Skocz do zawartości

piotruś

Użytkownik
  • Postów

    1413
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez piotruś

  1. 5 godzin temu, matros1 napisał(a):

    Z przecieków można wnioskować że będą dwie wersje samochodu. Jedna bardziej cywilna i druga bardziej dla entuzjastów. Coś jak z Megane RS i Megane RS Trophy R. 

     

    No to może ta wersja cywilna będzie miała inny układ siedzisk? Bo zastanawia mnie jak w praktyce będzie wyglądało to wysiadanie/ wsiadanie na środkowe miejsce kierowcy ;). W codziennym używaniu to byłoby chyba niewygodne? Podobno w kwietniu ją zaprezentują.

  2. 6 godzin temu, matros1 napisał(a):

     

    Wierzę że Alpine A290 ma szansę z masą zejść w okolice 1400 kg, co jest wagą w okolicach Megane RS. Czekam na to auto z niecierpliwością. 

     

    Też czekam. Wygląda pięknie i mocno przypomina mój pierwszy samochód Renault 5. 

    Własnie Renault 5 electric waży 1450kg, więc może A290 bedzie też cos około tyle?. Ma mieć 220 - 240KM, a skoro "piatka" przy 150KM przyspiesza do setki w 7,5 s, to może faktycznie być fajny hot hatch ;-) . 

     

    https://ev-database.org/car/2135/Renault-5-E-Tech-52kWh-150hp 

    • Zdrówko! 1
  3. 3 godziny temu, ketivv napisał(a):

    jeden spalinowy który właściwe tylko i wyłącznie stoi w garażu

     

    No właśnie - u nas tak samo. Wszyscy w Rodzinie chcą jeździć Ioniqiem ;-). Dzisiaj -1stopni, wsiadam i włączam ogrzewanie - ciepło od razu, nie trzeba czekać aż silnik się rozgrzeje. I to tylko dlatego, że zapomniałem przez Bluelink włączyć ogrzewanie 5min wcześniej ;-). Nawet jak jedziemy w trasę, a robimy to rzadko, to i tak przejeżdżam do ładowania +/-  tyle ile na pełnym baku Forestera 2,5XT. Ale faktycznie, tyle radości głównie dlatego, że 95% ładowania w domu. Miesiąc temu, jechaliśmy do Berlina (420 km). Kiedy wytyczyłem trasę w PlugShare z filtrem aby znajdował ładowarki powyżej 150kW, to po polskiej stronie (większa część trasy) były 2, od granicy do Berlina kilkanaście... Nie mieliśmy żadnego problemu - w Cottbus w kilkanaście minut podładowaliśmy go do 80% i dalej do Berlina z prędkościami autostradowymi (zresztą w PL też) ;-). Wydaje się, że w PL jest dużo ładowarek już wymagających remontu, nieczynnych i po prostu byle jakich. Byliśmy niedawno w Polanicy - to dość mocno uczęszczana miejscowość turystyczna i : jedna 10kW nieczynna od wiosny, na drugiej 2 wtyczki - 2 - 21 kW i też jedna nieczynna ... zupełnie jakby ktoś te dziadowskie stacyjki postawił ot tak na odpie ... 

    Tak, więc doskonale rozumiem ludzi jeżdżących w długich trasach po Polsce, że diesel najlepszy ;-)

  4. Ws pożarów jest bardzo dużo histerii i powielania informacji niesprawdzonych ale świetnie się sprzedających. 

     

    Poczytajcie, proszę. Artykuł wskazujący źródła informacji i wiele wyjaśniający

    https://elektromobilni.pl/pozar-samochodu-elektrycznego-dlaczego-wybucha-i-jak-go-ugasic/ 

     

    W skrócie (ale polecam jednak przeczytać cały artykuł ;-))

     

     

    • W Polsce, na 100 000 zarejestrowanych samochodów, średnio pali się ok. 20 aut elektrycznych i 30 aut spalinowych

    • Pożary dotyczyły w dużej mierze starszych, nawet 20-letnich, importowanych aut elektrycznych

    • Średnio co czwarty pożar auta elektrycznego w Polsce to efekt podpalenia

    • Zaledwie 1/10 pożarów aut elektrycznych w Polsce obejmowała baterie trakcyjne

    • Prawdopodobieństwo śmierci w wypadku drogowym w Polsce jest dziś większe niż ryzyko pożaru baterii auta elektrycznego

    • Najdłuższa akcja gaśnicza auta elektrycznego trwała ponad 21 godzin, z tego gaszenie pożaru zajęło… 18 minut

  5. Mój I30N Performance też ma w serii. Jest z homologacją, więc myślę, że 93dB nie przekracza, ale nie mierzyłem. Na wszelki wypadek, jak przejeżdżam obok Policji przełączam w tryb normal ;-). 

