I tak jest bardzo niepozorny, takie tam srebrne kombi.... Tylko tak jakoś dziwnie szybko się oddala
Świetnie to ująłeś: Wagon prowadzi się nadspodziewanie.... spokojnie. Wciska w fotel kiedy trzeba, ale trzyma się jak przyklejony i zupełnie w nim prędkości nie czuć. Jest też cichszy od CRXa, przynajmniej w środku, w reksie można zapomnieć o słuchaniu radia czy rozmowie przy 140km/h, a tu trzeba stale na prędkościomierz patrzeć, bo chwila nieuwagi i na liczniku więcej, niż by wypadało
Główny powód zakupu Subaru: Co deszczyk pokropi, to zabawa w Hondzie się kończy i byle służbówka w dieslu mnie objedzie, a tutaj nie ma różnicy jaki jest stan nawierzchni
Zadziwiło mnie to jak słabo ten samochód się "toczy", bardzo szybko wytraca prędkość na wybiegu do tego stopnia, że myślałem, że to hamulce trzymają. No, ale żadne koło się nie grzeje ponad normę....
I muszę przestawić się do nowych gabarytów, ReXem wszędzie się wcisnę z jego 3.75m, a tutaj nagle tyłek po zaparkowaniu wystaje Na szczęście mam czujniki parkowania, a i kamerka cofania czeka już na montaż.
Poza kamerką zaraz wyląduje też turbo timer, choć muszę jeszcze rozpracować jak zmusić go do współpracy z alarmem.
A, właśnie. Alarm. Mam dwa różne piloty, te w kluczykach i taki oddzielny z trzema przyciskami. Czy to normalne, że kluczyki, ze świeżymi bateriami mają zasięg.... 2-3 metry? Ten drugi pilot też włącza i wyłącza alarm, ale ma 12V baterie i lepszy zasięg. Słysze też, że alarm inaczej cyka przekaźnikami jak użyje kluczyka, niż przy pilocie, ale można zamknąć jednym i otworzyć drugim. Ma ktoś pomysł co to jest? Wskazane odpowiedzi na PW