Witam, jestem nowy,wiec sorry jezeli nie znalazlem lepszego watku...Moj forek od momentu jak zalozylem LPG zaczal zle chodzic. Najpierw wymienilem swiece na irydowe ngk, potek kupilem kable(ale badziewie...) Zanim kupilem kolejne oryginalne to wymienilem cewke, wyregulowalem zawory i ...wymienilem swiece na podstawowoe dedykowane do forester NGK BKR6E-11 . I powiedzmy,ze silnik nie chodzil idealnie, czuc ,ze mial opoznienie przy wciskaniu gazu. Zmienilem najpierw przerwe na 0,8, potem na 1,0 ale nie bylo cudnie, natomiast jezdzil...Po jakim czasie REGULARNIE po przejechaniu okolo 40km silnik tak zaczynal szarpac,ze musialem przelaczac na benzyne zeby jakos jechal. Potem problem przechodzil. Wydaje mi sie tez,ze im zimniej na dworzu tym moge dojechac do pracy bez tego szarpania, im cieplej problem powtarza sie czesciej. Czy to moze miec zwiazek,ze swiecami,czy moze to jakas inna przyczyna?
Z gory dzieki za pomoc.