    Polski Ulter też produkuje podobne zestawy z klapami. Kiedyś dzwoniłem zapytać o coś takiego do Giulietty. Są 2 wersje: 

    Z klapami w pozycji zamkniętej -  z homologacją (ale zawór można kupić osobno) 

    https://ulter.com.pl/sklep/8c970-zawor-brak-elektroniki-valve-system-no-electronics-774#os-3084 

    oraz z bez homologacji już z zaworem ale bez homologacji: 

    https://ulter.com.pl/sklep/8c970-aktywny-zawor-klapowy-active-valve-system-739#os-3018 

     

    Pytałem o co chodzi i powiedziano mi, że ten brak homologacji dotyczy samego zaworu (montowanie go może skutkować kłopotami z gwarancją) natomiast nawet z otwartymi klapami nie przekracza dopuszczalnych norm hałasu, więc nie ma możliwości aby policja miała zastrzeżenia (nie wiem, nie sprawdzałem, nie kupiłem ;-)) . Natomiast wyjaśniono mi, że produkują też typowo sportowe układy wydechowe z zastrzeżeniem, że nie są do użytku drogowego. Tutaj taki do WRX STI :

    https://ulter.com.pl/sklep/p-126-304-r-subaru-wrx-sti2-5t-8 

     

    Myślę, więc, że jeżeli nie masz samochodu na gwarancji, a wydech nie jest głośniejszy niż 93dB (bodaj przy 70% obrotów przy których silnik osiąga max. moc), to można takie coś zastosować ;-) 

  6. 19 godzin temu, Blixten napisał(a):

    Kusi mnie to jajo, nie powiem.

     

    Zarąbisty jest i można powiedzieć, że wręcz tani. Też o nim myśleliśmy, ale jednak SUV... a chronicznie nie lubimy tych kształtów. No i nie czuję tego, że całe sterowanie jest w tablecie ; mechaniczne są tylko klamki i podłokietnik (zresztą świetny!). 

    Życzę powodzenia z sąsiadami, oby się udało. :thumbup:

    • Lajk 1
  7. W dniu 28.08.2023 o 17:25, Jaca68 napisał(a):

    Nie ten przypadek. Mam taryfę G11 od nastu lat. Tam po przekroczeniu tego ustawowego limitu tańszej energii masz:

    Cena netto 0,6930 zł/kWh 
    Cena brutto 0,8585 zł/kWh z VAT.

     

    https://www.energa.pl/dom/umowy/taryfa.html

     

    Do tego dochodzą różne opłaty dystrybucji i finalnie przy zużyciu 578 kWh rachunek wyniósł 748 zł.

     

    Więc jak ktoś pisze że ma kWh za 50 groszy ładując auto to chętnie się dowiem jak, bo cała kalkulacja opłacalności kosztu przejechania 100 km się zmienia.

     

     

    No dobrze, wiec niech będzie 1 zł za kWh.  -  wychodzi mi 14,61 zł / 100 km. Które auto benzynowe 325KM, 5,1 s do setki spala 2 litry/100km ? 

