Skocz do zawartości

Tsunetomo

Użytkownik
  • Postów

    1731
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Tsunetomo

  1. świeża porcja chamstwa na polskich drogach:

     

     

    i jeszcze jedna porcja buractwa drogowego:

    Codzienność na naszyć drogach niestety...

    Nie wiem jak Wy, ale ja ma obserwację, że najbardziej chamsko jeżdżą kierowcy drogich wersji BMW na numerach Poznań (często jeżdzę A2 i wyprzedzając lewym pasem przy 145km/h widzę napierające z tylu z ogromna prędkością auto, wściekłe miganie drogowymi i próby wyprzedzania prawym). Dogonić ich w chamstwie próbują kierowcy octavii i superbów, ale ich mogę nawet zrozumieć, bo to zazwyczaj zakompleksiony "menedżment średniego szczebla" ubrany w garnitur z sieciówki, robiący w korpo i uważający się na lepszą cześć świata w drodze po wymarzony stołek "semi-country-managera" i służbowe BMW 5 w bieda wersji :)

  2. Mieszkałem w Dubaju i Ras-al-keimah. Alkohol w RAK bez problemu, to biedny emirat i są supermarkety z alkoholem (niedaleko Al-Hamra village), zaopatruje się tam wielu ekspatow, także z Dubaju, gdzie żeby kupić trzeba mieć specjalna kartę (będąc rezydentem, nie wiem jak to jest z turystami). Ceny niższe niż w PL, z wyjątkiem piwa. Standard hoteli wyższy w Dubaju, ale i znacznie drożej.

    Muzeum samochodów - do obejrzenia jak ma się czas, trochę tam egzemplarzy stoi. Na pewno nie top na liście zwiedzania.

    Co do jazdy samochodem, ruch spory, szczególnie w godzinach szczytu (rano z Sarjah do Dubaju, popołudniu w druga stronę), czasem jak się przejedzie zjazd (a ślimaki i ilośc pasów zacna, wiec o to nie trudno) to można ze 30 minut stracić. Blood money to już nie to co kiedyś, poza tum auto z wypożyczalnie bierze się z pełnym pakietem ubezpieczenia premium.

    Ogólnie miejsca na wycieczkę fajne, spędzić kilka dni ok. Udanego wypoczynku!

  3. 14 V to miał przy ładowaniu , normalnie rano powinno być min 11.5 V

    Te felgi jak z fabryki są przelane tylko kwasem ale osadów stałych nikt nie rusza .

    160 zł to cenna kosmos , ja płace 50 zł .

     

    Pytanie jeszcze gdzie płacisz te 50. Zakładam, ze nie w Warszawie, jak wskazuje sygnaturka?

    Mi cena 50 zł za taka usługę wydaje się .... niemoralnie i dziwnie niska. Trochę czasu trzeba, sprzęt, lokal, podatek. Ile zostaje zysku? 20zl? No chyba ze wierzymy ministrowi, który twierdzi, ze jak ktoś w PL zarabia 6000 brutto jest bogaczem....

  4. Tak, spali mniej, poniżej 10l. Dynamika zapewne nieco słabsza w OBK, ale:

    - cichszy przy wyższych prędkościach

    - więcej miejsca dla rodziny

    - prześwit - czasem moze sie przydać.

    Choć i tak ciagle chciałbym pojeździć Levorgiem, tym bardziej ze my17 ma EyeSight, który uwielbiam.

    Moze w przyszłości :)

  5. Mój rekord na trasie Jastarnia - Szczecin, w niedzielę rano przy naprawdę niewielkim ruchu i jeździe absolutnie zgodnie z przepisami czyli 90 max uzyskałem 6,3 liczone przy pompie. Jak wypiję 3 melisy i zażyje walerianowe krople i jadę autostradą 120 jestem w stanie uzyskać około 7 z hakiem. 140 to już jest 8 z hakiem do 9. Zauważyłem, że ogromny wpływ ma pogoda - deszcz i oczywiście wiatr znacznie wpływa na zużycie. Wydaje mi sie, że OBK D czynniki pogodowe nie wpływały aż tak bardzo na zużycie, możliwe że to przez wyższy moment.

