ambero

Trochę wcześniej założyłem podobny temat. Niestety dotychczasowe sprawdzanie podwozia nie przyniosły rezultatu. Padło na poduszkę skrzyni,ale nic nie dało. Właź pod auto i szarp wydechem i słuchaj w co wali. U mnie skrzynia CVT więc może być inaczej. Nie wiem czy coś nie stuka w dyfrze/coś z wałem. Najczęściej słychać przy hamowaniu silnikiem a najbardziej zjeżdżając z wzniesienia. Może ktoś się jeszcze wypowie

Diagnozy niestety brak. Aktualizacja : Deszczowa pogoda - stuków brak, więc chyba jakieś elementy gumowe ?

Osłony "obmacane" , niestety to jest pukanie / stukanie bardziej niż dźwięki osłony. Jutro pojadę na jakąś wstępną diagnozę.

Po studiowaniu forum doszedłem do wniosku, że być może to tylny dyfer Czysta hipoteza i założenie czarnego scenariusza... Jestem 200km od domu i teraz pytanka odnośnie Forka z CVT 2013: 1) Sprawdzę w drodze powrotnej dyfer, jeżeli będzie gorący, to wkładać bezpiecznik w FWD ? (o ile takowy mam) Coś to pomoże jak odepnę tylny napęd (bezpiecznik FWD) i czy można na 100-200km ? 2) Czy przy padającym dyfrze (zakładając tylko pukanie przy puszczeniu gazu) przy kontynuacji jazdy mogę pogrążyć skrzynię CVT ? 3) z jakimi kosztami się liczyć w razie wymiany dyfra używki? I nadal będę wdzięczny za inne pomysły;) Z góry dzięki za rady

Pacjent Forek z CVT. Przebieg 104tys Czy ktoś ma pomysł skąd mogą się brać stuki / chrobotanie / pukanie dobiegające spod auta podczas jazdy po puszczeniu gazu - hamowanie silnikiem przy prędkości ok. 30-50km/h. Przy innych prędkościach nic nie słychać i problem występuje tylko przy odpuszczeniu gazu - hamowaniu silnikiem. Dźwięk przypomina chaotyczne pukanie/chrobotanie i znika przy przyspieszaniu lub w innych prędkościach, a dochodzi gdzieś z środka podwozia, ewentualnie z tyłu. Wturlałem się pod auto, osłony przegubow raczej całe, osłony blaszane sztywne, co mogłem łapą wyszarpałem i raczej nic nie powoduje tych dźwięków (raczej...). Jakieś pomysły?? Bo mi już najczarniejsze scenariusze przychodzą do głowy ze skrzynią, napędami i silnikiem na czele....

Niestety polecany warsztat w Gdańsku nie dał rady, choć ma podobno wyniki w innych tematach Subaru i w dość honorowy sposób postępuje w przypadku nieznalezienia rozwiązania. W moim przypadku zostaje chyba tylko szukanie magika, który zajrzy do sterownika od podszewki....

Dzięki Ci dobry człowieku! Może coś pomogą. Profil poprawiony - 2.0 150 kuni

W ASO i nie-ASO w Gdańsku opcje kończą się na aktualizacji oprogramowania sterownika. Bardzo proszę o namiar w Trójmieście lub okolicach na REMAP , już ręce opadają...

Możecie jeszcze się pochwalić jakie najlepsze klucze / nasadki do tego procesu użyć Znalazłem coś takiego, ale nie wiem czy o to chodzi . Oczywiście chyba 16

Wow, zmotywowaliście mnie Świece zamówione, mam nadzieję, że dobre - NGK SILFR6A11 ( NGK 5468 ). Dzięki Panowie!

