim dzieciaki do przedszkola, czasem jedziemy na rodzinną wycieczkę, czasem pakuję rower do środka i jadę w góry. Samochód genialnie się prowadzi a moc dostępna jest dla mnie ok. Przy normalnej jeździe pali mi 11-12 litrów/100km. Jako ciekawostkę napiszę ,że ostatnio jeździłem malutkim samochodem z silnikiem VW 1.4. Takie normalne toczydło nic nie katowałem a mimo to szok na stacji. 9 litrów na 100km! Czyli lepiej mieć 300km i głaskać gaz niż 130km i trzymać pedał dość często do oporu... Jak będziesz chciał depnąć to w STI jest czym.

Pora usunąć fabryczną wadę w samochodzie Dzisiaj zamówione

Problem rozwiązany, już nic nie stuka. Przyczyna półoś , przegub smarowanie? Serwis zdemontował i sprawdził półoś oraz przeguby. Części były w doskonałym stanie. Przesmarowali , poskładali i cisza.

Jestem przewrażliwiony Jak dbasz, tak masz. Jak coś stuka to sprawdź co to bo zlekceważone małe stukanie może rozwinąć się w większy problem. Problemy trzeba rozwiązywać w zarodku. Wróciłem ze stacji kontroli pojazdów. Zawieszenie w perfekcyjnym stanie. Łączniki stabilizatorów także OK. Układ kierowniczy także. Mimo usilnych starań na stacji nie udało się wydobyć niepokojącego dźwięku. Szukam dalej Najwyraźniej to nic poważnego, może jak się rozwinie będzie łatwiejsze do diagnostyki.

Wczoraj po tygodniu czekania na miejsce w serwisie w końcu udało się odstawić samochód do ASO. 3 godziny czekania i co? I nic! Podobno zostało gruntownie sprawdzone zawieszenie i wszystko jest OK. Amortyzatory oraz ich mocowanie także OK. Zaciski OK. Ponownie oddam samochód do ASO a panowie sprawdzą napęd- przeguby. Pojadę jeszcze na zaprzyjaźnioną stację diagnostyczną bo amortyzatory nie dają mi spokoju. Stuka coraz częściej i utwierdzam się w przekonaniu ,że stuki pochodzą z lewego przodu. Podczas ostrych skrętów ala test łosia nic się nie dzieje. Luzów na kierownicy nie ma. Bicia na kierownicy przy stukaniu także więc chyba kolumna ok?

Samochód dopieszczony, uszanowany. Obchodzę się z nim bardzo ostrożnie aby mi długo służył. przebieg 6750km i pierwsze problemy: Wczoraj usłyszałem podejrzany stuk przy wjeździe na osiedle. Coś stuka czasami, najczęściej na progu zwalniającym ale nie zawsze. Nie jestem pewien skąd słychać dźwięki ale raczej lewe przednie koło. Czasami słychać na dziurawej drodze ale nie zawsze. Ostatnia obserwacja jest taka że coś stuka przy mocnym ruszeniu oraz przy zmianie biegu z 1 na 2. Na wyższych biegach zjawisko nie występuje. Mam nadzieję ,że coś się poluźniło (stabilizator? przegub?) Samochód na gwarancji itd itp ale i tak sporo ze wcześnie aby miało prawo coś się stać. Pora na wymianę oleju i zerknę jak od spodu to wygląda.

4900km przebiegu. Auto śmiga pięknie. 300 KM jak dla mnie to górna granica, lepiej nie mieć więcej Oleju nie bierze ale STI pożarł cały bieżnik. Dzisiaj musiałem zamówić opony. Żona chce mi założyć chip do samochodu na 150KM

Opony letnie ale mózg w trybie zimowym. Napęd na 4 koła robi całą robotę

Silnik został powiększony z 2.0 do 2.5 bo miało być lepiej a nie do końca jest. Minęło od tego czasu ok 10 lat i nic się nie zmieniło. Kiedy zacząłem się zastanawiać nad tym samochodem w kosztach utrzymania wziąłem pod uwagę konieczność wymiany UPG – za moje pieniądze. Uważam ,że jeśli nie będziemy tuningować silnika i będziemy go odpowiednio rozgrzewać i chłodzić to UPG nie padnie. STI to cywilny samochód ,który ma moc większą niż przeciętna, bardzo dobrze się kieruje. Jednak to nie jest rajdówka gotowa do startów na zawodach ani samochód do startu w drifcie itp. Jak będziesz go używać tylko do upalania to żywotność tego silnika może być krótka. Takie jest moje zdanie. Uważam ,że Dyrekcja nic za silnik STI nie może, ani nie ma informacji kiedy nowa jednostka napędowa będzie. Co do spalania liczyłem ,że przy spokojnej jeździe będzie na poziomie ok 12 litrów i tak jest. Co do konkurencji to jakie mamy samochody o podobnych gabarytach i podobnej cenie? -Ford RS mocnieszy, tańszy ale mniejszy. Z tyłu dużo mniej miejsca niż w STI -A klassa AMG, BMW 140i ,Audi S3 mocniejszy droższy ale mniejszy. Z tyłu dużo mniej miejsca niż w STI Za nic w świecie nie kupiłbym golfa! Wszystko to hatchbacki. Za sedana o mocy ok 300-350 PS trzeba dać ok 320.000zł* *wg specyfikacji ,która mnie interesuje ,można przyjąć że podobna do STI Teraz moje pytanie do Dyrekcji: - Salon w Katowicach – Brak STI na ekspozycji w salonie (kwiecień 2017) , brak STI do jazdy próbnej (sierpień 2016) – Jak chcecie sprzedawać ten samochód? Klient ma kupić kota w worku? Klient nie wie czy wystarczy mu 300PS - najlepiej jakby się przejechał ale nie ma czym...

Od poniedziałku jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem STI. Przesiadłem się z wygodnego suva więc jazda nowym samochodem jest dla mnie całkiem nowym doświadczeniem. Na razie jeżdżę spokojnie aby samochód się spokojnie dotarł a potem wymiana oleju i damy troszkę ognia. Gdzieś wyczytałem ,że to dwa samochody w jednym. Pierwszy samochód to ten do 4000 rpm. Powyżej tej wartości mamy do czynienia z drugim zupełnie innym samochodem. Codzienna spokojna jazda jest jak najbardziej możliwa. Teraz szanuję samochód ,jeżdżę spokojnie i to w zupełności wystarcza aby poruszać się po naszych polskich drogach. Teraz kilka moich spostrzeżeń: -wrażenia z jazdy bardzo dobre -fatalna jakość dźwięku transmisji radiowych (harman kardon) kiepska antena, gubi stację w miejscach gdzie w poprzednim samochodzie wszystko doskonale działało. Jakość dźwięku CD dobra. Żeby była bardzo dobra trzeba odkręcić potencjometr do wartości ok 30 co do dłuższej jazdy może być za głośno -w bagażniku walają się jakieś torebki/apteczki/olej zamiast to gdzieś zgrabnie zabudować. Mimo rzepów wszystko lata – muszę coś z tym zrobić. -szkoda że cały silnik umazany jest jakimś tłustym mazidłem, za jakiś czas kurz przyklei się do tego na dobre i będzie wyglądało kiepsko - I na koniec coś na co nie zwróciłem uwagi podczas jazdy testowej kiedy oglądałem samochód. Prawdziwy HIT. Przyciski podgrzewania siedzeń nie z tej epoki. Bardzo podobne były w Audi A4 ale z 1994 roku… Pozdrawiam, jak coś mi się nasunie to z pewnością napiszę