     

     

    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Tak, jak na masę, napęd 4x4 auto potrafi byc oszczędne. Nie wiem na ile to zasługa CVT, która zresztą osobiście bardzo lubię. Pogoda istotnie potrafi "dodać" spokojnie litr ekstra.

    Ja wariat nie jestem, ale nawet po melisie bym nie dał rady tak eco (za wyjątkiem tych 200km w pasku). wniosek jak zawsze: jak jeździsz tak masz. Na marginesie na pytanie: Ile Ci pali turbomiata odpowiadam, tyle ile sie wleje ;) Choć potrafi 15, to i 7 sie da (tak twierdza na forum mazdy, ja w życiu nie próbowałem ;)

  6. Podziwiam takie wyniki spalania... Chyba faktycznie zapiszę sie na jakiś kurs.

    Rownież cierpliwości :) OBK CVT, reflektujesz?

    Pokażą nam jak jeździć dosyć dynamicznie i spalić 7,8l. Wszystko jest kwestia definicji słowa "dosyć dynamicznie" zapewne. Wynik uważam za możliwy do osiągnięcia, ale faktycznie trzeba wtedy oszczędnie operować przepustnica i stosować zasady eco. Kiedyś dla testu przejechałem 200km paskiem 2.0 dsg diesel w trybie silne eco i spalił 4,3. 95km/h poza zabudowanym, praktycznie zero wyprzedzania. Da sie, ale to męczące nieco

  7. Tryb "mega-hiper-emeryt" tez czasem stosuję. Nie widzę powodów aby odebrać to obraźliwie, raczej humorystycznie :) mając średnie spalanie na poziomie 9,2 nie jeżdzę jak pirat (o ile wiem w PL na autostradzie 140km/h jest dozwolone, a to licznikowe 150) i wariat jak sugerujesz (zreszta 2,5i sie nie da nawet chcąc). Na podstawie własnych doświadczeń przyznałem Ci racje ze 7,3 to możliwe i podziwiam. I życzę więcej luzu i pozytywnego nastawienia do innych :)

  8.  

    U mnie po 45k 7,3

     

     

    napewno piszesz o 2.5 cvt ?

     

    tak sie upewniam bo w dyszlu mam wiecej ;)

     

    tapatalked

    No u mnie w 2,5i po 6000km całkowite średnie spalanie to 9,2. Jazda "normalna", sporo autostrad z przelotowa prędkością 140-145km/h na tempomacie. 7,3 sadzę ze jest możliwe w trybie "mega-hiper-emeryt" w założeniu, ze 110km/h się nie przekracza i w korkach się nie stoi.

  9. Nie taki znowu off...

    Wiele uwag w tym wątku, mimo mojej (i nie tylko) niereformowalności było próbą pomocy i to było miłe. Łatwiej uzyskałem wsparcie choć go nie szukałem niż dyskusję o zasadności wyboru takiego, a nie innego Sprzedawcy/Importera. Złość moja jest tym większa, że w mojej niefachowej ocenie Subaru ma dość marną konkurencję. To subiektywna ocena. Znam gorsze problemy znajomych z autami za 3x większe pieniądze - nie pociesza mnie to. Zobaczymy co przyniesie najbliższa wizyta w ASO.

    Trochę mnie ruszyło porównanie do Twojego klienta ... wolałbym by mnie było stać na zakupy jak i Sprzedającego na mnie.

    Marcinie, porownanie nie miało na celu deprcjonowanie kogokolwiek. Raczej pokazanie, że Klient zawsze ma prawo do wyboru innego dostawcy (no nie zawsze, ja skazany jestem na internet od pomarańczy, i to faktycznie zakrawa o czasy Fiata 126p...). Rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo jednak płacąc za nowe auto oczekujemy, że dowiezie nas bez niespodzianek a jak się pojawia serwis problem rozwiąże. Fajnie, jeśli to dzięki forum uda Cię się pozbyć kłopotu.

