Lech-A4

Zapomnij. Za duże pieniądze i oczywiście stare wersje map. Niestety przeszedłem tą ścieżkę zdrowia a nawet więcej, można poczytać moje wcześniejsze wypowiedzi. Nawigacja w Subaru to dramat. Kupiłbym nową niezależną konsolę multimedialną tylko nie mogę znaleźć niczego co by pasowało fizycznie w miejsce oryginału. Więc mam doczepiony smartfon z Automapą, który w pewnym stopniu zagraża bezpieczeństwu ale to już Subaru nie martwi. Ich standardowa odpowiedź - Subaru nie kupuje się dla nawigacji. Z doświadczenia dodałbym ani dla wyglądu, ani dla jakości serwisu, itd. Pozdrawiam

Sygic Car Navigation jest do bani. Mapy nie są aktualne. Około 10 dnie temu dla Sygic pojawiły się nowe mapy - jest węzeł Janki i A1 (obwodnica Łodzi) ale dla Sygic Car Navigation nie ma aktualizacji. Wysłałem do nich zapytanie dlaczego tak jest. I otrzymałem odpowiedź, że to są dwa różne działy, że jest trudniej aktualizaowac SCN itd. bla, bla, bla... Krótko mówiąc, znów zmarnowałem trochę kasy na licencję Sygic Car Navigation i nowy telefon z funkcją MirrorLink. Teraz korzystam z MAPS.ME za darmo ale niestety nie w trybie MirrorLink. Mapa Polski Ma prawie 700MB, jest całkiem niezła.

Aby dobić SYGIC'a powiem, że w jego mapach o węźle Janki nawet jeszcze ptaszki nie ćwierkają a w mapach TomTom Q1.2016 jest co być powinno. Powiem więcej w zupełnie darmowym MAPS.ME też jest węzeł Janki.

A ja mam w Lagunie TomTom'a i nic takiego się nie dzieje. Na mapie zawsze u góry jest kierunek jazdy.

Ja mam Sygic Car Navigation wersja 15.1.0 (pobrana w poniedziałek) ale jest już 15.2.0 - pobiorę i sprawdzę. W wersji 16.0.16 jest GPS Nawigacja i Mapy Sygic, ale on chyba nie obsługuje funkcji MirrorLink. Przynajmniej nie ma ani słowa o tej funkcji.

W poniedziałek ASO zaktualizował mi oprogramowanie stacji multimedialnej, jest aktualna funkcja MirrorLink. Kupiłem Samsunga Galaxy S6 Edge, zainstalowałem SYGIC i połączyłem przez MirrorLink z Foresterem - generalnie działa. Ale jakość tego działania pozostawia bardzo dużo do życzenia. Teraz kilka sprawdzonych osobiście uwag o takim rozwiązaniu. Sygic informuje, że stosuje mapy TomTom'a - ale program (silnik) nawigacji Sygic niezbyt daje sobie radę z obsługą nawigacji i funkcji MirrorLink jednocześnie. Spóźnia się, ma dłuższe chwile gdy nic się nie dzieje na ekranie pomimo przemieszczania się auta, w chwili postoju nie pamięta ostatniego kierunku jazdy i kręci mapą (sprawdzone przy: ustawieniu mapy w kierunku jazdy). Jakość obrazu też nie rewelacja. I to wszystko pomimo bardzo mocnego smartfona. Wnioski ostateczne: Niestety takie rozwiązanie nie dorasta do pięt wbudowanego rozwiązania TomTom w mojej Lagunie i trzeba to traktować jako gorszy zamiennik. Oczywiście będę stosował Sygic'a poprzez MirrorLink aż do czasu gdy nawigacja Subaru będzie miała dostęp do aktualnych map. Bo nie mam wyjścia. Rozwiązania z przyczepionym smartfonem raczej nie będę stosował. Na marginesie: Dziś HERE zwrócił środki na moje konto. Pozdrawiam

Dziękuję za info.

Dziś otrzymałem odpowiedź z HERE: "Hereby, we would like to inform you that order Pxxxxxxxx will be refunded. It will be processed as soon as possible, you should receive the money within 2-3 weeks. It could be that you receive it sooner." I tak się zakończy moja przygoda z HERE, przynajmniej do czasu aż zaczną sprzedawać mapy z aktualnymi danymi. W poniedziałek umówiony jestem w ASO na aktualizację MirrorLink'a i bazy utworów muzycznych. Ciekawe ile za tą usługę zapłacę? No i jeszcze muszę kupić jakiś smartfony z funkcją MirroLink, tylko do nawigacji. Najtańszy certyfikowany przez MirroLink to Galaxy S4 Mini. Ktoś używa Galaxy S4 Mini do nawigacji, jak sobie radzi?

