@@hak64,
ty ciągle piszesz o cenach i wycenach i masz rację. Ja napisałem na początku o legalności samochodu i to jest według mnie największy problem tego wątku. Rozmawiałem z rzeczoznawcami warty i seryjne STI z 1998r ma legalne AC, bo jest seryjne, zgodne z wytycznymi producenta. Zdłubany GT nie jest zgody z homo i tu zaczyna się problem. I nie jest to kwestia rażącego naruszenia homologacji jak wsadzenie 1,8t w trabiego i olanie reszty tematu. Jest to kwestia, że jeśli TU nie będzie chciało wyplacić odszkodowania za zdłubanego gt, nawet w wartości z kalkulatora, to nie wypłaci, bo hamulce, bo duże turbo itd itp, to nie wypłaci i spotkasz się z nimi w sądzie.
Generalnie nie ma w PL możliwości zalegalizowania nieseryjnego samochodu. W DE masz wpisywane w dowód nawet głupie nakładku tjuningowe na pedały (i to tylko te homologowane). U nas masz po prostu homologację.
Diagnosta się mnie czepił o lampy dalekosiężne na outbacku. Bo producent nie przewidział tego w homo. I policjant ma prawo zabrać dowód rejestracyjny za takie coś. Nie ma znaczenia, ze polepsza widoczność, a co za tym idzie moje bezpieczeństwo, nie ma znaczenia, że lampy są homologowane w PL. Po prostu są niezgodne z homologacją samochodu.
jak dla mnie wszystko jest kwestią co TU czy kto inny wpisze we wniosek do prokuratury. Jeśli TU napisze o zaniedbaniach kierowcy i niezgodności z homo, to też będzie badane, prawda? Wszystko zależy na kogo w TU się trafi.