    @Sławek1 - rozumiem, że to mi się według Ciebie pomerdało. Pisz wprost, bezosobowe zwracanie się wyglada dziwnie. Tak, oceniam, że miałem rację, nie twierdzę, że Marcin_nielubiesubaru jej nie ma (wprost przeciwnie). Zwracam jedynie uwagę, że Sprzedawca też człowiek i też swoje prawa (jak i obowiązki) ma. I jego prawem jest powiedzieć "nie" decydując się na konsekwencje (znowu z granicach prawa). Nie wiem też dlaczego mnie obrażasz pisząc "człeku" (odsyłam do SJP jeśli nie rozumiesz znaczenia tego słowa, zresztą podobnie jak "pomerdało". Ułatwię Ci gdybyś nie wiedział: SJP = słownik języka polskiego), zakładam, że to taki Twoj sposób na poprawienie sobie humoru. Enjoy! :)

  10. Dziękuję.

    Co do czasu ... prawda za dużo czasu ale raczej nie w wymiarze godzin. Chwilami myślę, że cały ten czas jest w jakiś sposób zmarnowany. Możliwe, że wniosek o konstruktywnych rozmowach w serwisie byłby słuszny gdyby założenie co do wielu godzin było prawdziwe, bo dojazd z prowincji do serwisu zajął by ten czas.

    Dyrekcja potrzebuje cierpliwości jak nic, a ja i nie tylko ja równowagi, spokoju i zaspokojania potrzeb.

    Forester wciąż odpala choć okazjonalnie z lekką zadyszką, jeżeli to trwanie tego wątku trzyma go w lepszej kondycji to może warto poświęcić parę minut dziennie ... i dzięki SIP (ich forum) odpalać codziennie.

    :) czyli jest jakiś pozytyw

    Sorry za offtop

  11. Muszę przyznać, że czytając ten wątek można się nawet uśmiechnąć. Zastanawiam się jak wiele godzin zajęło @Marcin_nielubiesubaru prowadzenie dyskusji w tym wątku. Może niesłusznie, ale zakładam, że gdyby ten czas został spożytkowany na konstruktywne rozmowy z osobami w serwisie odpowiedzialnymi na problem, to zostałby on rozwiązany. Zajmuję się już od wielu lat sprzedażą i patrząc na ten wątek przypomina mi się jedna rozmowa z Klientem o podobnej retoryce. Dezycję która podjąłem to wypłata Klientowi wszelkich roszczeń (bezpodstawnych, sprawa gdyby trafiła do sądu była wygrana), a na koniec szczera serdeczna prośba: "proszę od nas już więcej nic nie kupować, nie stać nas na współpracę z Panem". Mina klienta - bezcenne, warte tych niesłusznie wypłaconych (w sumie można by rzecz wyłudzonych) pieniędzy. Po 8 miesiącach zaś moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy mój Sprzedawca przyszedł z informacją, że facet znów zaczął kupować nasze produkty. Zmierzam do tego, że jest grupa ludzi, których nie da się zadowolić a zasady wolnego rynku pojmują jako swoje prawa i wyłącznie obowiązki innych. I nie o każdego Klietna trzeba walczyć za wszelka cenę, czasem po prostu trzeba cieszyć się z tego, że odchodzi by odnaleźć swoje szczęście gdzie indziej.

    Na koniec : Dyrekcji życzę cierpliwości, a Tobie Marcin_nielubiesubaru odnalezienia swojego spokoju, równowagi ducha i marki, która zaspokoi Twoje oczekiwania.

    • Lajk 3
  12. @loozpl

    To sporo Ci spala ten OBK, chyba dynamicznie jeździsz? U mnie średnie 9,2 z kompa, czyli pewnie z 9,5-9,7 realnie. Fakt ze większość trasy. Wczoraj Warszawa-Wrocław-Warszawa, średnie 9,4, tempomat aktywny 145km/h. Co ciekawe do Wro pokazał 10, w powrotnej 8,9. Ale rano mocno wiało

  13. Dzięki za opinie. Pewnie, ze trzeba wyrobić sobie własną, rzecz w tym ze BRZa cieżko znaleźć, a już AT chyba tylko w SJS ;)

    Ja już swoje lata mam i czasem jestem "leniwy", a i Żonka bez AT już jeździć nie chce, stad pomysł. Jeśli skrzynia "ogarnia" to wyobrażam sobie ze jazda może byc bardzo przyjemna. Poszukam gdzieś GT86 i zobaczę.

