Naprawa tego = pasztet.... trochę checi lub jakiś znajomy co umie lutować i zrobione. Obudowa niby nierozbieralna ale zapewniam że da rade, trzeba tylko to delikatnie zrobić. Obudowę rozebrałem sam... diody wlutowywał mi znajomy elektronik, do każdej diody dodatkowo dawał rezystor (nie wiem po co - nie znam się). Wg mnie zrobi to każdy kto ma trochę pojęcia.... można np dać komuś kto robi telewizory itp.
ps. diody warto kupić czerwone, białe są za jasne...
Pozdrawiam