    Przecież nawet gdyby korzystać wyłącznie ( a przecież nikt tak nie robi) z ładowarek publicznych po 1,7 do 2,5 zł za kWh to będzie to równowartość 5 litrów na 100km (Pb 98, aktualne ceny z moich okolic) ;-) 

     

    Screenshot_2023-08-30.jpg

  8. W moim przypadku, ostatnia sesja: Wallbox Easee (rewelacyjny - polecam ;-)) w garażu 52,4 kWh - całkowity koszt = 26,65 pln (normalna taryfa do mieszkania). Gdybym ładował na ładowarkach nawet po 2,4 pln  to bym zapłacił 126pln. Przejechałem 320 km z czego ponad połowa po S'kach i autostradzie z prędkościami 130 i 150 km/h. Czyli 8,3 pln na 100km lub 40 pln na 100km. Więc rzeczywiście, ładując na ładowarkach przy autostradach jest drożej ... w porównaniu z autem które spala 5,7/100km etylinki 95 w takich samych warunkach jazdy ;-). Jeśli chociaż połowę wszystkich ładowań robisz w domu z Wallboxa, to przejechanie 100km będzie kosztowało mniej więcej 24 pln. Jadąc w ten sam sposób Foresterem 2,5XT albo I30N Performance (nieco mniej dla Giulietty Veloce) musiałbym wydać 72pln/ 100km (dokładnie 3 razy więcej). Porównanie wydaje mi się właściwe, bo sposób jazdy ten sam, spalinówki mają od 240 do 280 KM i 350 do 394 Nm, a elektryk 325 i 605 NM, Mimo, że waży 2 tony, to lepiej przyspiesza - 5,1 s (z czego chętnie korzystam). Na pewno ważne jest, że współczynnik oporu powietrza ma Cx=0,21, co sprawia, że przy prędkościach autostradowych ma o ok.20% większy zasięg od innych ale o podobnych parametrach elektryków. Z kolei jadąc wyłącznie po mieście zasięg się zwiększa nawet powyżej tego podawanego WLTP. Przed wczoraj trafiłem na korek na S8 i wlokąc się ok 3 km przez jakieś kilkanaście minut, dzięki rekuperacji zasięg zwiększył się o 11 km.  

    • Super! 1
    • Dzięki! 1
  9. 52 minuty temu, aflinta napisał(a):

    Autor artykułu nie ma bladego pojęcia o czym pisze. Outback nie jest sukcesem? Może w UE nie (podobnie jak większość Subaru), ale w USA to przecież ich podstawa sprzedaży. OBK pierwszej generacji był toporny? To chyba na oczy go nie widział. 

     

    Nie wiem jak z "bladym pojęciem" u tego autora, ale ostatnio trochę się przeraziłem właśnie czytając i oglądając na YT testy najczęściej bardzo znanych "redaktorów motoryzacyjnych". Jesteśmy przed zakupem nowego samochodu i oczywiście chłonę wszystkie informacje na jego temat. Miałem 2 jazdy próbne, trochę instruktarzu od sprzedawcy (dla którego to też jest świeżutki model) i zapoznałem się z instrukcją. Wierzcie mi, mam wrażenie, że 90% tego co przeczytałem i obejrzałem to : po pierwsze kalka tego co napisał ktoś inny, po drugie ci wszyscy "fachowcy" chyba w ogóle nie poświęcili czasu na zapoznanie się z autem. Podstawiają im samochód, oni wsiadają i .... mówią cokolwiek. Jeden bardzo znany człowiek, bez przerwy powtarzał, że auto jest do d, bo bez przerwy "pika" i ostrzega przed ograniczeniami prędkości, i to jest "tak kiepskie, tak wkurzające, że nie do wytrzymania". Nie zadał sobie trudu aby się dowiedzieć jak to wyłączyć (a to jest prościutkie i szybkie) ale też ani słowem się nie zająknie, że nie zapoznał się z autem. W pewnym momencie omawia pewien szczegół nadwozia, komentuje go i "o, a to się otwiera? no chyba ma się otwierać ..." - nawet nie wiedział o czym mówi i jaką to ma funkcję, a ma ważną ;-). Naprawdę, większość to nieprzygotowani, niedouczeni blagierzy, często kopiujący z innych niedouczonych blagierów. 