Nie znam tego rozwiązania, dlatego nie będę go oceniał. Powiem tylko, że mam fabryczne rozwiązanie od 2010 (już pisałem) w Renault Laguna III opartą na TomTom'ie z TMS - cztery aktualizacje mapy w roku (157,- pln) + fotoradary (47,- PLN). Informacja po TMS w państwach Europy zach. działała znakomicie a że w Polsce oczywiście nie, to tylko wina naszych dyrekcji dróg, które nic nie robią w tym względzie.Jak dla mnie, opłacało się. Szczególnie jak porównam z przejazdem A2 Konin-Poznań za 36,- pln System jest i tak o krok starszy niż w nowszych modelach po lifingu gdzie TomTom już miał funkcję komercyjną aut. TomTom Live Traffic. Tak więc dochodzę do wniosku, że różnica zadań na temat nawigacji wbudowanych tylko potwierdza, że rozwiązanie drogie (BMW), do którego się zraziłeś nie musi być lepsze o znacznie tańszego (Renault). Przed Renault Laguną miałem Audi A4 (nowy, mod.2008) - tu dopiero była porażka w/s elektroniki, aż nie chce mi się pisać. Potwierdzająca tylko, znany fakt że Niemcy nie powinni sią tą dziedziną parać. Ukradli Audi A4 w Poznaniu to skończyło moje boksowanie z ASO Audi. Ja wolałbym - żadnych kabelków ani czegokolwiek na szybie. No ale może to raczej to chyba raczej sprawa gustu, widzę czasami gości co mają po 2-3 urządzenia na szybie i jest im z tym dobrze, więc nie ma przeszkód. .

HERE było własnością działu telefonów Nokii. Następnie cały dział telefonów wraz z HERE kupił Microsoft za bodajże 200mln $ Następnie w tym roku sprzedał systemy nawigacyjne HERE dla konsorcjum producentów samochodowych, w skład którego weszli m.in. BMW, Audi, Mercedes, za kwotę jak podawała prasa IT, kilku miliardów $ Tak się robi interesy. Dział telefonów Nokia przechrzcili na Microsoft Lumnia. Za czasów Nokii kilkakrotnie korzystałem z HERE i było OK. Teraz to nawet nie wiadomo o co chodzi w tym burdelu. Oprogramowanie nawigacyjne w moim Foresterze MY15 jest produkcji iGo a mapy HERE. Chyba chwilowo nad tym nikt nie panuje, albo Subaru dołączyło do w/w konsorcjum i musi im się zwrócić inwestycja. Bo przecież iGo nadal dostarcza mapy i obsługuje dziesiątki marek aut i setki modeli. A opinia niektórych kolegów, że podrygujący na szybie smartfonik zastępuje wbudowaną nawigację świadczy tylko o tym, że nie mieli nigdy do czynienia z dobrym rozwiązaniem fabrycznym. Dla kupującego kwota 1k w porównaniu do 150K nie ma znaczenia i każdy klient kupujący nowy samochód zgodzi się na ten koszt aby mieć kompletne i dobre rozwiązanie. Jest takie powiedzenie "jak nie potrafisz to się nie pchaj na afisz". Więc z tego założenia wyszedł producent Subaru tylko w niewłaściwą stronę skierował swoje kroki - trzeba było w sprawie systemu nawigacyjnego rozmawiać z doświadczoną firmą: Tom Tom, Garmin ale nie wybrali japońskiego producenta Fujitsu (nie wiem aby cokolwiek wcześniej zrobili w kwestii nawigacji samochodowych) i stąd mamy ten kwas. Stację multimedialną zaprojektowało Fujitsu, potem pewnie powstały problemy kto napisze soft nawigacyjny i skąd wziąć mapy - tak przypuszczam.

Też się uśmiałem, jak pszczoła

W przeszłości wymieniłem auto z powodu brakującej jednej śruby (nie nakrętki) w pokrywie silnika, mocującej zawias. Może czas skorzystać z praw konsumenta? Muszę pogadać z moim radcą prawnym. Czy kupując auto MY15 mogą mi sprzedać z mapa 2014.Q3 - oto jest pytanie? Powiem więcej, dlaczego to ma być wyłącznie mój problem? Może należy mi się zwrot jakiejś kwoty z powodu, że jedna z cech produktu jest wadliwa? Kwoty która przynajmniej pokryje koszt zakupu i instalacji urządzenia spełniającego ta funkcjonalność?