  14.  

    Czy ktoś z Was miał okazję porównania wrażeń z jazdy BRZ manul vs automat? Będąc purystą powinno się powiedzieć, ze automat w takim aucie to zło... ale... Widzę ze nawet w SJS mają automat. O co zatem chodzi? Nie podlega watpliwości, ze do codziennej jazdy po mieście automat lepszy, ale pytanie czy nie psuje zabawy np na torze? Pytam, bo u mnie rozterek ciąg dalszy, a żonka stwierdziła, ze jakby to było w automacie to nawet sama by pojeździła :) Ja natomiast słabo wspominam automat w mojej poprzedniej MX-5. Ale byc moze to kwestia skrzyni, nie samej koncepcji automatu w takim aucie. Co sądzicie?

     

     

    Cześć,

     

    ja miałem okazję jeździć tym i tym.

    0f9c6996aabe638645acf95f56912.jpg

    9ea38b8066c96b441173cba344ff349.jpg

    0e79f2f2ef2e4d24e35e5b53b802.jpg

    53dda2cd3b567b1c945a836f6920f.jpg

    7e97d147627f16e8aadbbb4c748.jpg

    38776705ab735d05106f0a8e7ca0e.jpg

    O samym aucie chyba pisać nie muszę. Dość już zostało napisane.

    Gdzie nie spojrzymy - przeczytamy ew usłyszymy są to opinie o których większość konkurencji, nie raz droższej, bardziej wy(s)pasionej pod względem mocy, wyposażenia czy marketingowego bełkotu... może pomarzyć.

     

    Tak, tak to auto, za życia stało się kultowe ;)

     

    Co do manualnej skrzynki biegów to jest świetna i bez dyskusyjnie idealnie pasuje do tego gokarta.

     

    A co z automatem?

    IMHO z mechanicznego/technicznego punktu jest naprawdę bardzo dobra i wolał bym ją w innych modelach Subaru, a niżeli CVT. Ale to moja subiektywna ocena.

    Dla osób które potrzebują mieć nowe, ale już kultowe i "wygodne" auto nie jest zła, ale jeżeli ktoś czerpie radość z jazdy i wykazuje się "techniczną empatią" wobec  samochodu który prowadzi to powinien wybrać bez gadania 6M/T.

    No dobra, ewentualnie żeby jeszcze automat był tańszy od manuala o min 10tys zł....

     

    Ja bardzo lubię automatyczne skrzynie biegów są swego rodzaju dla mnie fascynujące, ale uważam, że oprogramowanie dla tej skrzynki, a co za tym idzie algorytm jej działania w takim aucie jest... no tego ot tak nie da się ogarnąć. 

    W trybie normalnym skrzynka robi wszystko, aby jak najszybciej zmieniać biegi, a co za tym idzie zamula ten rewelacyjny wysokoobrotowy silnik.

    Natomiast w trybie sport działa za nerwowo, staje się bardzo narowista wręcz nieprzyjemna.

    Całe szczęście, że są manetki zmiany biegów przy kierownicy i tryb manualny.

     

    W trybie normalnym czy sport też można mieć radość z jazdy, ale trzeba czuć klimat jazdy takim automatem i pomagać mu prawą nogą lub manetkami. Mnie to cieszyło, ale pod warunkiem, że miałem na to ochotę. A jak nie miałem to się trochę irytowałem.

    Co do spalania to przejeździłem trzy baki i z wyliczeń wyszło mi za każdym razem, że BRZ z tą skrzynką palił 9.5l/100km, a spokojnie nie było. 

    Mój rekord to 5,5litra z trasy Tarnów - Kraków tzw starą czwórką z ograniczeniem z prędkościami 70 do 100km/h.

     

    I wiecie co?

    Baaaaaardzo tęsknie za tym autkiem ....nawet w automacie :wub:

    Dzięki za fajną opinię. Jak oceniasz jazdę na manetkach w trybie manual vs jazda ze skrzynią manualną? Nie pytam o frajdę z wbijania biegów (oczywiste), ale o szybkość działania i generalnie przyjemność z jazdy.