    2 lata temu  kiedy kupowaliśmy N'kę oglądałem materiał o Konie N i facet (jedyny Polak w składzie międzynarodowego jury np. wybierającego Car of the Year) w pewnym momencie zaczął sprawdzać czy faktycznie przyspiesza do setki w 5,5 sekundy. Przeprowadził chyba 3 próby dla każdego z trybów jazdy. No i wszystko pięknie, tylko, że to auto miało 360 km przebiegu, a on oczywiście launch control i do odcinki. Pierwszy raz się odważyłem napisać komentarz na YT. Najgrzeczniej jak umiałem, wskazując jedynie na to, że samochód nie dotarty i to zły przykład dla dziesiątek tysięcy oglądających. I co się stało? Zostałem opieprzony przez zdziwionych ludzi czego ja się czepiam? :facepalm:

    • Dzięki! 1
    • Zdrówko! 1
    • Lajk 3
  10. 12 godzin temu, Turbo napisał(a):

    mechanizm, który w rożnych dziedzinach życia działa zawsze tak samo - wrażliwi na "coś" narzekają, ustępuje się im, po chwili okazuje się że to jest za mało i wchodzą na głowę. 

     

    Co Ty się tak czepiasz kościoła? :biglol: 

     

    A na poważnie to zgadzam się żeby nie robić hałasu, bo najczęściej to już nie "podkreślenie dźwięku" ale właśnie bezsensowny hałas ... 

    Ale chciałem zapytać co sądzicie o tych wszystkich fabrycznych wydechach samochodów, które są dopuszczone do ruchu, nikt niczego nie modyfikował, jest homologacja, a jednak jest głośniej niż w statystycznym aucie. 

    Np. to autko? Jest OK? czy już za głośno? 

     

  11. 22 minuty temu, Durbos napisał(a):

    Akurat jest jasne i potwierdzone że zapalił się elekryk, artykuł który przytaczasz jest sprzed półtora roku i dotyczy innej katastrofy.

     

    Upsss, sorry pomyliłem artukuły. 

    Aktualny pożar i nic nie jest potwierdzone: 

    "...The coastguard said on its website that the cause of the fire was unknown, but a coastguard spokesperson had earlier told Reuters it began near an electric car..." 

    https://www.reuters.com/world/europe/one-dead-cargo-ship-fire-electric-car-suspected-source-dutch-coastguard-2023-07-26/  

     

     

  12. 4 godziny temu, Blixten napisał(a):

     

     

    2 minuty temu pisałem na ten temat tutaj (ostatni post):

     

    Popychacie niesprawdzone informacje, siejecie panikę i nikt się nie interesuje faktami, statystyką. 

    Przed laty niektórzy uważali, że skoro Zenek z Myrmyrdowa przeżył wypadek, bo nie był zapięty w pasy a samochód spłonął, to niezbity dowód, że pasów nie należy używać :facepalm:

    • Facepalm 1
  13. 4 godziny temu, FanSub napisał(a):

     

    Ciekawe, że ludzie z Interii cytują Reuters'a ale nie zauważyli tego: 

    "...It was not clear whether the batteries sparked the fire.... https://www.reuters.com/world/europe/firefighters-struggle-douse-fire-luxury-cars-vessel-2022-02-20/ 

    W PL Państwowa Straż Pożarna podała, że w 2022 spaliło się 8333 samochodów spalinowych i 10 elektrycznych, co daje "współczynnik" pożaru na 100 samochodów: 0,03 dla elektryków i 0,04 dla spalinowych, czyli:
    statystycznie, w Polsce, elektrycznych pali się mniej o 25% niż spalinowych https://e.autokult.pl/pozary-aut-elektrycznych-w-polsce-mamy-liczby,6861831576562240a 

     

    Ludzie, co Wy się tak boicie postępu? :biglol:

     

    • Facepalm 1
  14. 13 godzin temu, Neutrino33 napisał(a):

    Kiedy zaczęły się pojawiać turbiny w tych samochodach, a tym samym zaczęły rosnąć moce, straciły one ten delikatny balans, a tym samym sens swego istnienia.

    Przepisy i regulacje odnośnie obowiązkowego wyposażenia też przyczyniły się do tego, że pojazdy te stały się...nudne.

     

    Zaprawdę powiadam Ci @Neutrino33 błądzisz po omacku ;). Mamy I30N Performance od 2 lat i Giuliettę Veloce od lat czterech i żadnej nudy w nich nie zaznaliśmy ani przez chwilę. Polecam się przejechać :thumbup:. Z pozdrowieniami ;)

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...