Nie wiem. Niestety system Windows nie widzi tej karty. Jest zapisana w jakim innym systemie operacyjnym. Jak odzyskam kasę, to chyba kupię nawigację Garmina nüviCam™ LMT-D, kosztuje trochę więcej ale w zamian dożywotnia aktualizacja.

Witamy!

Oczywiście do nawigacji w ogóle nie potrzebuję samochodu ale do samochodu potrzebuję DOBRĄ nawigację a nie przestarzałego bubla. Czy ktoś mi dał nawigację gratis - NIE, cena modelu z nawigacją jest wyższa niż cena bez nawigacji, zgadza się? Więc nikt mi nie robi łaski i powinienem otrzymać aktualne na dzień zakupu mapy! Zamawiałem w web'owm sklepie HERE: SUBARU GEN2 EUROPE 2016 Product T1000-24640 Wczoraj otrzymałem przesyłkę, rozpakowuję i znajduję kartę SD z opisem: HERE Maps Update SUBARU GEN2 Europe 2016 SENQYA6500 T1000-24641, na razie jest dobrze. Po zainstalowaniu w Foresterze sprawdzam w pomocy edycję map, i co widzę: 2014.Q3 Mało mnie szlag nie trafił. Dziś złożyłem reklamację w internetowym sklepie HERE, jak nie uwzględnią reklamacji i nie otrzymam aktualnej mapy 2016 albo zwrotu pieniędzy, zwrócę się z reklamacją do Europejskiego Centrum Konsumenckiego (http://www.konsument.gov.pl). A z HERE pożegnam się ostatecznie. I jeszcze, żeby się bardziej wkurzyć - dziś aktualizowałem mapy TomTom w Renault Laguna III i oczywiście dostałem mapy 2016.Q1 (nazwa handlowa - wiosenne). Można, można! Radość z zakupu Forestera blednie w tempie błyskawicznym. Nawigacja w Subaru to jakieś "odkrywanie Ameryki" po 20 latach funkcjonowania nawigacji samochodowych. Pod koniec lat 80-tych przez rok mieszkałem w RFN i wtedy ADAC częściej aktualizował atlasy samochodowe na papierze niż Ci geniusze dziś z dostępem do nowoczesnej technologii. Tyle na dziś. Pozdrawiam

Do mechanik: Tak i nie, każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Nawigacji używam od samego początku jak można było je w Polsce kupić na pocket'y za 4800,- pln gdy jeszcze nie było AutoMapy. Więc przećwiczyłem każdy wariant. planowanie trasy - ok, wygodnie w domu na kanapie. Ale! Jesta zawsze jakieś ale. Podam konkretny przykład, śmigam autostradą w Niemczech i na moim wbudowanym TomTomie, który w krajach gdzie dyrekcje dróg nie tylko biorą pieniądze za etaty ale jeszcze coś robią dla użytkowników dróg, wyskakuje znak ostrzegawczy - mam sterownik obok dźwigni biegów (wygodnie) i naciskam INFO - pojawia się komunikat (ważne: w j.polskim w Niemczech) informujący o rodzaju zdarzenia i przewidywanego spowodowanego tym zdarzeniem opóźnienia oraz pytanie: ominąć? - jeśli tak naciskasz przycisk na sterowniku akceptujący propozycję i dalej śmigasz nie zastanawiając się. Czyli komfort. na telefonie nie będzie tak komfortowo. Here kiedyś (gdy należało do Nokii) miało możliwość posiadania zsynchronizowanego konta internetowego i to był dopiero komfort. na komputerze po zalogowaniu mogłeś definiować swoje ulubione punkty, trasy. Sprawdzić przewidywane obciążenie planowanej trasy w planowanym terminie rozpoczęcia jazdy oraz poprowadzić właśną drogą a nie tylko z pkt.A do pkt.B. Mam nadzieję, że nowy właściciel przywróci dawne udogodnienia. Całkowicie masz rację w kwestii kosztów - za drogo. Gdy Garmin topowe urządzenie nawigacyjne z wbudowaną kamerą i wieczystą aktualizacją map oferuje za około 2000,- pln to nie warto wydawać ponad połowę tej kwoty na roczną aktualizację.