    A zna ktoś to auto?

    http://otomoto.pl/oferta/subaru-brz-salon-polska-i-wlasciciel-ID6yDSDf.html#da9f8d2b1e

  15. Te dwa "wystające kły" Toyoty w sumie wyladają nawet zabawnie :) Jesli poprzednia GT86, mimo ze to Toya, nawet do mnie przemawiała, to po lifcie tylko Subaru :) Z drugiej strony przy obecnym i prognozowanym kursie euro ceny Subaru w PL poszybują w gore. Ciekawe, czy inni producenci zmodyfikują cenniki w 2017?

  16.  

     

     

     

     

    Sam - na autostradzie w większości na tempomacie ustawionym na 130 km/h. Reszta drogi raczej płynnie - bez świrowania z wyprzedzaniem za wszelką cenę.

    Trzeba cierpliwości do takiej jazdy. My na autostradzie zapinamy na tempomacie 160km/h. W poprzednim wolnym ssaku zresztą też.

    Obecnie spalanie średnie z 7000km 11ltr/100km.

    Czy ja wiem czy cierpliwości? Ja zazwyczaj latam na tempomacie 140-145km/h. 160 to raczej jak się spieszę. Wydaje mi się, ze te 20km/h jednak wpływają na bezpieczeństwo w razie W, a jak popatrzyć na oszczędność czasu, to na 300 km "urywa się" ile? 14 minut? Kluczowa jest i tak płynność jazdy, a u nas jak wiecie mistrzów lewego pasa i tirów co po 10 minut się wyprzedzają pełno. Odrębną sprawą jest to, ze te 20km/h zwiększa spalanie nie liniowo a bliżej wykresu logarytmicznego, co przy trasach w okolicy 550-600km przy pojemności baka Outback'a nakazuje rozsądna kalkulacje - czy nie lepiej ciut wolniej (i bezpieczniej) a bez tankowania w trasie. Kiedyś miałem Peugota508 2,0diesel z bakiem 72 litry. To miało zasięg od minimum 800 do 1250 km. I tych dodatkowych litrów w baku Outback'a brak mi bardziej niż silnika 3.6 :)
    Polecam system dwupaliwowy :) Na trasie robie 500km na lpg i jeszcze 600km na noPB

    Czyli 1100 km na raz

    No to jest ciekawa koncepcja, nie patrzyłem nigdy na to z tej strony. Dla mnie jednak chyba nie, bo:

    - jakoś gaz to do ogrzewania domu bardziej czuję nie do auta (moze błąd, ale tak mam)

    - nie chcę grzebać w nowym aucie (gwarancje)

    - w sumie to na raz po 1000km i tak nie robię, a postój w trakcie takiej trasy i tak byłby wskazany, a można go na tankowanie wykorzystać.

    Gdyby OBK miał choć z 5-7 litrów większy bak to dawałby zasięg 600km przy dynamicznej jezdzie (dynamicznej jak na 2,5i), co mi rozwiązywałoby dylemat czy lepiej 10km/h na autostradzie wolniej czy postój na tankowanie.

    Ale koncepcja z dual-bakiem ciekawa.

    Ja bardzo czesto kozystam w trasie na wakacjach z wiekszego zasiegu jaki daje system dwu paliwowy

    Wiadomo napierw wypalam caly zbiornik lpg i jak jest ochota i okzja do zatrzymania na zatankowanie lpg to dtajemy ale jak mamy jeszcze ochotre jechac i zatrzymac sie np za 100 czy 200km to przelacza sie na noPB i jedziemy dalej

    To bylo szczegolnie przydatne przy malym dziecku gdy spalo. Zamiast stawac i budzic corke tankowaniem jechalismy dalej bo wiadomo ze nie ma nic przyjemniejszego w drodze jak male dziecko ktore spi :)

    Niezła koncepcja. Mimo wszystko jakoś ta opcja z "korkiem wstydu" (tekst "ukradłem" od kogoś z tego forum) z powodów powyżej opisanych nie dla mnie. Swoją droga jak na w sumie duże auto to OBK ma mały bak. W tej klasie te 65-70 to standard.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...