Odświeżam nieco temat. Forester SH 2.0 150KM EJ20F z 2008 r. - czy da radę wymienić świece bez unoszenia silnika? Macie jakieś patenty żeby nie było to konieczne?? Ktoś pisał, że w Forkach SH raczej to niemożliwe bez podnoszenia silnika :/

Witam wszystkich, pacjent Forester SH 2008r. 2.0 Benz 150KM EJ20. Wczoraj podczas jazdy zaczęło chrobotać podczas załączania sprężarki, aż w końcu pojawiło się metaliczne brzęczenie i klima przestała całkiem działać. Każda próba uruchomienia kończyła się metalicznym brzęczeniem i trzaskami więc odpuściłem. Efekt widoczny na zdjęciach. Sprężarka wygląda na wymienianą jakiś czas temu, jednak moim grzechem było niewłączanie klimy poza latem. 1. Pytanko czy wymiana sprzęgła wystarczy, czy raczej cała sprężarka do wymiany - sądząc po "efektach" ze zdjęć ? Przyczyną jest zatarcie samego sprzęgła i wymiana takiego zestawu całego sprzęgła DKV-10R (ok.300zł) wystarczy czy raczej przyczyną takich uszkodzeń jest zatarcie samego kompresora? 2. Jak ocenić czy sprężarka jest zatarta i czy przez opiłki wymienić wszystko łącznie z chłodnicą klimy i wymianą czynnika? 3. Ostatnie pytanko o wymianę - zaczynając od śrubki dalej jakoś pójdzie czy stopień skomplikowania znaczny?

MotGum - od lat używam, bez porównania lepsze i trwalsze od "markowych zachodnich". Przymierzam się do hybrydowych bo jeszcze nie próbowałem. Do tej pory Made in Poland, teraz trzeba by było sprawdzić.

A tak z ciekawości - przy jakim przebiegu regulowałeś i czy to pierwsza regulacja w Twoim EJ20F ?

To w takim razie chyba nie ma innego wyjścia skoro zbiorniczek nie jest do końca szczelny

Dziś również przeprowadziłem test na CO2 (w Foresterze SH 2.0) , jednak mam podobny problem jak autor tematu - nie ma ciśnienia i nie bąbelkuje w testerze. Tester to plastikowa wijąca się rurka z kolankiem do którego się wlewa czynnik (który ma zmienić kolor przy CO2). Po szczelnym wetknięciu tego testera w otwór zbiorniczka wyrównawczego przez rurkę powinno dostawać się powietrze (bąbelkować) i mieszać się z czynnikiem. U mnie nic się nie dzieje, nie widać bąbelkowania przez czynnik. Zbiorniczek nie jest szczelny i nie ma ciśnienia żadnego? Czy rzeczywiście rozwiązaniem żeby bąbelkowało jest podłączenie do testera tego wężyka co wchodzi do zbiorniczka u góry?

Czy ktoś może odkrył już jakiś idealnie pasujący zamiennik bębna? (tak aby nie ocierał albo nie zostawiał szpary tak jak na zdjęciu powyżej) ? Dodam, że moi spece od Subaraków twierdzą, że tylko oryginały pasują

Żeby zakończyć temat - problemem okazał się podejrzewany obieg wewnętrzny. Działał na stałe - tak jak pisałem nie było słychać żadnych dźwięków z wewnątrz konsoli po jego włączeniu. Rozbebeszyłem co się dało pod schowkiem i problem tkwi w silniczku klapy zamykającej/otwierającej dopływ powietrza z zewnątrz. Dziwna sprawa - po jego rozebraniu, przeczyszczeniu i sprawdzeniu - działa tylko zamykając dopływ z zewnątrz - w drugą stronę (otwieranie) - nie chce. Póki co ustawiłem klapę na dopływ powietrza z zewnątrz i odłączyłem wtyczkę. Teraz zacznę od wymiany silniczka. Życzliwym dziękuję

Witam Kolegów, nie wiem czy coś Ci to pomoże, bo wspomniałeś, że dwójka w końcu się "odblokowała" - u mnie z dwójką wygląda to tak - jak przemieszczam lewarek z "Luzu" w lewo do oporu i do dwójki w tył - to ciężko to wchodzi, czasem trzeba poprawić z raz czy dwa i wtedy wchodzi Natomiast jeżeli przemieszczając lewarek w lewo - nie dam w lewo do "oporu", tylko dosłownie "milimetr";) wcześniej, to dwójka ładnie wchodzi To samo przy przełączaniu z "1" na "2" - lewarka nie dopycham do "oporu" do lewej. Oczywiście w idealnie działającej skrzyni dwójka powinna zapewne wchodzić jak w masło Podsumowując mój dziwny wywód - nie dopychając lewarka na max do oporu do lewej u mnie biegi wchodzą idealnie.