Do twkw. Możliwe, że nawet chodziło o 2014r. a nie 2015r. jak napisałem w poście powyżej. Ale to tylko jeszcze gorzej świadczy o obsłudze posprzedażowej. Nie wiem kto w tej sprawie ponosi odpowiedzialnośc czy SIP czy Subaru. Ale sądzę, że Subaru bo na stronach subaru-eu.naviextras.com wogóle nie ma propozycji dla Forestera MY15, widocznie uznają, że mapy 2013 są w sam raz dla europejczyków. Kolejna sprawa w zakresie obsługi posprzedażowej. Kilka dni temu byłem w ASO w celu zaprogramowania czujników ciśnienia kół letnich i nikt nie zaproponował mi upgrade (aktualizacji) oprogramowania stacji multimedialnej (w temacie MirrorLinka 1.1) Nie byłem przygotowany do takiego podejścia do klienta. Przed Subaru miałem Audi a potem Renault i w ASO obu marek gdy zjawiałem się ze jakąś sparwą samochód był podłączany do komputera i sprawdzano aktualność oprogramowania i w razie potrzeby aktualizowano (np. poinformowano mnie, że aktulizowano oprogramowanie sprzęgła, chociaż nie zgłaszałem takiej potrzeby). HERE informuje, że są to mapy 2016. Zaczekajcie kilka dni, otrzymam przesyłkę, sprawdzę i poinformuję co otrzymałem.

W lutym rozmawiałem z pomocą techniczną SIP i poinformowano mnie, że wkrótce będzie aktualizacja dla Forestera ale do wersji 2015Q3. Identyczną odpowiedź na problem otrzymałem w ASO, że w zwyczaju jest półroczne a nawet roczne opóźnienie, nawet byli zdziwieni, że można od systemu nawigacyjnego oczekiwać aktualnych map. Po co mi stara wersja map, nawet jeśli ma kosztować "tylko" 900,- pln Dlatego wybrałem bezpośrednią aktualizację map w HERE do wersji 2016. Za kwotę około 1150,- otrzymuję aktualną mapę NAVTEQ,a

Witam serdecznie forumowiczów i tym samym fanów Subaru. Od lutego 2015 jestem posiadaczem pierwszego samochodu marki Subaru, t.j. Forestera 2.0D Platinum. Liczę na wyrozumiałość w temacie Subaru. Mam nadzieję dzięki Wam poznać dużo "ciekawostek" związanych z subaru a szczególnie z Foresterem i aktywnie uczestniczyć w wymianie myśli. Pozdrawiam

Witam serdecznie forumowiczów - fanów Subaru. Jest to mój pierwszy post od bardzo niedawna jestem użytkownikiem Forestera Platinum 2.0D MY15 i powiem szczerze bardzo mnie wkurza nawigacja. Do tej pory byłem przyzwyczajony do wbudowanego, zawsze aktualnego TomTom'a w mojej Lagunie za około 200 pln/rok otrzymywałem cztery aktualizacje w ciągu roku. Kupowałem także fotoradary około 80 pl/rok. Wybrałem Forestera nie dla multimedii ale nie były bez znaczenia, ponieważ nie chciałem cofać się wstecz i rezygnować z wygody posiadania wbudowanej nawigacji. I cóż otrzymuję nawigację z mapami 2013r. To jakaś farsa, ktoś ze mnie zażartował? Na marginesie postu, opowiem jak to było w Renault kiedy kupowałem Lagunę a nawigacja oczywiście była nieaktualna w chwili odbioru auta. W ASO w chwili zakupu auta otrzymałem kod pozwalający na jednokrotną aktualizację map do stanu obecnego - tak się dba o klienta! Natomiast Subaru, sami wiecie. Stąd ten temat jest wałkowany na okrągło. Zająłem się i ja nim. Do czego doszedłem? Otóż w systemie, który ma dostarczać mapy dla Subaru: https://subaru-eu.naviextras.com mozna znaleźć mapę za 219,- EUR nr rev. T1000-24518 opisana jako 2015/2016 i przeznaczoną dla MY13 i MY14, szczerze mówiąc nie wiadomo jakie są to mapy. Natomiast w serwisie należącym do HERE http://www.navigation.com są mapy na SD dla Forestera MY15 nr rev. T1000-24640 opisane jako 2016 w cenie 219,- EUR plus wysyłka 27,- EUR razem 246,- EUR. Dziś zamówiłem ta mapę. Mam nadzieję, że HERE potraktuje mnie łagodniej w sprawie przyszłych aktualizacji. A czy i jak będzie działać opowiem w następnym poście po otrzymaniu przesyłki i przetestowaniu. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i proszę o przyjęcie mnie do swojego grona