Z ciekawości w kwestii "dwójki" - coś wiadomo co było przyczyną? I jaki koszt reanimacji?

Odgrzewam - mam dwa kolory lakieru w roczniku 2006 - nadwozie (kolor leśny ) + listwy dookoła i zderzaki (taka pozłacana kawa z mlekiem). Gdzie znajdę ten drugi kolor listew i zderzaków ? Na tabliczce mam tylko jeden 5F2 Znalazłem jeszcze coś takiego jak poniżej. Czyli wychodziłoby na to, że 5F2 to symbol 2 kolorów lakieru? (26D + 55M) Two Tone Color Combination - 5F2 26D Steel Gray Metallic 55M Evergreen Metallic

Bagna brak, szyberdachu nie mam. Najprawdopodobniej uszkodzony jest mechanizm obiegu wewnętrznego - nie śmierdzi w aucie jak przejeżdżam przez dym/spaliny inny syf , (dodam, że bez znaczenia jest czy obieg jest włączony czy nie - kompletnie nic nie czuć w kabinie) Kontrolka obiegu włącza sie i wyłącza, jednak nie słychać (i nie czuć) żadnej reakcji. Zapachów z zewnątrz brak. Co może być uszkodzone i jak sie do tego zabrać?

Szacuneczek..;) Dziękuję za bardzo cenne informacje Niestety parowanie nie jest w normie - jest bardzo intensywne i praktycznie występuje codziennie. Mimo wszystko uważam, że jest konkretna przyczyna, której nie jestem w stanie znaleźć pomimo eliminowania po kolei tych, o których pisałem wyżej. Dodam, że parowanie nie występowało wcześniej, więc mam porównanie.To co się dzieje od kilku miesięcy to katorga. Trasa - wycieranie szyb - trasa - wycieranie...

Cześć Wszystkim, odgrzewam kotleta żeby nowego tematu nie zakładać. Od jakiegoś czasu borykam się z parującymi szybami w Forku. Przeczytałem chyba wszystko co możliwe na ten temat, ale dalej parują. Filtr kabinowy wymieniony, śmieci w podszybiu nie ma, klima odgrzybiona preparatem z "wężykiem", rurka od skroplin z klimy drożna, kratki odprowadzające powietrze w bagażniku nie są zatkane, wilgoci jako takiej nie ma w aucie oprócz parujących szyb. Parują wszystkie oprócz tylnej (dziwne..) a najbardziej i najszybciej parują boczne tylne. Włączenie klimy trochę pomaga, ale d..y nie urywa.. Po wielu bojach zacząłem się zastanawiać nad obiegiem wewnętrznym. Pytania są następujące: 1.czy u Was słychać jakikolwiek odgłos przy włączaniu/wyłączaniu obiegu wewnętrznego ? 2. w jaki sposób powietrze wydostaje się dalej z auta przez kratki odprowadzające powietrze z kabiny (w bagażniku pod schowkami po bokach). Może tam dalej coś jest przytkane? 3. co zdemontować żeby sprawdzić obieg wewnętrzny? 4. bezpiecznika z tego co widziałem nie ma od obiegu wewnętrznego (?) Nie mam już sił do tych szyb, więc będę wdzięczny za pomoc.

Cześć Wszystkim, jestem Marcin i jestem Subaroholikiem Od jakiegoś czasu obserwuje szanowne forum, gmeram w postach i szukam odpowiedzi na dręczące mnie kwestie. Forestera 2,0 X z 2006 r. mam od pół roku i to jest to